Niedziela 13 października, zapisała się w pamięci lokalnej społeczności nie tylko jako dzień odpustu ku czci św. Jadwigi Śląskiej, ale także jako Dzień Papieski. Odpust i kremówki – czy może być piękniejsze połączenie?
- To szczególny czas, kiedy św. Jadwiga wstawia się za nami, a my jak ona, uczymy się zaufania Bożym planom - powiedział proboszcz parafii ks. Marcin Zawada. Do patronki parafii nawiązał także przewodniczący odpustowej liturgii ks. Arkadiusz Chwastyk. - Nie jesteśmy rodziną Jezusa z nazwy, ale przez nasze czyny, przez przestrzeganie Jego przykazań. Św. Jadwiga była tego żywym przykładem - przypominał Kanclerz Świdnickiej Kurii, podkreślając, że nasza wiara to przede wszystkim zobowiązanie.
Podczas uroczystości nie zabrakło muzyki - chór parafialny oraz zaproszony zespół z Wrocławia swoim śpiewem ubogacili patronalny dzień. Po liturgii parafianie wspólnie odmówili litanię do świętej, a na zakończenie – zgodnie z tradycją – nie mogło zabraknąć podziękowań. Ks. Marcin wyrażając wdzięczność, ofiarował księdzu kanclerzowi ikonę św. Jadwigi, co spotkało się z serdecznym przyjęciem.
W ramach obchodów Dnia Papieskiego parafianie serwowali papieskie kremówki. - Wspólne świętowanie przypomina nam o wielkości papieża Polaka, który całym swoim życiem pokazywał, co znaczy być blisko Boga – zaznaczył ks. Marcin, pozdrawiając mieszkańców i gości przy stoiskach z łakociami.
Tego dnia, Mokrzeszów po raz kolejny pokazał, że wspólne świętowanie w duchu tradycji chrześcijańskiej, zawsze łączy i umacnia – zarówno w wierze, jak i w radości codziennych małych przyjemności.
W ramach obchodów 35. rocznicy wyboru kard. Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową oraz 26. rocznicy wizyty Ojca Świętego w Lublinie, na ulicach miasta już po raz 6. odbył się Bieg Papieski
Organizatorami 6. Biegu Papieskiego była parafia pw. Świętego Krzyża, Zespół Szkół Budowlanych, Rada Dzielnicy oraz Dzielnicowy Dom Kultury „Bronowice”, wojewódzki komendant Ochotniczych Hufców Pracy oraz Środowiskowy Hufiec Pracy, a także Fundacja Niepodległości i Towarzystwo Sportowo-Turystyczne „Sokolik”. - Biegi miały się zaczynać w różnych miejscach miasta, ale ostatecznie wszyscy uczestnicy startowali z ul. Szczyglej - mówi Piotr Gawryszczak, wiceprezes Fundacji Niepodległości i współorganizator imprezy. W biegu wzięło udział blisko 500 uczestników. Do rywalizacji przystąpiły zarówno dzieci, jak i dorośli. Wszystkim przyświecał nie tylko cel wygrania, ale i upamiętnienia bł. Jana Pawła II.
Klasztor Świętej Katarzyny znajdujący się u stóp Góry Świętej Katarzyny i góry Synaj, na półwyspie Syna.
Po 15 wiekach niezależnego istnienia prawosławny klasztor św. Katarzyny na półwyspie Synaj, mający status autonomicznego Kościoła prawosławnego, staje się własnością państwa egipskiego. Taką decyzję wydał 28 maja sąd w Ismailiji, co oznacza w istocie skonfiskowanie przez władze państwowe ogromnego bogactwa materialnego i duchowego tego obiektu: prastarych ikon, rękopisów, starodruków, bibliotek i innych dóbr, wpisanego na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.
Klasztor św. Katarzyny powstał około 530 roku na rozkaz cesarza bizantyjskiego Justyniana I, choć pierwszą kaplicę wzniesiono tam na początku IV wieku na polecenie cesarzowej Heleny (zmarłej około 328-330 roku) i jest najstarszym, działającym do dzisiaj. monasterem chrześcijańskim na świecie. Znajduje się w wąskiej dolinie Wadi al-Dajr na południu Synaju w miejscu, w którym tradycja biblijna umiejscowiła krzak gorejący, z którego Bóg przemawiał do Mojżesza (Wj 3, 1-6), a w pobliżu wznosi się góra Synaj, zwana też Górą Mojżesza, gdzie miał on otrzymać od Boga tablice Dekalogu. Obiekt, otoczony wysokim na 12-15 metrów i grubym na ponad półtora metra murem obronnym, jest położony na wysokości 1570 m npm.
W niedzielę 1 czerwca kolarze uczestniczący w 108. edycji Giro d’Italia przejadą trzykilometrową trasę przez terytorium Watykanu. Wśród widzów, którzy będą śledzić przejazd znajdzie się Francesco Moser, jeden z najbardziej utytułowanych kolarzy w historii (zwycięzca Giro w 1984 roku). Sam ze wzruszeniem przypomina rok 1974, kiedy papież Paweł VI dał sygnał do startu kolarzom 57. edycji Giro. Tym razem wzruszenie również wypełni jego serce.
„Byłem wtedy bardzo młody, byłem niemal debiutantem” — wspomina Moser 16 maja 1974 roku, kiedy Paweł VI dał sygnał do startu wyścigu na dziedzińcu San Damaso. „Niezapomniane! To było coś niezwykłego – my, kolarze w strojach wyścigowych, zostaliśmy przyjęci przez papieża Montiniego. Byli tam Merckx, Gimondi, Fuente... wszyscy byliśmy poruszeni tą ojcowską gościnnością, wzruszeni, widząc jak Paweł VI macha chorągiewką na znak startu” – wspomina dzisiaj tamten majowy dzień.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.