Przybyłych na wieńczące muzyczne wysiłki spotkanie dzieci, rodziców i wychowawców przywitał prezes Akcji Katolickiej Andrzej Kamiński. Zwycięzcom wręczono nagrody i dyplomy. Przypomnijmy że nagrodę Grand Prix przeglądu zdobył zespół wokalny „G1” z Gimnazjum nr 1 w Cieszynie. W sumie doceniono 34 podmioty wykonawcze - solistów i zespoły w 5 przedziałach wiekowych, których wyróżnili jurorzy podczas etapu diecezjalnego.
Jak informuje wiceprezes AK Irena Olma, w całym przeglądzie wzięło udział ok. 2, 5 tys. uczestników, a na szczeblu diecezjalnym blisko 1200 młodych wykonawców. - Uznanie należy się wszystkim zaangażowanym w to przedsięwzięcie, które wymaga dużego wkładu pracy. Są to członkowie AK - Danuta Kliś, Maria Krutyła, Janina Janica-Piechota, Łucja Sowa, Krzysztof Gawłowski - pod przewodnictwem Małgorzaty Fitta. Podziękowanie należy się także wszystkim nauczycielom i opiekunom, za to, że przygotowują dzieci i młodzież ucząc ich pieśni patriotycznych - podsumowuje tegoroczny przegląd wiceprezes DIAK.
Konkurs Pieśni Patriotycznej od 13 lat organizuje Akcja Katolicka naszej diecezji. Celem przedsięwzięcia jest popularyzacja wśród dzieci i młodzieży dawnej i współczesnej pieśni patriotycznej, rozbudzanie patriotyzmu w najmłodszym pokoleniu, kształtowanie poczucia tożsamości narodowej, regionalnej i przywiązania do ziemi ojczystej oraz inspirowanie zainteresowań problematyką pieśni patriotycznej, a tym samym poszukiwaniem jej źródeł przez najmłodsze pokolenie.
Najlepsi wykonawcy zostają wyłonieni w dwuetapowych eliminacjach: na poziomie parafialnym i diecezjalnym. Zwycięzców honoruje się podczas uroczystej gali podczas której prezentowane są najlepsze wykonania patriotycznych utworów.
Ważną postacią w historii patriotycznego wychowania młodych poprzez pieśń była Małgorzata Papiurek, emerytowana nauczycielka, zaangażowana w organizację pierwszych edycji konkursu. Po jej śmierci w lutym 2003 r. postanowiono, że przegląd będzie nosił jej imię.
Jedna z najbardziej cenionych w Polsce nagród – Fryderyk
Mało które z form artystycznego wyrazu tak jak film i muzyka uwielbiają wszelkie rankingi i zestawienia. Nic dziwnego, show-biznes – czy to ten ogólnoświatowy czy nasz polski – uwielbia wyścigi.
Co tu ukrywać, popularne nagrody, ot, branżowe laury to nie tylko uhonorowanie twórców i producentów, ale mniejsza lub większa katapulta generująca zyski. Już same nominacje i obwieszczenie tego faktu na obwolucie płyty czy na kinowym plakacie – to wszystko zwiększa zainteresowanie produktem, a tym samym przekłada się na frekwencję na filmowych seansach bądź sprzedaż płyt w formie zarówno fizycznej (krążków), jak i cyfrowej (plików). Nie trzeba też być wybitnym analitykiem, aby na podstawie nominacji czy ostatecznie przyznanych nagród ocenić kondycję tego, co wpisujemy w kulturę masową. Ale uwaga, gdy patrzymy na wszelkie nagrody czy rankingi, warto odróżniać te stworzone przez głosujących fanów od tych branżowych, w których decyduje w jakiś sposób wyłonione jury, często nazywane akademią. Wystarczy się odwołać do niedawno rozdanych statuetek Fryderyka, aby wiedzieć, że w przypadku tych nagród głosują krytycy, ludzie z branży i laureaci poprzednich edycji; fani zazwyczaj wybierają tych „naj” w przypadku wszelkich radiowych muzycznych „topów”, ankiet w magazynach muzycznych.
Jeden zaczął na komarku po dziadku, inny na junaku po ojcu. Przyznają, że „z motoru się nie wyrasta”, trzeba jeździć bezpiecznie i cieszyć się życiem. Na Jasnej Górze odbył się 13. Motocyklowy Zjazd Gwiaździsty do Częstochowy zorganizowany przez Częstochowskie Towarzystwo Motocyklowe.
Idea zjazdów nawiązuje do tradycji przedwojennych regionu. To pierwsza grupa, która rozpoczęła w kwietniu sezon w częstochowskim sanktuarium. Kolejna zjedzie 27 kwietnia.
W Niedzielę Palmową media obiegła wiadomość o rzekomo „rewolucyjnym dokumencie Watykanu”, biły po oczach „klikbajtowe” tytułu o tym, że papież czegoś zakazał, że postanowił, zdecydował, nakazał itd. A jak to jest naprawdę? Zobaczmy zatem!
W wielu miejscach przyjął się zwyczaj celebracji tzw. Mszy świętych zbiorowych, czyli takich, gdzie podczas jednej celebracji jeden kapłan sprawuje ją w kilku różnych intencjach przyjętych od ofiarodawców. Trzeba tu odróżnić ją od Mszy koncelebrowanej, gdy dwóch lub więcej kapłanów celebruje wspólnie, każdy w swojej indywidualnej intencji. Stolica Apostolska zleca, by w ramach prowincji (czyli metropolii) ustalić zasady dotyczące ewentualnej częstszej celebracji takich właśnie zbiorowych Mszy świętych. Zasady ustalone w roku 1991 na mocy dekretu Kongregacji ds. Duchowieństwa o intencjach mszalnych i mszach zbiorowych Mos iugiter przewidywały, że taka celebracja może odbywać się najwyżej dwa razy w tygodniu. Tymczasem biskupi mogą zdecydować, by można było takie zbiorowe Msze święte sprawować częściej, gdy brakuje kapłanów a liczba przyjmowanych intencji jest znaczna. Oczywiście ofiarodawca musi wyrazić wprost zgodę, by jego intencja została połączona z innymi w jednej celebracji. Celebrans może zaś pozostawić dla siebie jedynie jedno stypendium mszalne (czyli ofiarę za jedną intencję). Wszystkie te zasady – oprócz uprawnienia dla biskupów prowincji do ustalenia innych reguł – już dawno obowiązywały, zatem… rewolucji nie ma.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.