Reklama

Skarb na przyszłość (Cz. 1)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Abp Zygmunt Szczęsny Feliński to jedna z czołowych postaci XIX w. Wrośnięty w problemy społeczno-polityczne epoki, głęboko związany z jej tradycją i mentalnością, był zarazem żywym świadkiem zachodzących wówczas przemian. Zygmunt Feliński jawi się na arenie epoki jako światło w rzeczywistości trudnej, ale realnej i możliwej do zdobycia. Lata dzieciństwa i młodości to tworzenie fundamentów prawdy, godności, miłości Boga, ojczyzny i drugiego człowieka. Rzeczywistość i wzrastanie w ideałach były już od młodych lat dialogiem z wartościami cierpienia, które w miarę rozumienia przybierały formę twórczej ofiary uzewnętrzniającej się bardziej w świadectwie niż w definicji.
Urodził się 1 listopada 1822 r. w Wojutynie na Wołyniu, w powiecie łuckim. Rodzicami Zygmunta byli: Gerard Feliński herbu Farensbah, członek Głównego Sądu Wołyńskiego w Żytomierzu (zmarł, gdy Zygmunt Szczęsny miał 11 lat), Ewa Felińska z Wendorffów, urodzona w Uznobii na Litwie, znana w literaturze polskiej jako autorka powieści obyczajowych, pamiętników i wspomnień z Syberii, gdzie przebywała jako wygnanka za udział w spisku Szymona Konarskiego. Po śmierci męża z wielką troską i miłością samotnie wychowywała sześcioro dzieci. "Matka nasza - wspomina abp
Z. Feliński - oceniała postępowanie swoich dzieci nie wedle zmiennych prawideł przyzwoitości światowej lub doczesnej korzyści, lecz wedle zasługi lub winy każdego uczynku przed Bogiem". Z. Szczęsny początkowo kształcił się w Nieświeżu następnie w gimnazjum w Łucku, a po jego przeniesieniu w Klewaniu. Po skasowaniu Liceum Krzemienieckiego korzystał z pomocy nauczycieli z tegoż liceum.
Dzięki pomocy dobrodzieja Zenona Brzozowskiego z ufnością i bezgranicznym zawierzeniem Opatrzności, podjął studia matematyczne na Uniwersytecie Moskiewskim. Ponadto w tajnych kółkach studenckich studiował historię i literaturę polską. W gronie najbliższych uważany był za pilnego studenta, trzeźwo i wytrwale zmagającego się z trudnościami. Już wówczas był człowiekiem bardzo wartościowym, przejętym wspaniałymi ideałami patriotycznymi, moralnymi, religijnymi. Jego punktem widzenia była wiara, chciał, żeby wszystko, co go czaruje i zachwyca, miało w niej swój początek. Sam Zenon Brzozowski tak o nim się wyraził: "przekonany jestem (...), że jesteś bardzo moralny i najlepszych uczuć człowiek".
Ludzie w każdym czasie garnęli się do niego, już wtedy mówiono o nim świątobliwy młodzieniec, całkowicie duchowy, posunięty do abstrakcyjnych pojęć, czysta i szlachetna dusza. W 1847 r. Feliński wyjechał do Paryża, gdzie studiował na Sorbonie i w College de France.
Czas pobytu we Francji, podróże oraz spotkania z wieloma znakomitymi Polakami, m. in. z: W. Zamoyskim, W. Polem, J. Koźmianem, generałem J. Skrzynieckim, z uczestnikami wieczorów literackich w Hotelu Lambert, przedstawicielami Wielkiej Emigracji, przedstawicielami świata politycznego, naukowego i literackiego - A. Czartoryskim, S. Goszczyńskim, A. Mickiewiczem, J. Słowackim, A. Fredro, C. K. Norwidem wzbogacały zarówno wielowymiarowe jego wnętrze, jak i kształtowały postawę zewnętrzną. Sam zresztą stwierdził, iż dały mu te spotkania więcej aniżeli lektura i wykłady w paryskiej Sorbonie czy w Kolegium Francuskim.
Z tego czasu datuje się przyjaźń Zygmunta Szczęsnego z wielkim poetą i wieszczem narodowym Juliuszem Słowackim, z którym brał udział w powstaniu w Poznańskiem. Słowacki również bardzo cenił sobie osobę Felińskiego. W liście do swojej matki Słowacki napisał o Szczęsnym: "Felusia Ci polecam także, który jest ze mną czystym brylantem i skarbem moim, prawdziwie mi takiego trzeba było. Ukochany to chłopiec - już z chłopca człowiek - wszyscy go tu ukochali, szanując postępki jego anielskie, miedza rozkwitająca: stanie się kiedyś chwałą naszą (...). Jest to więc skarb na przyszłość i jeden z tych, którzy mnie o przyszłość uspokajają". Niedługo przed swoją śmiercią Słowacki w proroczej wizji przekazał, iż widzi gwiazdę świecąca nad głową Szczęsnego i rozmodlone tłumy, klęczące u jego stóp w świątyni.
Lata pobytu za granicą, niejednokrotnie trudne doświadczenia o charakterze osobistym i społecznym, tęsknota za krajem, niepewny los matki i najbliższych, w końcu śmierć przyjaciela - J. Słowackiego to kolejny niełatwy fragment drogi Felińskiego wiodący do nowego etapu życia. W 1851 r. powrócił do kraju i wstąpił do Seminarium Duchownego w Żytomierzu. Jednym z jego argumentów pozostania kapłanem, jak sam wyznał, było przekonanie, iż jeżeli odrodzenie całego narodu jest najpierwszym warunkiem odzyskania niepodległości, to któż skuteczniej od kapłana pracować może nad tym odrodzeniem. W cztery lata później otrzymał z rąk abp Ignacego Hołowińskiego święcenia kapłańskie i został wysłany do pracy jako wikariusz w kościele św. Katarzyny w Petersburgu. Następnie został kapelanem, ojcem duchownym alumnów w Akademii Duchownej, w dwa lata później objął katedrę filozofii w tejże Akademii.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Patron Dnia: Święty Benedykt Józef Labre, który „użyczył” twarzy Jezusowi

