Reklama

Wyrośli, a nie dorośli!

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Za każdym razem, gdy żona lub ja mówimy córkom o tym, że idziemy na plac zabaw, wywołuje to u nich euforię, której przejawem są okrzyki radości i uśmiechnięte twarze. Zawsze też chcemy, aby nasze dzieci wracając z placu zabaw miały same miłe wspomnienia. Niestety, bywa, że tak nie jest.
Wraz z rozbudową Krakowa i powstawaniem nowych osiedli przybywa także placów zabaw. Również na starszych osiedlach miejsca, przeznaczone dla najmłodszych są modernizowane i udoskonalane. Okoliczności te są powodem do zadowolenia, szczególnie dla rodzin z małymi dziećmi. Możliwość korzystania z placu zabaw, usytuowanego w pobliżu miejsca zamieszkania, to wielkie udogodnienie. Trzeba przyznać, że współczesne place są coraz piękniejsze, atrakcyjniejsze, wygodniejsze oraz co bardzo ważne - bezpieczniejsze. Przy niektórych placach znajdują się tablice informacyjne z regulaminem korzystania z urządzeń oraz zasadami zachowania. Oczywiście, brak takowych instrukcji nikogo nie zwalnia z troski o bezpieczeństwo i z przykazania miłości wyrażanego przez kulturę osobistą.

Bezpieczeństwo, to nie wszystko

Odnosząc się do bezpieczeństwa trzeba pamiętać, że najlepszym gwarantem bezpieczeństwa dzieci jest roztropność i wyobraźnia rodziców, czy opiekunów. Dlatego dzieci przebywające na placu zabaw powinny być pod stałą opieką dorosłych. Niewątpliwie wyeliminowanie zagrożeń dla zdrowia i życia podczas zabaw, to najważniejsza sprawa, jednak nie można zapominać, że plac zabaw to miejsce publiczne i w dodatku wyjątkowe, gdyż przebywają na nim dzieci. Każdy cywilizowany człowiek wie, co można, a czego nie przystoi robić na placu zabaw. Nie wolno zapominać, że dzieci właśnie przez naśladownictwo kształtują swoją osobowość. Z tej racji dorośli, będąc na placu zabaw, winni zachowywać się nad wyraz kulturalnie! Place zabaw coraz częściej są ogradzane dla zwiększenia bezpieczeństwa. Niektóre natomiast - wręcz zamykane na klucz. Jeżeli kogoś taka praktyka zaskakuje, to myślę, że po przeczytaniu do końca tekstu przestanie się temu dziwić.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Niewychowani dorośli

Długie letnie dni i ładna pogoda sprzyjają temu, aby więcej czasu spędzać z dziećmi w miejscach przeznaczonych do zabawy. Oto kilka sytuacji zaobserwowanych przeze mnie tego lata na krakowskich placach zabaw. Pewnego razu mama malca, który dopiero co nauczył się chodzić, nerwowo strofowała go, aby nie dotykał rączkami ziemi, żeby się nie ubrudził. Nie byłoby może w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że kobieta w tym czasie paliła papierosa i co chwilę, wypuszczając kłęby dymu w jego kierunku, truła go, a przy okazji inne dzieci. Czyż nie lepiej i zdrowiej byłoby dla dziecka, gdyby umorusało się nie do poznania zamiast wdychania dymu papierosowego?
Inny negatywny przykład to zachowanie mężczyzny, który bawiąc się z córeczką początkowo wzbudzał podziw. Niestety, to co zaszło po tym, jak zadzwonił jego telefon komórkowy, spowodowało konsternację u obecnych na placu zabaw. Tatuś rozmawiając przez telefon, co chwilę wyrażał się bardzo wulgarnie i to na tyle głośno, że dzieci zaczęły przysłuchiwać się tej wyjątkowo niecenzuralnej rozmowie. Przekleństwa wypowiadane w obecności dzieci dobitnie potwierdziły jego wyjątkowy prymitywizm.
Kiedy indziej, przebywając z dziećmi na placu zabaw, byłem świadkiem kolejnej, równie niedopuszczalnej sytuacji, potwierdzającej brak wyobraźni i szacunku do dzieci ze strony dorosłych. Otóż w bezpośrednim sąsiedztwie bawiących się dzieci, kilka osób zaczęło spożywać alkohol. Trudno uwierzyć, żeby nie zdawali sobie oni sprawy, jakie wzorce przekazują najmłodszym.

Plac zabaw, to nie toaleta

Na szczególną uwagę zasługuje fakt, że tegoroczne badania krakowskich piaskownic wykazały, że w większości z nich dzieci nie powinny się bawić ze względu na zanieczyszczenie substancjami pochodzenia zwierzęcego i niestety, również ludzkiego. Zdarza się także, że psy załatwiają się na terenie przeznaczonym dla dzieci, a ich właściciele nic sobie z tego nie robią. Niestety, okazuje się, że nawet niektórzy rodzice sami nie dbają o warunki higieniczne na placach zabaw. Widziałem kiedyś, jak jedna mama udała się z własną pociechą za urządzenie zapewniające dyskrecję, gdzie dziecko załatwiło potrzebę fizjologiczną. Innym razem przechodząc obok tego miejsca zauważyłem, jak to samo dziecko, już bez pomocy rodzica, skorzystało ze znanego miejsca, po czym rozradowane wróciło do dalszej zabawy! Bywa i tak, że w porach nocnych na niektórych placach zabaw dla dzieci odbywają się imprezy z grillem włącznie, po których, delikatnie mówiąc, pozostaje nieporządek.

Bawmy się po królewsku

Opisane fakty niech będą przestrogą dla wszystkich, którym zależy na zdrowiu dzieci i zapewnieniu im odpowiedniego klimatu zabawy. Nie mając pewności co do konkretnego miejsca, lepiej nieraz podejść na plac zabaw oddalony od miejsca zamieszkania, ale za to pod każdym względem lepszy. Mam nadzieję, że opisane przypadki nie występują nagminnie, niemniej jednak i tak nie powinny mieć w ogóle miejsca. Zdobywajmy się wobec tego na odwagę zwrócenia uwagi wszystkim niekulturalnym osobom przebywającym na terenach dla dzieci. Ponadto uważam, że służby miejskie powinny interweniować w sytuacjach przedstawionych w niniejszym artykule. Czy interweniują? Osobiście nigdy nie widziałem. Mam jednak nadzieję, że tak, ponieważ chodzi o dobro najmłodszych obywateli naszego królewskiego miasta. Skoro więc nie wszyscy potrafią po królewsku się zachować, to trzeba im w tym pomóc. Na wychowywanie nigdy nie jest przecież za późno.

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież w Trieście: spotkanie z migrantami i osobami niepełnosprawnymi

2024-05-04 14:54

[ TEMATY ]

Watykan

Monika Książek

Biskup Triestu, Enrico Trevisi, ogłosił program wizyty papieża w stolicy Friuli-Wenecji Julijskiej 7 lipca z okazji 50. Tygodnia Społecznego Katolików we Włoszech. Sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Włoch, abp Giuseppe Baturi, zapowiedział tę podróż w styczniu br.

Podczas prezentacji programu 50. Tygodnia Społecznego Katolików we Włoszech, który odbędzie się w Trieście w dniach od 3 do 7 lipca, ogłoszono niektóre szczegóły programu wizyty papieża Franciszka. Ma on przybyć do Triestu 7 lipca. Wcześniej włoscy biskupi i wierni spędzą w Trieście cały tydzień pod hasłem: "W sercu demokracji. Uczestnictwo między historią a przyszłością" i będą wspólnie dyskutować o rozwoju kraju.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Węgrzyniak: miłość owocna i radosna dzięki wzajemności

2024-05-04 17:05

Archiwum ks. Wojciecha Węgrzyniaka

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Najważniejszym przykazaniem jest miłość, ale bez wzajemności miłość nigdy nie będzie ani owocna, ani radosna - mówi biblista ks. dr hab. Wojciech Węgrzyniak w komentarzu dla Vatican News - Radia Watykańskiego do Ewangelii Szóstej Niedzieli Wielkanocnej 5 maja.

Ks. Węgrzyniak wskazuje na „wzajemność" jako słowo klucz do zrozumienia Ewangelii Szóstej Niedzieli Wielkanocnej. Podkreśla, że wydaje się ono ważniejsze niż „miłość" dla właściwego zrozumienia fragmentu Ewangelii św. Jana z tej niedzieli. „W piekle ludzie również są kochani przez Pana Boga, ale jeżeli cierpią, to dlatego, że tej miłości nie odwzajemniają” - zaznacza biblista.

CZYTAJ DALEJ

Borowa Wieś: znaleziono dziewczynkę w oknie życia

2024-05-05 10:01

[ TEMATY ]

okno życia

Karol Porwich

W oknie życia znajdującym się na terenie Ośrodka dla Osób Niepełnosprawnych "Miłosierdzie Boże" w Mikołowie-Borowej Wsi znaleziono dziewczynkę. Do wydarzenia doszło we wtorek 30 kwietnia.

Dziewczynka została przebadana przez personel medyczny. Lekarze orzekli, że jest zdrowa. Następnie niemowlę zostało zabrane przez pracowników służby zdrowia na dalszą obserwację i opiekę. To już drugie dziecko, które znaleziono w oknie życia w Borowej Wsi.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję