Już dziesiąty raz mieszkańcy Nieszczyc i okolicznych miejscowości zostali zaproszeni przez Teatr Na Końcu Świata, działającego przy Chobieńskim Ośrodku Kultury, na przedstawienie przygotowane z okazji Wielkiego Postu i świąt wielkanocnych. 23 marca w świetlicy wiejskiej w Nieszczycach gości przywitała kierownik kulturalno-wychowawczy Chobieńskiego Ośrodka Kultury Anna Czajkowska. Przybyło wielu gości na czele z bp. Markiem Mendykiem.
Tematem przedstawienia były rozważania dotyczące życia człowieka w świecie XXI wieku, jego miejsca i relacji z innymi. Na przedstawienie składały się cztery sceny. Każda z nich dotyczyła innego problemu, ale łączyło je cierpienie, w którym człowiek byłby zupełnie sam, gdyby nie Bóg. Bóg, który kocha człowieka i w przeróżny sposób daje o sobie znać. W scenie pierwszej „Dom pogodnej starości” wbrew przyjemnej nazwie okazuje się, że ludzie, mieszkając w tym domu, żadnej przyjemności nie zaznają, a wręcz poddawani są torturom fizycznym i psychicznym. Są bezbronni jak dzieci, ale czuwający Bóg przychodzi im z pomocą. W drugiej scenie „Wykształcenie a człowieczeństwo” została przedstawiona relacja takiego właśnie połączenia i jego zastosowania w rzeczywistości. Człowieczeństwo domaga się litości, zmiłowania, pochylenia się nad człowiekiem chorym bez względu na jego wiek. Natomiast wykształcenie dopatruje się opłacalności, korzyści i bezwzględnego sensu w działaniu. Czy jednak ta wykształcona mądrość w pewnych sytuacjach nie stanie przeciwko człowiekowi? Scena trzecia - „Jedność w rodzinie”. Rodzina, jak tysiące innych - z mamą, tatą i dziećmi. Rodzina szczęśliwa, żyje spokojnie, w dostatku, ale kiedy spotyka ich tragedia i w wypadku ginie ojciec, wszystko się zmienia. Matka musi dźwignąć wszystkie problemy, ale nie jest sama, bo ufa Bogu i doświadcza Jego miłosierdzia. Scena czwarta - „Godność ubóstwa” potwierdza powiedzenie, że prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie. Ludzie bezdomni okazują sobie szacunek, dbają o siebie i choć nie mają nic, nie złorzeczą, nie narzekają na los, nie przeklinają innych - zamożnych. Przyjmują z godnością swoją biedę i to wszystko, co przyniesie kolejny dzień. Dla nich Bóg to nie tylko słowo, wyraz. Dla nich Bóg to jedyne szczęście, którego nawet nie śmią pragnąć w swoim ubóstwie. Przedstawienie zostało oprawione piękną poezją pióra Krzysztofa Jelenia oraz muzyką i pieśniami w wykonaniu Ewy Gudowskiej i jej scholi z Grębocic. Widzowie w wielkim skupieniu, zamyśleniu i łezką w oku oglądają sceny tak dobrze im znane z życia. Aktorzy otrzymali ogromne brawa od publiczności, które długo nie milkły.
W przedstawieniu wzięli udział dzieci i młodzi: Natalia Kowynia, Dominika Kusowska, Katarzyna Chałoń, Maja Zagórska, Marcel Muzeja, Kamila Roskosz, Mateusz Gorzelnik. Dorośli: Elżbieta i Ryszard Bąk, Danuta i Henryk Kowynia, Olga Bobek, Elżbieta Banaszkiewicz, Helena Kobylańska, Jadwiga Wrębiak, Dorota Zarzycka, Dorota Irzyk, Łucja Peregrym, Robert Roskosz, Stefan Waściński. Oprawa muzyczna: Ewa Gudowska ze Scholą z Grębocic. Dekoracja: Dorota Zarzycka. Scenariusz i reżyseria - Łucja Peregrym. Nagłośnienie - Przemek Iwan.
Pomóż w rozwoju naszego portalu