Reklama

Młodzi przyjaciele!

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bóg kocha człowieka i pragnie zbawienia dla każdego. Nie zaprzepaśćmy więc spotkania z Chrystusem, który przychodzi do nas teraz w betlejemskim żłóbku. To niezwykła siła i moc, która ze zwykłego człowieka czyni płonącą pochodnię miłości. Brzmi to może trochę patetycznie, ale musi być w człowieku silne pragnienie dążenia do dobra, do pokonywania swoich słabości i zbliżenia się do ideału, bo inaczej ogarnie go gnuśność lub cynizm, rozklekocze się jego człowieczeństwo. Nie możemy dopuścić, żeby tak się stało, potrzeba tylko pomysłu na życie, żeby czegoś w nim dokonać.

Cieszę się, gdy widzę młodych ambitnych ludzi, pełnych energii, którzy przenosiliby góry i przeskakiwali przepaści. Dzieje się tak wtedy, gdy człowiek pracuje nad sobą, walczy z lenistwem, ze swoimi wadami. I jeżeli można Wam czegoś zazdrościć, to właśnie tej szansy, jaka jest przed Wami, młodymi. Nie wolno jej przegapić. Musicie mieć szacunek dla swojej młodości.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pewna nauczycielka zachwycała się kiedyś swoimi gimnazjalistami, stwierdzając, że wielką krzywdą byłoby, gdyby ktoś te piękne dzieci chciał poczęstować złem, zniszczyć w nich dobro.

Reklama

Tak, Młodzi Przyjaciele, jesteście wewnętrznie piękni i byłoby dla Was i dla społeczeństwa czymś okrutnym, gdyby ktoś zniszczył to Wasze piękno - duszę i sumienie, czystość i wrażliwość. Jezus powiedział, że lepiej byłoby uwiesić kamień młyński u szyi tego, kto gorszy młodych (por. Mt 18, 6), bo dokonuje wielkiego zła. Dlatego tak krąży wokół młodości szatan. Musicie mocno wierzyć, że jesteście stworzeni na obraz Boży i macie niezwykłą wrażliwość na Chrystusa. To dla Was wielka okazja, żeby pozostać pod wpływem Bożego piękna, prawdy i dobra.

Biorąc w ręce biały opłatek, życzę Wam wielkiego umiłowania Pana Boga i bliźniego, umiłowania Chrystusowego Kościoła. Jest nam bowiem Kościół rodzinnym domem, w którym możemy się czuć bezpieczni, który nigdy nie zdradzi.

Niech te Święta, w których ujrzymy Boże Dziecię, będą dla Was czasem radości i zaufania Bogu oraz wielkiej miłości do drugiego człowieka. Niech Boża miłość przelewa się przez Wasze ręce i zapanuje w Ojczyźnie.

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Lekcje życia

Początkom szkoły zazwyczaj towarzyszy mnóstwo emocji. Młodsi uczniowie zastanawiali się, jak to będzie w szkole, czy będzie dużo lekcji do odrabiania. Nieco starsi wybierali kółka zainteresowań tak, aby w przyszłości pomogło im to dostać się do wymarzonego liceum bądź na studia. Rodzice chcieli, żeby ich dzieci miały kontakt ze wspaniałymi nauczycielami, „przecież od tego zależy ich przyszłość”.
CZYTAJ DALEJ

Kim jest Pani z żółtymi kwiatami, którą pozdrowił Papież pod Gemelli?

2025-03-23 20:43

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Gemelli

pani z żółtymi kwiatami

Vatican News

Pani z żółtymi kwiatami pod kliniką Gemelli

Pani z żółtymi kwiatami pod kliniką Gemelli

Podczas pozdrowienia z balkonu Kliniki Gemelli tuż przed wyjściem ze szpitala Papież pozdrowił jedną z kobiet obecnych na placu. „Widzę tu panią z żółtymi kwiatami. Jest dzielna!” - powiedział Franciszek. Pani z żółtymi kwiatami, to 78-letnia Carmela Mancuso, która przybyła z Kalabrii i codziennie w trakcie leczenia Ojca Świętego przychodziła pod Klinikę Gemelli, często z bukietem kwiatów.

Bukiet żółtych róż, który przyniosła Papieżowi, tak jak robiła to kilkanaście razy w ciągu tych 38 dni hospitalizacji, musiał zostać schwytany przez żandarma, ponieważ prawie wypadł Carmeli z rąk, kiedy Papież wypowiedział swoje pozdrowienie. Emocje były ogromne, gdy poczuła na sobie spojrzenie Franciszka z balkonu szpitala Gemelli i słuchała gdy - niskim głosem - powiedział: „Widzę tu panią z żółtymi kwiatami. Ona jest dzielna!”
CZYTAJ DALEJ

Węgry: otwarto proces beatyfikacyjny księdza ratującego Żydów

Archidiecezja Esztergom-Budapeszt otworzyła proces beatyfikacyjny księdza Gábora Ervina (1912-1944), który zginął z rąk narodowo-socjalistycznego ruchu „Nyilasok”. “Ervin był męczennikiem miłości opartej na pomocy i solidarności”, powiedział kard. Péter Erdö na konferencji prasowej nad brzegiem Dunaju w Budapeszcie, w miejscu, w którym w grudniu 1944 r. został zastrzelony 32-letni wówczas Ervin oraz jego matka. Kapłan aktywnie działał w Stowarzyszeniu Świętego Krzyża, które powstało w celu ochrony nawróconych Żydów. Ukrywał także prześladowanych Żydów w swoim mieszkaniu w Budapeszcie.

Ks. Gábor Ervin urodził się w żydowskiej rodzinie klasy średniej. W 1919 roku rodzina przyjęła wiarę katolicką i wówczas siedmioletni chłopiec został ochrzczony. Ervin ukończył studia teologiczne w Centralnym Seminarium Duchownym w Budapeszcie i w 1934 roku przyjął święcenia kapłańskie. Pełnił funkcję kapelana i uczył religii w kilku szkołach.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję