Reklama

W drodze

W drodze

„Polska to dziki kraj!”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pamiętacie Państwo, kto to powiedział? Tak, tak, to pan były minister sportu Drzewiecki, polityk Platformy Obywatelskiej. Tymi słowami żalił się po partyjce golfa na Florydzie przy drinku, nie wiedząc, że dziennikarze go nagrywają. Ale jego słowa - szczere, bo prywatne - nie wynikały z troski o ojczyznę. Jego irytowało, że tak szlachetni ludzie jak on są w Polsce niszczeni, a nie doceniani. Zapomniał dodać, że szlachetność w jego wydaniu polegała na szlachetnych związkach ze szlachetnymi biznesmenami, mającymi szlachetne interesy. Na koszt państwa, rzecz jasna, żeby było jeszcze szlachetniej.

Zapomniał też, że to jego partyjni przyjaciele i kompani usilnie robią od kilku lat wszystko, żeby Polska nie była państwem demokratycznym i normalnym, tylko właśnie dzikim, bez reguł i skorumpowanym. I w konsekwencji bardzo słabym. Zresztą, czy kraj może być silny, gdy jego dług publiczny przekroczył właśnie bilion złotych?! Nowych złotych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Długi Gierka - niepomiernie niższe, bo blisko 24 miliardów dolarów - spłacaliśmy 40 lat. Kto i kiedy zapracuje na ten nowy bilion?

Ale Polska nie jest słaba dlatego, że jest zadłużona. Zadłużyć się można, żeby inwestować i rozwijać gospodarkę. Polska dzisiejsza jest słaba, bo zamiast ładu w państwie panują chaos i anarchia. Ład państwowy oznacza rządy prawa, przejrzyste reguły i procedury oraz sprawne instytucje, egzekwujące demokrację i sprawiedliwość. Ale o jakim ładzie ja piszę, skoro na naszych oczach służby specjalne rozgrywają spektakl pt. „Zamach na Sejm” po to, żeby załatwić jakieś swoje partykularne interesy. A może chodzi o coś więcej? Przypomnę, że podczas manifestacji narodowej 11 listopada 2012 r. w Warszawie policja była już gotowa do siłowej, może nawet krwawej, konfrontacji z pokojowym i legalnym marszem obywateli. Prowokacja została przygotowana, tylko nie padł rozkaz do konfrontacji. Kiedy padnie?

Szkoda, że media, a zwłaszcza telewizje, które stanowią największą siłę, tego nie drążą. Jest niesłychanie ważne dla przyszłości demokracji w Polsce, czy działania policji i służb to przekroczenie uprawnień, nadgorliwość, gra partykularnych interesów i ambicji, czy może wykonywanie poleceń politycznych.

Reklama

Jeśli to ostatnie, to wówczas widzę czarno. Ale i jasno jednocześnie: opozycja w Polsce ma być wyeliminowana siłą. Media mainstreamowe już ten scenariusz realizują. Właśnie hieny dziennikarskie uzyskały, najpewniej podstępnie i w złej wierze, wypowiedź zrozpaczonej matki „zamachowca Brunona K.” i grają tą przysposobioną przez siebie wypowiedzią na wszystkie strony, że Brunon to „katolik, zwolennik PiS i Jarosława Kaczyńskiego”.

Więc kiedy, szanowni politycy PO, zamkniecie nas do więzień? To przecież automatycznie rozwiąże wszystkie polskie problemy.

* * *

Krzysztof Czabański
Publicysta, przewodniczący Kongresu Mediów Niezależnych, autor kilku książek; był prezesem PAP (za rządu Jana Olszewskiego), przewodniczącym Komisji Likwidacyjnej RSW (za rządu Jerzego Buzka) i prezesem Polskiego Radia SA (za rządu Jarosława Kaczyńskiego)
www.krzysztofczabanski.pl

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jezu, uczyń serce moje miłosiernym tak, jak Twoje

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adrianna Sierocińska

Rozważania do Ewangelii J 6, 55.60-69.

Sobota, 20 kwietnia

CZYTAJ DALEJ

Z prośbą o bezpieczną przyszłość przybyli maturzyści diec. bielsko-żywieckiej

2024-04-19 16:59

[ TEMATY ]

Jasna Góra

maturzyści

diecezja bielsko‑żywiecka

BPJG

Młodzież w bazylice jasnogórskiej

Młodzież w bazylice jasnogórskiej

Z prośbą o bezpieczną przyszłość, opiekę Matki Bożej nad Polską i o pokój na świecie modlili się maturzyści z diecezji bielsko-żywieckiej. Dziś na Jasną Górę przyjechało ponad 800 młodych. Modlił się z nimi diecezjalny biskup Roman Pindel.

- Przyjechaliśmy na Jasną Górę, żeby napełnić się nadzieją. To było dla nas bardzo ważne, żeby tutaj być. Oddajemy Maryi nasze troski i prosimy o wsparcie. Wierzymy, że Ona doda nam sił i pozwoli uwierzyć we własne możliwości - mówili maturzyści.

CZYTAJ DALEJ

W. Brytania: ani Izrael, ani Iran nie chcą wojny, ale łatwo o coś, co ją wywoła

2024-04-20 09:58

[ TEMATY ]

Izrael

Iran

Karol Porwich/Niedziela

Ani Izrael, ani Iran nie są teraz zainteresowane eskalacją konfliktu, co nie znaczy, że go nie będzie w przyszłości, bo pierwsza wymiana ciosów już nastąpiła, a w takiej sytuacji bardzo łatwo o błędną kalkulację – mówi PAP dr Ahron Bregman z Departamentu Studiów nad Wojną w King's College London.

Ekspert wyjaśnia, że rząd Izraela – także ze względu na wewnętrzną presję – musiał zareagować na irański atak rakietowy w poprzedni weekend, ale ta reakcja była w rzeczywistości bardzo stonowana, co sugeruje, że Izrael nie chce eskalować sytuacji, lecz ją deeskalować. Bregman przypuszcza, że właśnie z powodu tej stonowanej reakcji Iran również nie będzie dążył do odwetu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję