Reklama

Polityka

Żądają prawdy

Dziesiątki tysięcy osób przyjechało do Warszawy, aby uczcić pamięć 96 ofiar katastrofy rządowego samolotu. Trzecia rocznica tragedii smoleńskiej stała się również okazją do zamanifestowania sprzeciwu wobec kłamstwa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Warszawskie ulice znów przypominały widok, który obiegł cały świat po 10 kwietnia 2010 r. Na Krakowskim Przedmieściu zapłonęły znicze, a na ulice wyszło kilkadziesiąt tysięcy osób. O ile jednak 3 lata temu Polacy byli zjednoczeni i pogrążeni w żałobie, to teraz panował nastrój rozgoryczenia i zwykłej złości. - Nie pozwolimy na to, żeby z Polską można było robić, co się chce. Nie możemy pozwolić na smoleńskie kłamstwo - mówił do tłumu Jarosław Kaczyński, prezes PiS i brat śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

Uroczystości na Krakowskim Przedmieściu mocno kontrastowały z oficjalnymi państwowymi obchodami rocznicy katastrofy. Na Wojskowe Powązki, oprócz rodzin ofiar i oficjalnej delegacji rządowej, przyszła jedynie garstka osób. Sam premier Donald Tusk złożył kwiaty pod osłoną nocy. Powązki odwiedził bowiem wczesnym rankiem, tuż przed wylotem do Nigerii.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Premier uciekł, bo wstydzi się tego, że nie zadbał o najważniejszych obywateli swojego państwa. Nikt nie uwierzy w to, że musiał do Nigerii lecieć akurat 10 kwietnia - mówi „Niedzieli” Andrzej Duda, poseł PiS oraz podsekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

W kościele i na ulicy

Na Krakowskim Przedmieściu tłok był przez cały dzień. Na scenie przed Pałacem Prezydenckim ludzie słuchali koncertów muzyki patriotycznej oraz oglądali filmy o katastrofie. Jednak centralnym punktem uroczystości była Msza św. w intencji ofiar katastrofy, ich rodzin i ojczyzny. Eucharystię pod przewodnictwem bp. Józefa Zawitkowskiego w archikatedrze warszawskiej św. Jana Chrzciciela koncelebrowało kilkudziesięciu kapłanów. Zaś tłum wiernych szczelnie wypełnił zarówno gotycką katedrę, uliczki Starego Miasta, jak i plac Zamkowy.

- Przejście przez Krakowskie Przedmieście jest pytaniem, kto winien jest śmierci prezydenta. Mgła, wąwóz, piloci, brzoza? Myśmy ich zabili. Zabiliśmy ich słowami, kłamstwem, chamstwem, słowami, szyderstwem - mówił bp Zawitkowski

Reklama

Hierarcha mówił również, że dla osób, które zginęły w Smoleńsku, „skończyły się rządy, kadencje i orientacje”. - Nie ma dyskusji o aborcji, lesbijkach, gejach. Dla nich spełniła się nadzieja. Zaczęło się niebo, a piekło zaczęło się tu.

Do tych słów odniósł się Jarosław Kaczyński, przemawiając do tłumu przed Pałacem Prezydenckim. - Najważniejsza jest miłość ojczyzny. A to oznacza także miłość do prawdy - podkreślił prezes PiS. - Miłość do tej prawdy, która odnosi się do zwykłych ludzkich spraw, ale i także tej najważniejszej, która odnosi się do Boga. Bo, jak mówił ks. Piotr Skarga, korzeniem Rzeczypospolitej Polskiej jest Chrystus. Dlatego nasza siła musi opierać się także na odnowie moralnej.

Przyjechali z całej Polski

W tłumie przed Pałacem Prezydenckim można było spotkać ludzi, którzy przyjechali z całej Polski. - Przyjechaliśmy, aby oddać hołd ofiarom katastrofy, a zwłaszcza panu Prezydentowi. Chcemy także wyrazić swój sprzeciw wobec obłudy i kłamstwa - mówi Michalina Cetnarowska, która trzyma w ręku tygodnik „Niedziela”. - Swoją wiedzę o katastrofie smoleńskiej czerpię m.in. z waszego tygodnika. Prowadzę nawet kiosk parafialny w Szymbarku k. Tarnowa, w którym sprzedaję „Niedzielę” - z uśmiechem dodaje Cetnarowska.

Po rozmowach z ludźmi widać, że oburzenie Polaków narasta. Z jednej strony nie szanuje się pamięci o ofiarach, a z drugiej, wychodzi cała masa zaniedbań i kłamstw wokół badania katastrofy. - Jestem wdzięczna wszystkim ludziom, dla których ważne jest dociekanie prawdy. Cieszę się, że na kolejną rocznicę wciąż przychodzi tak wielu Polaków. To dodaje otuchy rodzinom ofiar -mówi Ewa Kochanowska, wdowa po Rzeczniku Praw Obywatelskich Januszu Kochanowskim.

Tysiące osób na Krakowskim Przedmieściu oglądało także transmisję z posiedzenia parlamentarnego zespołu ds. zbadania katastrofy smoleńskiej. Tego dnia w Sejmie został zaprezentowany raport smoleński, w którym zwrócono uwagę m.in. na niejasne procedury remontu Tu-154 M na terenie Rosji oraz fałszerstwa nagrań z czarnych skrzynek. Wiele bulwersujących okoliczności katastrofy zostałoby ukrytych przed światem, gdyby nie praca tego zespołu i jego ekspertów.

Reklama

- Ten tłum dodaje nam skrzydeł. Wiemy, że ludzie nie dadzą się oszukać. Jednak badaniem tej sprawy zająłbym się nawet wówczas, gdyby dziś ulice były zupełnie puste. Uważam, że jesteśmy to winni tym, którzy w Smoleńsku zginęli - mówi „Niedzieli” Antoni Macierewicz.

Dlaczego więc dociekanie prawdy spotyka się z takimi atakami? - Na ulicy, w autobusie czy tramwaju nigdy nie spotkała mnie przykrość od zwykłych ludzi. Te ataki są oderwane od rzeczywistości. Żeby je zobaczyć, muszę włączyć telewizor - odpowiada Macierewicz.

2013-04-15 14:39

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kto odpowiada za barbarzyństwo w trumnach?

[ TEMATY ]

katastrofa smoleńska

KPRM

Rosyjski MSZ ujawnił pierwsze dokumenty ws. ciał ofiar katastrofy smoleńskiej. Opinia publiczna poznała więc pierwsze twarde dowody, że winę za horror z ekshumacjami ponoszą ówczesne władze Polski.

Rosjanie opublikowali na stronach internetowych MSZ kopie protokołu o „niektórych kwestiach identyfikacji” ciał ofiar katastrofy. Dokument ten głosi, że „w toku przeprowadzenia działań śledczych dotyczących identyfikacji ciał strona polska nie wyrażała pretensji” do strony rosyjskiej „odnośnie przeprowadzonych przedsięwzięć i ich rezultatów”. W dokumencie napisano również, że strony zobowiązują się nie publikować i nie rozgłaszać bez obopólnej zgody rezultatów badań DNA. Według rzeczniczki rosyjskiego MSZ za to, co działo się ze szczątkami po powrocie do Polski, Rosja nie może odpowiadać. - Układane były bez obmycia, ponieważ to sami Polacy na to nalegali; planowali oni prowadzenie dalszych ekspertyz i zależało im na zachowaniu jak największego zasobu materiału dla ewentualnych badań - powiedziała rzeczniczka rosyjskiego ministerstwa.

CZYTAJ DALEJ

Nasz pierwszy święty

Niedziela Ogólnopolska 16/2021, str. VIII

[ TEMATY ]

św. Wojciech

Wikipedia/Obraz malarstwa Zbigniewa Kotyłło

Jest nim św. Wojciech, patron Polski, który został wyniesiony do chwały ołtarzy w niecałe 2 lata po męczeńskiej śmierci.

Wojciech żył w drugiej połowie X stulecia. Był Czechem z pochodzenia, niemniej jednak można o nim powiedzieć, że był obywatelem Europy, którą bardzo dobrze znał, bo wiele po niej podróżował. Był świetnie wykształconym duchownym, choć początkowo miał zostać rycerzem. Jako że pochodził z możnego rodu Sławnikowiców, utrzymywał zażyłe relacje z tzw. wielkimi tego świata – zarówno w kręgach świeckich, jak i kościelnych, również papieskich. Nigdy jednak nie zaniedbywał ludzi gorzej od siebie sytuowanych, troszczył się o nich, o czym świadczą jego biografowie.

CZYTAJ DALEJ

Bp Bronakowski o zakazie sprzedaży alkoholu na stacjach paliw: to ochrona młodego pokolenia Polaków

2024-04-23 13:30

[ TEMATY ]

bp Tadeusz Bronakowski

Karol Porwich/Niedziela

Alkoholik włącza mechanizmy obronne, nie dostrzegając problemu

Alkoholik włącza mechanizmy obronne, nie dostrzegając problemu

- Niwelowanie zagrożeń związanych z promocją i dostępnością alkoholu to przede wszystkim ochrona młodego pokolenia Polaków - zaznaczył bp Tadeusz Bronakowski w komentarzu dla Katolickiej Agencji Informacyjnej. Przewodniczący Zespołu KEP ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych wyraził tę opinię w odpowiedzi na propozycję wprowadzenia w Polsce zakazu sprzedaży alkoholu na stacjach paliw. Obecnie Ministerstwo Zdrowia pracuje nad rozwiązaniami, które mają doprowadzić do zmniejszenia dostępności alkoholu.

Publikujemy pełną treść komentarza bp. Tadeusza Bronakowskiego - przewodniczącego Zespołu KEP ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych:

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję