Reklama

Niedziela Świdnicka

Odpust św. Stanisława

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kult św. Stanisława BM jest obecny w Świdnicy co najmniej od XIII wieku, o czym dowiadujemy się z listów odpustowych wydanych w latach 1288-1303. Wraz z powstaniem diecezji świdnickiej patronat kościoła katedralnego rozciągnięto na całą diecezję. Od tego też czasu obchody odpustowe ku czci patrona katedry rozpoczynają Nieszpory z kanonikami Kapituły Katedralnej śpiewane w kościele św. Józefa, następnie procesyjne przejście przez miasto wraz z relikwiami świętego i wieńczy całość uroczysta Eucharystia. 8 maja tego roku świętowano właśnie tak.

Oprócz kanoników Kapituły Katedralnej w kościele św. Józefa zgromadzili się także kanonicy Kapituły Kolegiackiej w Wałbrzychu, członkowie Bractwa św. Józefa, członkowie Kapituły Orderu św. Stanisława, siostry zakonne, alumni Wyższego Seminarium Duchownego w Świdnicy oraz niezbyt liczna, bo około 200-osobowa grupa wiernych świeckich.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Po oddaniu czci relikwiom świętego patrona Ksiądz Biskup ustanowił ks. Piotra Śliwkę, proboszcza parafii katedralnej dziekanem Kapituły Katedralnej. Ks. Zbigniewa Wolanina, proboszcza parafii św. Marcina w Piławie Górnej, ks. Jana Gargasewicza, wicedyrektora Caritas Diecezji Świdnickiej, ks. Radosława Kisiela, dyrektora Caritas Diecezji Świdnickiej, ustanowił kanonikami Kapituły Katedralnej, natomiast ks. Wiesława Rusina, ojca duchownego w Wyższym Seminarium Duchownym Diecezji Świdnickiej, kanonikiem honorowym Kapituły Katedralnej.

Mszy św. przewodniczył bp Adam Bałabuch, dla którego była to 5. rocznica sakry biskupiej, natomiast homilię wygłosił bp Ignacy Dec. Na wstępie Ksiądz Biskup odwołał się do postaci św. Stanisława i przypomniał najważniejsze fakty z jego życia. Wspomniał jego niezłomność i wskazał na wzór, jaki wraz ze św. Wojciechem utworzyli dla kolejnych pokoleń niezłomnych pasterzy, którzy swoje życie kładli na szali i nie wahali się podnosić głosu, wtedy gdy Ewangelia była zagrożona. Zauważył też podobieństwo, mimo różnicy wieków, między Stanisławem a bł. ks. Jerzym Popiełuszką, zamordowanym za przypominanie prawdy niesprawiedliwej władzy. Dziękując Biskupowi pomocniczemu za 5-letnią posługę, wypełnioną modlitwą i życzliwością dla ludzi, prosił zgromadzonych wiernych o modlitwę w intencji Jubilata.

Na koniec w imieniu członków Kapituły Katedralnej i nowo mianowanych kanoników przemówił ks. Radosław Kisiel, dyrektor Caritas Diecezji Świdnickiej. Życzył świętującemu rocznicę biskupowi Adamowi siły i odwagi w głoszeniu Chrystusa ukrzyżowanego i zmartwychwstałego.

2013-06-04 13:12

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czerp u źródła!

[ TEMATY ]

odpust

Archiwum parafii

Parafia pw. św. Karola Boromeusza we Wrocławiu przeżywała 4 listopada swój odpust. Uroczystej Mszy św. przewodniczył o. Radosław Kramarski - proboszcz parafii i przełożony klasztoru w Dąbrowie Górniczej - Gołonogu.

Kapłan w homilii przypomniał postać patrona parafii. Zwrócił uwagę na to, że swoją drogę do świętości zaczynał, jako typowy przedstawiciel renesansowego duchowieństwa. - Szlachetnie urodzony, mając zaledwie 7 lat, został opatem w rodzinnej Aronie. W wieku 21 lat, jego wuj, papież Pius IV mianował go kardynałem. Młody hierarcha, wykształcony prawnik, stał się szybko sekretarzem stanu, prawą ręką papieża. Dziwne to były czasy. Drugi po papieżu człowiek w Kościele nie miał ani wykształcenia teologicznego, ani święceń kapłańskich. Karol okazał się jednak skutecznym dyplomatą i sprawnym organizatorem. Wspierał Piusa IV w dążeniach do szczęśliwego zakończenia Soboru Trydenckiego, bo Kościół bardzo potrzebował odnowy – opowiadał o. Radosław Kramarski. Przypomniał także, że św. Karol Boromeusz sobór odczytał jako wezwanie do osobistego nawrócenia. - Boromeusz był tytularnym biskupem Mediolanu, ale mieszkał od lat w Rzymie. Sobór nakazywał zerwanie z takimi praktykami. Prosi więc papieża o święcenia, chce być biskupem nie na papierze, ale w rzeczywistości. Wyrusza do Mediolanu, gdzie wygłasza programowe kazanie. Podkreśla, że reformę zaczyna się od pasterzy. Zakłada pierwsze seminarium duchowne, przeprowadza kilkanaście synodów, osobiście wizytuje każdą z 800 parafii swojej rozległej diecezji. Mobilizuje proboszczów, jest surowy dla gorszycieli. Napotyka często opór, zwłaszcza wśród zakonników i zakonnic. Dwa razy uchodzi z życiem z zamachów zorganizowanych przez zbuntowanych zakonników. Kiedy w Mediolanie wybucha zaraza, objawia się najpiękniejsze oblicze Boromeusza – pasterska miłość w czasach epidemii. Gdy wielu możnych ucieka z miasta, biskup organizuje żywność, pomoc medyczną, przytułki. Prowadzi pokutne procesje, idąc boso z krzyżem w rękach. Jego zdolności organizacyjne okazują się zbawienne w ogarniętym paniką mieście. Karol Boromeusz umiera wyczerpany nadludzką pracą w wieku 46 lat. Jego życie jest dowodem na to, jak wiele w Kościele może zrobić jeden człowiek – mówił kaznodzieja.
CZYTAJ DALEJ

Przyjaciel Anioł Stróż

Niedziela Ogólnopolska 39/2015, str. 26-27

[ TEMATY ]

anioł

Anioł Stróż

Karol Porwich/Niedziela

2 października obchodzimy w Kościele wspomnienie Świętych Aniołów Stróżów. Zazwyczaj w liturgii upamiętnia się imiona świętych, ale Aniołowie Stróżowie są uosobieniem działania Bożej Opatrzności. Chociaż więc nie znamy ich z imienia, rola ich jest szczególna. W granicach świętych obcowania dane jest nam przeżywać więź z istotami, o których wiemy niewiele, ale których ślady obecności zapisane są w świadomości Kościoła, a także w doświadczeniu wierzących.

Czy aniołowie istnieją naprawdę, a jeśli tak, to kim są? Choć nasza wiara pełna jest odniesień do niebieskich duchów, do istot widzialnych i niewidzialnych, do ich działania i obecności, to często tak naprawdę nie wiemy, jak włączyć ich istnienie do naszej codzienności, by było owocne, realne i skuteczne, a przy tym by nie przesłaniało nam Boga.
CZYTAJ DALEJ

Ks. Tomasz Trzaska: depresji nie da się zamodlić

Jest dziś potrzeba, żeby w kwestii kryzysów samobójczych budować mosty ze wszystkimi środowiskami: kościelnymi, społeczno-politycznymi, ze szkołą, ze służbą zdrowia, z państwem - po prostu z każdym; to zjawisko dotyczy wszystkich - powiedział metropolita warszawski abp Adrian Galbas.

Abp Galbas wziął udział w spotkaniu "Nie pozwólmy znikać bez słowa” poświęconym profilaktyce, systemom wsparcia i koordynacji działań między instytucjami w budowaniu bezpiecznego otoczenia dla osób w kryzysie psychicznym, które odbyło się w czwartek w Domu Arcybiskupów Warszawskich.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję