Scena opisana w dzisiejszej liturgii słowa napawa nadzieją. Chrystus pociesza uczniów, zachęcając ich do głoszenia nawrócenia i odpuszczenia grzechów. Dzisiaj możemy na tę scenę patrzeć z perspektywy minionych wieków. Uczniowie pieczołowicie okazali posłuszeństwo Mistrzowi. Nie tylko rozkrzewiali wiarę w ówczesnym świecie, ale dzięki swemu zapałowi zdecydowali o żywotności tej wiary, która przetrwała do dnia dzisiejszego.
Doskonałym zobrazowaniem posłuszeństwa Chrystusowym wezwaniom jest księga Dziejów Apostolskich. Opisane są w niej podróże Apostołów, także podróże misyjne św. Pawła. Wśród najróżniejszych czynności, jakie Apostoł Narodów wykonywał, opisany jest także obrzęd wkładania rąk. Tak więc Paweł, docierając do kolejnych wspólnot chrześcijańskich, ustanawiał w nich prezbiterów. Minęły zatem kolejne wieki, a w setkach katedr na całym świecie powtarza się ten sam obrzęd ustanawiania prezbiterów, czyli święcenia kapłańskie.
Gdybyśmy stworzyli specjalne drzewo genealogiczne, okazałoby się, że każdy ksiądz w przeszłości miał dzień, w którym na jego głowę biskup nałożył swe ręce. Na tego biskupa też ktoś kiedyś nakładał ręce. Na tego kogoś też ktoś nakładał ręce. Okazuje się, że nigdy w historii nie było nawet momentu, w którym zabrakłoby biskupów czy prezbiterów. Fenomenem jest tutaj chociażby Kościół rzymski, na przykładzie którego widoczna jest tzw. sukcesja apostolska. Oznacza ona, że cofając się, w przypadku każdego księdza dojdziemy w końcu do któregoś z Apostołów, a przez Apostoła do samego Chrystusa, który także na uczniów nałożył ręce.
Czy się to zatem komuś podoba, czy nie, Kościoła nie wymyślono za biurkiem. Wszyscy duchowni, bez względu na swe słabości i grzechy, pochodzą od samego Chrystusa. Możemy powiedzieć, że jesteśmy Kościołem Jezusowych duchownych.
W środę rozpocznie się oczekiwane z wielkim zainteresowaniem konklawe, które wybierze następcę papieża Franciszka. To trzecie konklawe w ciągu ponad 20 lat. Poprzednie odbyły się w 2005 roku po śmierci Jana Pawła II i w 2013 roku po rezygnacji Benedykta XVI. W obecnym udział weźmie rekordowa liczba 133 elektorów.
Pracom konklawe będzie przewodniczyć dotychczasowy sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej kardynał Pietro Parolin jako najstarszy pod względem nominacji kardynał-biskup uprawniony do udziału w wyborze papieża.
6 maja 2025 roku przypadła 80. rocznica kapitulacji Festung Breslau. W miejscu pamięci i wyzwolenia jeńców z obozu Burgweide, znajdującego się na wrocławskich Sołtysowicach, odbyły się uroczystości upamiętniające tamte wydarzenia. - Spotykamy się dziś, aby uczcić pamięć ofiar i ocalałych z obozu pracy Burgweide, które funkcjonowało w czasie jednej z najciemniejszych kart historii niemieckiej okupacji i II wojny światowej - mówił Martin Kremer, konsul generalny Niemiec we Wrocławiu.
W czasie przeznaczonym na przemówienia głos zabrał Kamil Dworaczek, dyrektor wrocławskiego oddziału IPN. Rozpoczął on od zacytowania fragmentu z Księgi Powtórzonego Prawa: “Źle się z nami obchodzili, gnębili nas i nałożyli na nas ciężkie roboty przymusowe”. - Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że jest to fragment relacji jednego z robotników przymusowych przetrzymywanych tutaj w obozie Burgweide. Ale jest to fragment z Pisma Świętego, z Księgi Powtórzonego Prawa, który opowiada o losie Izraelitów w niewoli egipskiej. Później czytamy oczywiście o ucieczce, o zyskaniu wolności, w końcu w kolejnym pokoleniu dotarciu do ziemi obiecanej. I tych analogii między losem Izraelitów w niewoli egipskiej a losem Polaków i innych robotników przymusowych w III Rzeszy jest więcej. Jest też jedna istotna różnica. Polacy nie musieli podejmować ucieczki, tak jak starotestamentowi Izraelici, bo to do nich przyszła Polska. Nowa Polska i Polski Wrocław, które może nie do końca były ziszczeniem ich marzeń i snów, ale przestali być w końcu niewolnikami w Breslau - zaznaczył Kamil Dworaczek, dodając: - Sami mogli decydować o swoim losie, zakładać rodziny, w końcu zdecydować, czy to tutaj będą szukać swojej ziemi obiecanej. I ta ziemia obiecana w pewnym sensie zaczęła się dokładnie w tym miejscu, w którym dzisiaj się znajdujemy. Bo to tutaj zawisła 6 maja pierwsza polska flaga, pierwsza biało-czerwona w powojennym Wrocławiu. Stało się tak za sprawą pani Natalii Kujawińskiej, która w ukryciu, w konspiracji uszyła tę flagę kilka dni wcześniej. Pani Kujawińska była jedną z warszawianek, która została wypędzona przez Niemców po upadku Powstania Warszawskiego. Bardzo symboliczna historia.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.