2024-04-16 08:26

[ TEMATY ]

Święty Benedykt Józef Labre

Domena publiczna

Święty Benedykt Józef Labre

Święty Benedykt Józef Labre

Mówi się, że jego promieniująca świętością twarz fascynowała ludzi. Jednemu z rzymskich malarzy posłużyła nawet do namalowania oblicza Jezusa podczas Ostatniej Wieczerzy - pisze ks. Arkadiusz Nocoń w felietonie dla portalu www.vaticannews.va/pl i Radia Watykańskiego. 16 kwietnia wspominamy św. Benedykta Józefa Labre. Beatyfikował go Papież Pius IX w 1860 r., a kanonizował w 1881 r. Leon XIII. Relikwie znajdują się w kościele Santa Maria dei Monti w Rzymie. Jest patronem pielgrzymów i podróżników.

Benedykt Józef Labre urodził się 26 marca 1748 r. w Amettes (Francja) w ubogiej, wiejskiej rodzinie. Był najstarszy z piętnaściorga rodzeństwa. Od wczesnego dzieciństwa prowadził głębokie życie modlitewne, dlatego po ukończeniu edukacji, w wieku 16 lat, mimo sprzeciwu rodziny, pragnął wstąpić do klasztoru. Kilkakrotnie prosił o przyjęcie do kartuzów, znanych z surowej reguły - bezskutecznie. Pukał też do trapistów, ale i tu spotkał się z odmową. Kiedy więc przyjęto go cystersów, wydawało się, że marzenia jego wreszcie się spełniły, ale po krótkim czasie musiał opuścić klasztor. Uznano, że jest mało święty i zbyt roztargniony, nie będzie więc dobrym mnichem.

CZYTAJ DALEJ

Zmarła wybitna socjolog i analityk polityczny prof. Jadwiga Staniszkis

2024-04-15 18:08

pl.wikipedia.org

Zmarła wybitna socjolog i analityk polityczny prof. Jadwiga Staniszkis. W przyszłym tygodniu ukończyłaby 82 lata. Informację o śmierci profesor potwierdziła PAP w poniedziałek po południu córka zmarłej Joanna Staniszkis.

Jak poinformowała rodzina zmarłej pogrzeb prof. Jadwigi Staniszkis odbędzie się w czwartek 25 kwietnia w kościele w Podkowie Leśnej. (PAP)

CZYTAJ DALEJ

Kulinarne potyczki w przemyskiej Caritas

2024-04-16 09:33

Caritas AP

Uczestnicy wykazywali się kunsztem kucharskim

Uczestnicy wykazywali się kunsztem kucharskim

W dniu 11 kwietnia br. na terenie Domu Pomocy Społecznej, im. św. Brata Alberta w Przemyślu miało miejsce wyjątkowe wydarzenie. Przedstawiciele Stowarzyszenia UNUO z Chorwacji przeprowadzili CUPI’S SPOON – finał międzynarodowego konkursu gastronomicznego dla osób z niepełnosprawnościami.

Konkurs zapoczątkowany został w zeszłym roku w Chorwacji i był już przeprowadzony w 23 państwach członkowskich Unii Europejskiej oraz na Ukrainie. W tym roku odbywa się w 40 krajach, a dzięki współpracy z przemyską Caritas, ogólnopolski finał miał miejsce właśnie w Przemyślu. Celem konkursu jest promocja osób z niepełnosprawnościami, ich talentów i pasji, niwelowanie barier i stereotypów oraz integracja społeczna.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję