Wciąż nie można racjonalnie wyjaśnić sytuacji, w jakiej znalazła się Telewizja Trwam. Zapewnienia miejsca tej stacji na multipleksie cyfrowym domagają się miliony katolików w Polsce w podpisywanych petycjach do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji oraz w organizowanych manifestacjach. Działania te wspierają ośrodki polonijne na całym świecie. W obronie Telewizji Trwam stawali wielokrotnie biskupi polscy, co znalazło swój wyraz w wypowiedziach Rady Stałej Konferencji Episkopatu Polski oraz Przewodniczącego Rady ds. Środków Społecznego Przekazu KEP. Ponadto swoje opinie w sprawie Telewizji Trwam wypowiadali indywidualnie liczni biskupi z Przewodniczącym Konferencji. Z oczekiwaniami katolików polskich solidaryzował się w swoich publicznych wypowiedziach papież Benedykt XVI.
Reklama
Obecnie sprawa dyskryminowania Telewizji Trwam uzyskuje nowy wymiar, gdy uwzględni się prace, jakie podjęto na odbytym w październiku 2012 r. Synodzie Biskupów, poświęconym nowej ewangelizacji. Media katolickie wezwane zostały do pełnego zaangażowania się w dzieło głoszenia Ewangelii. Zdaniem specjalistów, Telewizja Trwam najskuteczniej w Polsce realizuje nakaz ewangelizacji. Jest tak dlatego, że zgodnie z nauką Kościoła stała się ona przede wszystkim miejscem ewangelizowania, a nie tylko jego środkiem czy narzędziem. Jako jedyna transmituje dla milionów obywateli w Polsce oraz dla Polonii bezpośrednie relacje z najważniejszych wydarzeń w Kościele powszechnym, również z udziałem papieża Benedykta XVI. Wyręcza w ten sposób telewizję publiczną, która zobowiązana jest do tego w ramach zleconej jej ustawowo misji.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Podkreślić też należy, że Telewizja Trwam jako jedyna w Polsce telewizja alternatywna jest niezbędna do zachowania w państwie równowagi informacyjnej. Dlatego jest dobrem wspólnym całego społeczeństwa. Biorąc to pod uwagę, należy z całą stanowczością stwierdzić, że po raz kolejny ewentualne nieprzyznanie Telewizji Trwam miejsca na cyfrowym multipleksie będzie miało znamiona działania tendencyjnego, żeby nie powiedzieć - działania z premedytacją godzącego w podstawy nowej ewangelizacji.
Multipleks cyfrowy jest dobrem wspólnym narodu, a nie własnością prywatną, dlatego nie wolno stwarzać w tej dziedzinie nawet najmniejszych pozorów jakiegokolwiek frymarczenia, które będzie zawsze działaniem nieetycznym.
Należy mieć nadzieję, że nowy konkurs ogłoszony przez KRRiT na przyznanie miejsca na multipleksie cyfrowym przeprowadzony zostanie zgodnie z obowiązującym prawem i zasadami demokracji.
Łódź, 2 stycznia 2013 r.