Reklama

Niedziela Częstochowska

Temat tygodnia

„Jak szczęśliwa Polska cała...”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kwietny maj to 31 dni poświęconych Matce Bożej. Kwiaty cieszą chyba każdego. Człowiek, który na nie patrzy, jest bardziej szczęśliwy, one go uwznioślają, kierują ku temu, co najpiękniejsze i najlepsze. Najwspanialszym kwiatem ziemi jest Maryja. Przychodzi kwitnąca, radosna i piękna, żeby uradować nasze oczy i ucieszyć serca, byśmy w Niej podziwiali wszechmoc Boga. Dlatego tyle serdeczności okazujemy w tym zwłaszcza czasie Matce Najświętszej. Czcimy Ją w przydrożnych kapliczkach, przy krzyżach i figurach, układając bukiety z kwiatów, śpiewając Litanię Loretańską i pieśni maryjne, odmawiając Różaniec. Miłością i uwielbieniem dla Maryi rozbrzmiewa cała ojczyzna. W kościołach parafialnych kapłani sprawują nabożeństwa majowe, głoszą tematyczne kazania, konferencje, którymi ubogacają wiernych, organizacje katolickie przygotowują specjalne wieczory poezji i pieśni maryjnej, a w Częstochowie odbywa się w pierwszych dniach maja mający już swoją tradycję Międzynarodowy Festiwal Muzyki Sakralnej „Gaude Mater”. Maryi, Matce Jezusa polecamy wszystkie nasze ważne sprawy osobiste, parafialne, narodowe.

Miał rację Pan Jezus, mówiąc, że nie samym chlebem żyje człowiek (por. Mt 4,4). Żyjemy naszą wiarą i modlitwą. I każdego dnia mamy za co dziękować Panu Bogu, każdego bowiem dnia otrzymujemy od Niego mnóstwo łask, a przede wszystkim łaskę życia. Wiele z tych łask zawdzięczamy właśnie wstawiennictwu Matki Najświętszej, która nieustannie troszczy się o swoje dzieci, kocha nas i z nami jest.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Umiejmy dziękować Panu Bogu za taką Matkę, bo to dla nas szczególna łaska. Łaska, która sprawia, że - jak szczęśliwe, beztroskie dzieci pod okiem czuwającej Matki - powinniśmy być radośni i pełni życiowego optymizmu. Nie pozostajemy wszak sami ze swoimi problemami, jest z nami Ta, która jest najbliżej Boga.

Zapewne ta świadomość sprawia, że nasza majowa modlitwa jest tak pełna radości, że nasze piersi wprost rozsadza piękny śpiew maryjnych pieśni. Nie kryjmy się z tym, bądźmy Maryjnymi śpiewakami i poetami, wszak w poezji i pieśni nasze dusze wypowiadają się najpełniej. Rozkochajmy się prawdziwie w Matce Jezusa, odnajdźmy w Niej nieogarnioną miłość, jaką Bóg ma dla człowieka, a którą to miłość powinniśmy się przynajmniej starać naśladować.

Reklama

O, jakże szczęśliwe muszą być zgromadzenia zakonne, które Maryję mają w swej nazwie i charyzmacie! Jakże szczęśliwe powinny być osoby, które noszą piękne imię Maryi! Jak szczęśliwe są narody, które Maryi oddały swe rządy, które Ją słuchają, Jej się powierzają i w Niej znajdują oparcie!

„Jak szczęśliwa Polska cała - w niej Maryi kwitnie chwała...”.

2013-04-26 14:13

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Lubelska Częstochowa

Niedziela Ogólnopolska 35/2020, str. 24-25

[ TEMATY ]

Matka Boża

Lublin

Paweł Wysoki

Łaskami słynąca figura Matki Bożej Kębelskiej należy do cyklu tzw. Pięknych Madonn

Łaskami słynąca figura Matki Bożej Kębelskiej
należy do cyklu tzw. Pięknych Madonn

Wąwolnica odwiedzana jest przez tysiące pielgrzymów. Z bliskich i dalekich stron przychodzą do Matki Bożej Kębelskiej, bo od wieków wiadomo, że najlepsza z matek zawsze bierze w obronę swoje dzieci.

Sanktuarium maryjne w archidiecezji lubelskiej, położone wśród lessowych wzgórz między Nałęczowem a Kazimierzem Dolnym, początkami sięga XI wieku. W rękopisie z 1027 r., przechowywanym w klasztorze na Świętym Krzyżu, można przeczytać o Wawelnicy – „nowo założonej i świeżo do wiary świętej nawróconej osadzie”. Jej legendarnym założycielem był książę Krak, a nazwa odwołuje się do Wawelu. Według językoznawców, staropolski „wąwel” to obronny cypel. Właśnie na wzgórzu, otoczonym rzekami, powstał obronny gród, a z czasem miasto królewskie. Złota era rozwoju osady znajdującej się przy ważnym trakcie handlowym przypada na czasy panowania Kazimierza Wielkiego. Z tego okresu do dziś zachowała się gotycka kaplica zamkowa, w której znajduje się najcenniejszy skarb Wąwolnicy – łaskami słynąca figura Matki Bożej z Dzieciątkiem.

CZYTAJ DALEJ

Św. Agnieszko z Montepulciano! Czy Ty rzeczywiście jesteś taka doskonała?

Niedziela Ogólnopolska 16/2006, str. 20

wikipedia.org

Proszę o inny zestaw pytań! OK, żartowałam! Odpowiem na to pytanie, choć przyznaję, że się go nie spodziewałam. Wiesz... Gdyby tak patrzeć na mnie tylko przez pryzmat znaczenia mojego imienia, to z pewnością odpowiedziałabym twierdząco. Wszak imię to wywodzi się z greckiego przymiotnika hagné, który znaczy „czysta”, „nieskalana”, „doskonała”, „święta”.

Obiektywnie patrząc na siebie, muszę powiedzieć, że naprawdę jestem kobietą wrażliwą i odpowiedzialną. Jestem gotowa poświęcić życie ideałom. Mam w sobie spore pokłady odwagi, która daje mi poczucie pewnej niezależności w działaniu. Nie narzucam jednak swojej woli innym. Sądzę, że pomimo tego, iż całe stulecia dzielą mnie od dzisiejszych czasów, to jednak mogę być przykładem do naśladowania.
Żyłam na przełomie XIII i XIV wieku we Włoszech. Pochodzę z rodziny arystokratycznej, gdzie właśnie owa doskonałość we wszystkim była stawiana na pierwszym miejscu. Zostałam oddana na wychowanie do klasztoru Sióstr Dominikanek. Miałam wtedy 9 lat. Nie było mi łatwo pogodzić się z taką decyzją moich rodziców, choć było to rzeczą normalną w tamtych czasach. Później jednak doszłam do wniosku, że było to opatrznościowe posunięcie z ich strony. Postanowiłam bowiem zostać zakonnicą. Przykro mi tylko z tego powodu, że niestety, moi rodzice tego nie pochwalali.
Następnie moje życie potoczyło się bardzo szybko. Założyłam nowy dom zakonny. Inne zakonnice wybrały mnie w wieku 15 lat na swoją przełożoną. Starałam się więc być dla nich mądrą, pobożną i zarazem wyrozumiałą „szefową”. Pan Bóg błogosławił mi różnymi łaskami, poczynając od daru proroctwa, aż do tego, że byłam w stanie żywić się jedynie chlebem i wodą, sypiać na ziemi i zamiast poduszki używać kamienia. Wiele dziewcząt dzięki mnie wstąpiło do zakonu. Po mojej śmierci ikonografia zaczęła przedstawiać mnie najczęściej z lilią w prawej ręce. W lewej z reguły trzymam założony przez siebie klasztor.
Wracając do postawionego mi pytania, myślę, że perfekcjonizm wyniesiony z domu i niejako pogłębiony przez zakonny tryb życia można przemienić w wielki dar dla innych. Oczywiście, jest to możliwe tylko wtedy, gdy współpracujemy w pełni z Bożą łaską i nieustannie pielęgnujemy w sobie zdrowy dystans do samego siebie.
Pięknie pozdrawiam i do zobaczenia w Domu Ojca!
Z wyrazami szacunku -

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: Wystawa unikatowych pamiątek związanych z bitwami pod Mokrą i o Monte Cassino

2024-04-19 18:33

[ TEMATY ]

Jasna Góra

wystawa

BPJG

Unikatowe dokumenty jak np. listy oficera 12 Pułku Ułanów Podolskich z Kozielska czy oryginalną kurtkę mundurową typu battle-dress z kampanii włoskiej, a także prezentowane po raz pierwszy, pochodzące z jasnogórskich zbiorów, szczątki bombowca Vickers Wellington Dywizjonu 305 można zobaczyć na wystawie „Od Mokrej do Monte Cassino - szlakiem 12 Pułku Ułanów Podolskich”. Na wernisażu obecny był syn rotmistrza Antoniego Kropielnickiego uczestnika bitwy pod Mokrą. Ekspozycja znajduje się w pawilonie wystaw czasowych w Bastionie św. Rocha na Jasnej Górze.

Wystawa na Jasnej Górze wpisuje się w obchody 85. rocznicy bitwy pod Mokrą, jednej z najbardziej bohaterskich bitew polskiego żołnierza z przeważającymi siłami Niemców z 4 Dywizji Pancernej oraz 80. rocznicy bitwy o Monte Cassino, w której oddziały 2. Korpusu Polskiego pod dowództwem gen. Władysława Andersa zdobyły włoski klasztor.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję