Troska religijna
- Obecnie w bursie zamieszkuje 28 osób - mówi na wstępie naszego spotkania dyrektorka bursy pełniąca swoją posługę od dwóch lat, s. Agata. - W pokojach możemy docelowo pomieścić 33 dziewczyny. Pomieszczenia są cztero- lub pięcioosobowe, wyposażone w biurka, tapczany i szafy. Na każdym piętrze znajduje się łazienka z prysznicami. Z ciekawością zaglądam do kaplicy na parterze. Tutaj zawsze mogą przyjść i pomodlić się. Raz w miesiącu sprawowana jest Eucharystia. Ks. Andrzej Fiołka z parafii pw. Chrystusa Króla w Gorzowie Wlkp. odprawia Mszę św. oraz służy sakramentem pojednania. W miesiącach maryjnych, w maju i październiku w kaplicy odbywają się nabożeństwa. - Dziewczyny same przygotowują rozważania różańcowe i prowadzą modlitwę - cieszy się s. Agata.
W żaden sposób mieszkanki bursy nie są zmuszane do jakiegokolwiek zaangażowania religijnego. Nie oznacza to jednak obojętności ze strony zajmujących się bursą sióstr. Dyrektorka bursy osobiście utrzymuje kontakt z wychowawcami i dyrekcją szkół, do których uczęszczają jej podopieczne. Zdaje sobie sprawę z zaufania, jakim została obdarzona przez rodziców. W okresie zimowym dziewczęta zobowiązane są do powrotu do godziny 20.00, a przez resztę roku - do godz. 21.00. - Oczywiście nie ma problemu z późniejszym powrotem, jeśli ktoś chce pójść np. do kina czy teatru. Należy to tylko wcześniej zgłosić - mówi s. Agata.
Wspólne świętowanie
Czesne za miesiąc pobytu wynosi 50 złotych. Atrakcyjna cena możliwa jest głównie dzięki dotacji z Urzędu Miasta, która stanowi 50% rocznego budżetu domu. Większość mieszkanek to dziewczęta w wieku 17-18 lat. Wszystkie są odpowiedzialne za porządek w swoich pokojach. Same ustalają sobie dyżury ułatwiające utrzymanie czystości. Niektóre z nich również stołują się w jadalni sióstr. Trzy posiłki dziennie to zaledwie koszt 10 złotych.
Przyglądam się wywieszonemu na korytarzu plakatowi. Za kilka dni odbędzie się impreza andrzejkowa. Trwają intensywne przygotowania.
W niedzielę 8 grudnia odbędą się obchody uroczystości Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny - patronalne święto Zgromadzenia Sióstr Maryi Niepokalanej. Ponieważ niemal wszystkie dziewczęta wyjeżdżają na weekend, stąd kilka dni wcześniej odprawiona zostanie Msza św., po której wszyscy mieszkańcy bursy zgromadzą się na specjalnym posiłku. Każda z dziewczyn otrzyma drobny upominek. W domu myślą już także o Wigilii. Wszyscy mieszkańcy liczą, że - jak już niejednokrotnie bywało - opłatkiem podzieli się z nimi bp Edward Dajczak. S. Agata zdradza mi również, że na zbliżające się ferie planuje wspólną wycieczkę dla dziewcząt po najpiękniejszych zakątkach Polski.
Biec ratować dusze
Przed wyjściem z bursy spoglądam przez okno. Duży, piękny, jesienny ogród w cieplejszej porze służy do wypoczynku na łonie natury. Jedna z sześciu zamieszkujących dom sióstr sprząta korytarz. Trzy inne siostry mieszkają i posługują w Domu Biskupim przy ulicy 30 Stycznia w Gorzowie Wlkp. Kolejne trzy - pomagają biskupowi diecezjalnemu w Zielonej Górze.
Siostry w rozmaity sposób wypełniają przesłanie sługi Bożego ks. Jana Schneidera (1824-1876), człowieka głębokiej wiary, niezłomnej nadziei i ofiarnej miłości, który swoją służbę kapłańską poświecił zagrożonym moralnie dziewczętom. Założone przez niego zgromadzenie podejmuje również pracę apostolską wśród dzieci i młodzieży, siostry pracują w szpitalach, przedszkolach, domach dziecka, zakładach leczniczo-opiekuńczych. Prowadzą oczywiście bursy oraz wspierają duszpasterstwo parafialne przez pracę w katechizacji, prowadzenie grup młodzieżowych. Czasami pracują jako zakrystianki czy organistki. Przynaglone miłością Chrystusa swoją działalnością obejmują także Afrykę, Francję, Ukrainę i Łotwę.
Za dwa lata minie 150 lat od założenia Zgromadzenia Sióstr Maryi Niepokalanej. Pod macierzyńską opieką Maryi Panny realizują one wezwanie: "Biec ratować dusze, które stanęły nad przepaścią zepsucia moralnego".
Pomóż w rozwoju naszego portalu