Reklama

Ogólnopolskie sympozjum

By cenić modlitwę

Specjalizacja Katechetyki Instytutu Pastoralno-Katechetycznego zorganizowała w dniach 15-16 listopada ogólnopolskie sympozjum katechetyczne na temat: "Modlitwa w katechezie". Wśród autorów referatów znaleźli się zarówno ci, którzy zgłębiali rzeczywistość modlitwy od strony teoretycznej, jak i ci, którzy dzielili się swoim doświadczeniem modlitwy w katechezie. Organizatorzy wyszli naprzeciw oczekiwaniom uczestników sympozjum, udostępniając im wygłoszone referaty w formie specjalnie wydanej książki.

Niedziela lubelska 49/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ksenia Kalemba: - Księże Profesorze, tematem ostatniego sympozjum była modlitwa w katechezie. Dlaczego?

Ks. Stanisław Kulpaczyński: - Temat sympozjum wybieramy kolegialnie. Wspólnie podejmujemy decyzję, tzn. pracownicy naukowi, czasem także doktoranci oraz studenci z seminarium magisterskiego. Z zestawu tematów, które wydają się aktualne, wybieramy ten, który uważamy za najważniejszy i najciekawszy. Ostatnio zadecydowaliśmy, że podejmiemy sprawę modlitwy, bo nie ma dobrej katechezy bez modlitwy. Każda katecheza powinna się odbywać w atmosferze modlitwy. W końcu katecheza jest spotkaniem ze słowem Bożym, jest dialogiem, a więc jest w przenośni, a nieraz i dosłownie, rozmową z Panem Bogiem.

- "Kto się dobrze modli, ten dobrze żyje, a kto się bardzo dobrze modli, ten dobrze katechizuje". Czy to motto, znajdujące się na zaproszeniach sympozjalnych, miało wskazać, że modlitwa w katechezie to przede wszystkim modlitwa samego katechety?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Tak. Podkreślają to dokumenty Kościoła, jak np. Dyrektorium Katechetyczne. Tym, co najbardziej decyduje o owocności katechezy, jest katecheta. Bo ani najlepsze podręczniki, ani wyszukane metody nie uczynią tego, czego może dokonać dobry katecheta, dobry, tzn. dojrzały osobowo, posiadający dojrzałość ogólnoludzką i religijną.

- Co to znaczy, że katecheza prowadzi do modlitwy i że sama katecheza powinna być modlitwą?

- Modlitwa przede wszystkim musi odpowiadać tematowi i celom katechezy. Inną modlitwę wybiera się np. na katechezę o Męce Pańskiej, a inną na lekcję o Matce Bożej. Powinno się również stosować różne formy modlitwy: czy to psalmową, czy śpiewaną, spontaniczną, czy wcześniej przygotowaną. Niektóre katechezy nawet w całości są poświęcone tematowi modlitwy. Inne mogą wykorzystywać tylko jej elementy. Tradycyjnym miejscem modlitwy w katechezie jest początek i koniec lekcji. Jednak najlepszym miejscem jest czas po połowie lekcji, kiedy największa liczba katechizowanych jest zdolna w formie modlitewnej dać odpowiedź Bogu na wezwanie, jakie niesie konkretna jednostka katechetyczna.

Reklama

- A czy mógłby Ksiądz Profesor ocenić rzeczywistość polskiej katechezy? Czy rzeczywiście katecheci przywiązują tak wielką wagę do modlitwy na katechezie?

- Nie mogę w pełni odpowiedzieć na to pytanie. Musiałbym przeprowadzić wiele badań, być wizytatorem w całej Polsce. A znam sytuację tylko z pewnych warsztatów, z sondaży, które przeprowadzamy. I muszę powiedzieć, że rzeczywistość wygląda różnie. Są tacy katecheci, którzy bardzo schematycznie traktują modlitwę na katechezie. Nieraz nie potrafią modlitwy odpowiednio umiejscowić, często nie zdążą jej przeprowadzić. Nie zawsze też jest ona odniesiona do tematu lekcji. Ale z drugiej strony są i tacy katecheci, którzy sami w swoim życiu cenią sobie modlitwę i dlatego umieją zaakcentować ją także na katechezie. I tutaj honor oddałbym siostrom zakonnym. Duchowość jakiegoś zgromadzenia, jakiejś siostry, ale także katechety świeckiego wnosi do katechezy ducha modlitwy.

- Jakie było zamierzenie tego sympozjum, tzn. czego mieli się nauczyć ci, którzy brali w nim udział?

To sympozjum miało podkreślić ważność i absolutną konieczność modlitwy w katechezie, a także przypomnieć ważne aspekty modlitwy, zarówno teoretyczne, jak i praktyczne. Były bowiem wystąpienia dotyczące teologii i psychologii modlitwy. Były też świadectwa katechetów. Przywołując tu słowa bp. T. Totha, trzeba powiedzieć, że jeśli "nauczą się dzieci modlić na twoich katechezach, prawie wszystko osiągnąłeś - a jeśli - nie staną się ludźmi modlitwy, prawie niczego nie osiągnąłeś".

- Dziękuję za rozmowę.

Książka Modlitwa w katechezie jest jeszcze do nabycia w Instytucie Pastoralno-Katechetycznym KUL (9 piętro w Collegium Jana Pawła II).

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Agnieszko z Montepulciano! Czy Ty rzeczywiście jesteś taka doskonała?

Niedziela Ogólnopolska 16/2006, str. 20

wikipedia.org

Proszę o inny zestaw pytań! OK, żartowałam! Odpowiem na to pytanie, choć przyznaję, że się go nie spodziewałam. Wiesz... Gdyby tak patrzeć na mnie tylko przez pryzmat znaczenia mojego imienia, to z pewnością odpowiedziałabym twierdząco. Wszak imię to wywodzi się z greckiego przymiotnika hagné, który znaczy „czysta”, „nieskalana”, „doskonała”, „święta”.

Obiektywnie patrząc na siebie, muszę powiedzieć, że naprawdę jestem kobietą wrażliwą i odpowiedzialną. Jestem gotowa poświęcić życie ideałom. Mam w sobie spore pokłady odwagi, która daje mi poczucie pewnej niezależności w działaniu. Nie narzucam jednak swojej woli innym. Sądzę, że pomimo tego, iż całe stulecia dzielą mnie od dzisiejszych czasów, to jednak mogę być przykładem do naśladowania.
Żyłam na przełomie XIII i XIV wieku we Włoszech. Pochodzę z rodziny arystokratycznej, gdzie właśnie owa doskonałość we wszystkim była stawiana na pierwszym miejscu. Zostałam oddana na wychowanie do klasztoru Sióstr Dominikanek. Miałam wtedy 9 lat. Nie było mi łatwo pogodzić się z taką decyzją moich rodziców, choć było to rzeczą normalną w tamtych czasach. Później jednak doszłam do wniosku, że było to opatrznościowe posunięcie z ich strony. Postanowiłam bowiem zostać zakonnicą. Przykro mi tylko z tego powodu, że niestety, moi rodzice tego nie pochwalali.
Następnie moje życie potoczyło się bardzo szybko. Założyłam nowy dom zakonny. Inne zakonnice wybrały mnie w wieku 15 lat na swoją przełożoną. Starałam się więc być dla nich mądrą, pobożną i zarazem wyrozumiałą „szefową”. Pan Bóg błogosławił mi różnymi łaskami, poczynając od daru proroctwa, aż do tego, że byłam w stanie żywić się jedynie chlebem i wodą, sypiać na ziemi i zamiast poduszki używać kamienia. Wiele dziewcząt dzięki mnie wstąpiło do zakonu. Po mojej śmierci ikonografia zaczęła przedstawiać mnie najczęściej z lilią w prawej ręce. W lewej z reguły trzymam założony przez siebie klasztor.
Wracając do postawionego mi pytania, myślę, że perfekcjonizm wyniesiony z domu i niejako pogłębiony przez zakonny tryb życia można przemienić w wielki dar dla innych. Oczywiście, jest to możliwe tylko wtedy, gdy współpracujemy w pełni z Bożą łaską i nieustannie pielęgnujemy w sobie zdrowy dystans do samego siebie.
Pięknie pozdrawiam i do zobaczenia w Domu Ojca!
Z wyrazami szacunku -

CZYTAJ DALEJ

Austria: w archidiecezji wiedeńskiej pierwszy „Dzień otwartych drzwi kościołów”

2024-04-19 19:06

[ TEMATY ]

Wiedeń

kościoły

Joanna Łukaszuk-Ritter

Kościół św. Karola Boromeusza w Wiedniu

Kościół św. Karola Boromeusza w Wiedniu

W najbliższą niedzielę, 21 kwietnia, w ramach projektu „Otwarte kościoły” ponad 800 budynków kościelnych w archidiecezji wiedeńskiej będzie otwartych przez cały dzień. W pierwszym „Dniu otwartych drzwi kościołów” zainteresowani mogą z jednej strony odkryć piękno przestrzeni sakralnych, a z drugiej znaleźć przestrzeń do modlitwy i spotkań, podkreślił kierownik projektu Nikolaus Haselsteiner na stronie internetowej archidiecezji wiedeńskiej.

Chociaż prawie wszystkie kościoły w archidiecezji są otwarte każdego dnia w roku, około połowa z nich jest otwarta tylko na uroczystości liturgiczne. W "Dniu otwartych kościołów” będą również otwarte często mniej znane miejsca” - powiedział Haselsteiner.

CZYTAJ DALEJ

Papież wprowadza zmiany w watykańskim sądownictwie

2024-04-19 17:15

[ TEMATY ]

papież

sądownictwo

PAP/MAURIZIO BRAMBATTI

„Doświadczenie zdobyte w ciągu ostatnich kilku lat w dziedzinie wymiaru sprawiedliwości doprowadziło do konieczności podjęcia szeregu interwencji związanych z systemem sądowniczym Państwa Watykańskiego” - czytamy w najnowszym liście apostolskim w formie motu proprio opublikowanym dzisiaj. W ten sposób Franciszek dalej rozwija przepisy regulujące te kwestie. Zgodnie z nowymi wytycznymi zwykli sędziowie przestają sprawować urząd w wieku 75 lat, a sędziowie kardynałowie w wieku 80 lat.

Ojciec Święty określił nowe zasady w sześciu artykułach. Zgodnie z „zasadą niezmienności sędziego i w celu zapewnienia rozsądnego czasu trwania procesu” - czytamy w motu proprio - papież, na rok sądowy, w którym prezes przestaje sprawować urząd, może wyznaczyć wiceprezesa, który przejmuje urząd, gdy prezes przestaje sprawować urząd. Stwierdza się również, że papież „może w każdej chwili zwolnić z urzędu, nawet tymczasowo, sędziów, którzy z powodu stwierdzonej niezdolności nie są w stanie wykonywać swoich obowiązków”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję