Reklama

Niedziela Małopolska

Kard. Dziwisz: dzisiaj myślimy o Lwowie i solidaryzujemy się z tymi, którzy tam cierpią

Módlmy się tutaj za Lwów, nasze bratnie miasto. Solidaryzujemy się z tymi, którzy tam cierpią i walczą – mówił w Sanktuarium Pasyjno-Maryjnym w Kalwarii Zebrzydowskiej kard. Stanisław Dziwisz. W kaplicy Cudownego Obrazu metropolita krakowski senior sprawował Mszę św. w 4. rocznicę śmierci kard. Mariana Jaworskiego. Modlił się też o pokój dla Lwowa i całej Ukrainy.

2024-09-05 20:17

[ TEMATY ]

Lwów

kard. Stanisław Dziwisz

KAI/Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej/Piotr Tumidajski

kard. Stanisław Dziwisz

kard. Stanisław Dziwisz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W 4. rocznicę śmierci kard. Mariana Jaworskiego kard. Stanisław Dziwisz przewodniczył Mszy św. w jego intencji w kaplicy Cudownego Obrazu w Sanktuarium Pasyjno – Maryjnym w Kalwarii Zebrzydowskiej. To tam spoczywa „kardynał Kalwaryjski”, metropolita lwowski i pierwszy rektor Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie (przyp. red. dziś Uniwersytet Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie).

Przy tej okazji metropolita krakowski senior modlił się w intencji Lwowa, który ucierpiał w wyniku zmasowanego nocnego ataku rakietowego, przeprowadzonego przez rosyjskie wojska. – Dzisiaj myślimy o Lwowie. Mieście bardzo ważnym w historii Polski i Europy, które zostało zbombardowane. Są zabici i ranni. Módlmy się tutaj za nasze bratnie miasto, za naszych bliźnich. Wspominamy dzisiaj kard. Mariana, a poprzez niego Lwów. Solidaryzujemy się z tymi, którzy tam cierpią i walczą – mówił na początku Mszy św.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kard. Dziwisz przypomniał, że to właśnie w Kalwarii Zebrzydowskiej po wyrzuceniu przez bolszewików w 1945 r. schronienie znalazło lwowskie seminarium. Wśród alumnów był młody Marian Jaworski.

Tak narodziła się jego więź z kalwaryjskim sanktuarium i Matką Bożą. 25 czerwca 1950 r. w tamtejszej bazylice przyjął święcenia kapłańskie z rąk abp. Eugeniusza Baziaka.

Reklama

Później, do ostatnich dni często odwiedzał polską Jerozolimę. Czego dowodem są, chociażby liczne wota, m.in. pierścień biskupi czy krzyż pektoralny. – Wszystko, co najważniejsze otrzymałem przez Matkę Bożą Kalwaryjską, przez ręce ojców bernardynów w Kalwarii Zebrzydowskiej, przez ręce Księdza Arcybiskupa Baziaka, dlatego przyjechałem tutaj, ażeby serdecznie podziękować, bo „kto składa ofiarę dziękczynną, ten cześć mi oddaje” – mówił w 70. rocznicę swoich święceń kapłańskich kardynał, sprawując Eucharystię w kalwaryjskim sanktuarium.

11 września 2020 r. spoczął w krypcie kaplicy Cudownego Obrazu Najświętszej Maryi Panny Kalwaryjskiej. Na poświęconej przez abp. Marka Jędraszewskiego w maju 2021 r. płycie, oprócz biskupiego herbu i dat życia widnieje prosta inskrypcja zgodna z wolą Zmarłego „+Marian kard. Jaworski – metropolita lwowski – »kardynał Kalwaryjski«.

W 4. rocznicę jego śmierci kard. Stanisław Dziwisz wspominał też postać innego kalwaryjskiego pielgrzyma, a przy tym przyjaciela kard. Jaworskiego – św. Jana Pawła II. – Lwów był bardzo bliski jego sercu. Koronował tam obraz Matki Bożej Lwowskiej. Poprzez niego prosimy dzisiaj przede wszystkim o pokój – podkreślał kardynał.

Eucharystię koncelebrowali biskup senior diecezji charkowsko – zaporoskiej, bp Marian Buczek i bp Ryszard Kasyna, biskup pelpliński.

Kard. Marian Jaworski urodził się 21 sierpnia 1926 r. we Lwowie i tam rozpoczynał swoją drogę do kapłaństwa. Święcenia przyjął w roku 1950 z rąk arcybiskupa lwowskiego Eugeniusza Baziaka. Studiował na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Jagiellońskiego, na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim i Akademii Teologii Katolickiej w Warszawie.

Reklama

Przez wiele lat oddawał się pracy naukowo-dydaktycznej, pełniąc obowiązki profesora seminariów duchownych w Krakowie, sekretarza Rady Naukowej Episkopatu Polski, dziekana Wydziału Teologicznego w Krakowie. Po przekształceniu w 1981 r. Wydziału Teologicznego w Papieską Akademię Teologiczną był wykładowcą i jej pierwszym rektorem w latach 1982-1988.

W 1984 r. Jan Paweł II mianował go biskupem i administratorem apostolskim polskiej części Archidiecezji Lwowskiej z siedzibą w Lubaczowie. Sakrę biskupią przyjął z rąk kard. Franciszka Macharskiego. W 1991 r. został metropolitą lwowskim, a rok później wybrano go przewodniczącym Konferencji Episkopatu Rzymskokatolickiego Ukrainy. W latach 1996-98 był także administratorem apostolskim Diecezji Łuckiej.

W 1998 r. Jan Paweł II mianował abp. Mariana Jaworskiego kardynałem in pectore, a trzy lata później ogłosił jego nominację. Kardynał szczególną troską otaczał utworzone we Lwowie seminarium duchowne, sprawę powołań kapłańskich, remonty i budowę kościołów.

Kard. Marian Jaworski przyjaźnił się z Ojcem Świętym Janem Pawłem II, który przy wielu okazjach wyrażał swoje uznanie dla Księdza Kardynała za jego pracę kapłańską i profesorską oraz olbrzymi wkład w rozwój nauki katolickiej. Jako bliski przyjaciel papieża Polaka, kard. Jaworski udzielił mu również przed śmiercią sakramentu namaszczenia chorych.

Postanowieniem z dnia 19 stycznia 2017 r. „w uznaniu znamienitych zasług dla odbudowy życia religijnego na Kresach Wschodnich oraz pogłębiania dialogu ekumenicznego, za osiągnięcia naukowe w dziedzinie filozofii i teologii” prezydent RP Andrzej Duda odznaczył kard. Mariana Jaworskiego Orderem Orła Białego.

Kardynał był doktorem honoris causa m.in. Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie i Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie. Od 2006 r. jest honorowym obywatelem Krakowa, gdzie mieszkał od przejścia na emeryturę w 2008 r.

Ocena: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Lwowska noc

Nakładem Wydawnictwa Trio ukazała się powieść reżysera, scenarzysty, a od niedawna też pisarza Wiesława Helaka pt.: „Lwowska noc”. Tytułowa noc to jeden z najczarniejszych okresów w kilkusetletniej historii Lwowa - czas wojny i okupacji do momentu wyjazdu zeń Polaków. Autor pokazuje ten okres przez pryzmat losów jednego człowieka - Józefa Sztendery, Polaka ożenionego z Ukrainką, nauczyciela, syna lwowskiego profesora. Główny bohater to postać wymyślona, ale sama powieść nie jest „czystą fikcją” i to nie tylko dlatego, że toczy się w tle prawdziwych wydarzeń historycznych, ale też i dlatego, że powstała w oparciu o wspomnienia rodzinne autora. Powieść zaczyna się we wrześniu 1939 r. pod Brzeżanami, gdzie Józef był nauczycielem, a kończy… pod Wierchojańskiem skąd przestały przychodzić od Józefa listy do rodziny, tuż przed upłynięciem wyroku, jaki nałożyli nań sowieci. Ale główna część akcji to lata wojny i okupacji we Lwowie oraz czas bezpośrednio po „wyzwoleniu” Lwowa przez sowietów, kiedy to wszelkimi metodami zmuszano Polaków do opuszczenia tego miasta i wyjazdu „do Polszczy”. To powieść o człowieku, który znalazł się w wirze strasznych historycznych wydarzeń, który próbuje nie tylko sam przeżyć, ale jeszcze ocalić rodzinę i bliskich, a później coś więcej - charakter swojego miasta. Polski charakter. To powieść mocna a momentami okrutna, tak jak okrutne były tamte czasy. Ukraińską żonę i dzieci Józefa mordują ukraińscy nacjonaliści, sąsiedzi z wioski otumanieni chorą ideologią. Lwów, koniec końców, również zostaje depolonizowany. Sam Józef za niezłomną postawę i miłość do swego miasta, nazwaną pogardliwie przez oficera NKWD „starą iluzją polskich nacjonalistów”, trafia do łagru, z którego już nie wraca. A wszystko to dzieje się na tle strasznych wojennych wydarzeń: mordów ludności polskiej dokonywanej przez ukraińskich nacjonalistów, mordów Polaków, Ukraińców i innych „niebezpiecznych jednostek”, które były dziełem NKWD, holokaustu lwowskich Żydów i mordu profesorów lwowskich. Z wszystkimi tymi okropnościami Józef się styka, niekiedy mimowolnie jest ich świadkiem, widzi ogrom zbrodni, degenerację ludzkiej natury, pełny rozpad jakiejkolwiek moralności. Jednak, mimo że ginie (czy raczej - zaginie) gdzieś w dalekich łagrach, Józef jest zwycięzcą. Bo ocalił w sobie człowieka.
CZYTAJ DALEJ

Apel biskupa w związku z powodzią

2024-09-15 20:48

[ TEMATY ]

apel

episkopat.pl

bp Mendyk

bp Mendyk

Wyrażam serdeczną jedność ze wszystkimi poszkodowanymi powodzią. W sposób szczególny otaczam modlitwą tych, którzy stracili dorobek swojego życia.

Dziękuję osobom i instytucjom, które tak ofiarnie angażują się w ochronę lokalnej społeczności przed nowymi zagrożeniami.
CZYTAJ DALEJ

Ewakuacja szpitala w Nysie, alarm we Wrocławiu, nadzwyczajne posiedzenie rządu

2024-09-16 06:39

[ TEMATY ]

powódź

PAP

Ratownicy próbują dotrzeć do poszkodowanych

Ratownicy próbują dotrzeć do poszkodowanych

Ewakuowany szpital w Nysie, alarm przeciwpowodziowy we Wrocławiu, duże zniszczenia w Kłodzku, Lądku-Zdroju i ich okolicach. W poniedziałek w związku z powodzią na nadzwyczajnym posiedzeniu zbierze się rząd; planowane wprowadzenie stanu klęski żywiołowej przeniesie ciężar zarządzania kryzysowego z samorządu na rząd.

Przed północą w niedzielę alarm przeciwpowodziowy dla Wrocławia ogłosił prezydent miasta Jacek Sutryk. Wyjaśnił, że miasto ma być gotowe na to, że przepłynie przez nie maksymalnie przewidywana ilość wody, czyli ok. 3 tys. metrów sześciennych na sekundę. Alarm oznacza m.in. całodobowy monitoring wałów, kontrolę i zabezpieczenie przepustów, zamknięcie przejazdów wałowych. Fala powodziowa ma dotrzeć do Wrocławia we wtorek.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję