Reklama

Siostry Betanki (3)

Wędrujemy wytrwale zakonnymi, archidiecezjalnymi ścieżkami, za każdym razem fascynując się poznawanymi zgromadzeniami. Każde z nich ma coś specyficznego, coś niepowtarzalnego, coś, co każe z szacunkiem pochylić się nad ich charyzmatem i posłannictwem. Takie wnioski będą miały niewątpliwie swoje uzasadnienie i tym razem, gdy po raz trzeci spotkamy się z Siostrami Betankami. Kierujemy bowiem swoje kroki do Barlinka, gdzie podobnie jak w Cychrach posługują siostry, wypełniając swoje powołanie i misję ewangelizacyjną.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W gościnnych murach plebanii parafii pw. Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny w Barlinku spotykamy się z siostrami posługującymi w tym miejscu od ponad 40 lat. To w 1967 r. przybyły najpierw siostry do Cychr zaproszone w sposób szczególny przez ks. prał. Ottona Okulicza-Kozaryna, a nieco później właśnie do Barlinka. Naszymi przewodniczkami na betańskich szlakach będą siostry: Marietta Czuryło SFB, Bożena Fulara SFB i Grażyna Maścienica SFB. Fundamentalnym wymiarem całokształtu pracy sióstr staje się przypomnienie o wskazaniach, jakie pozostawił założyciel zgromadzenia ks. Józef Małysiak. Otóż, jak pamiętamy, będąc doświadczonym rekolekcjonistą i wędrując po licznych parafiach, obserwował wnikliwie życie sporej grupy kapłanów. Wydawać by się mogło, że jest to bardzo prozaiczny problem, ale dostrzegał, jak wiele zdrowia i czasu tracą księża, którzy są pozbawieni elementarnej opieki socjalnej. Zrodziła się więc w nim myśl, jak o tym już wiemy z poprzednich artykułów, by stworzyć zgromadzenie zakonne, które by miało zapisane w swym charyzmacie obok ważnych kwestii duchowych także sprawowanie pieczy nad prawidłowym funkcjonowaniem domów parafialnych. Jest to specyfika, która nie jest dostrzegalna w innych zakonach żeńskich, a która ma swoje odzwierciedlenie właśnie w tych dwóch parafiach, gdzie przyszło pracować Siostrom Betankom. Niewątpliwie ich praca zasługuje na wielki szacunek, gdyż z ogromną pilnością i poświęceniem starają się o to, by te dwie plebanie były wzorcowe pod względem wyglądu i służby wobec drugiego człowieka. Prowadzenie domu (kuchnia, dbanie o czystość, także kancelaria) to jednak nie jedyny wymiar pracy sióstr w parafiach. Podobnie jak w innych zgromadzeniach siostry poświęcają dużo czasu na modlitwę, starając się nie zaniedbać formacji duchowej, ale także na czynne duszpasterstwo, szczególnie jeśli chodzi o katechizację oraz zaangażowanie w liturgię, jak również o wygląd świątyni. Siostry katechizują w przedszkolu, szkole podstawowej i ponadgimnazjalnej. Poza tym angażują się w różnorodne formy pracy duszpasterskiej. Siostra Marietta jako muzykolog odpowiedzialna jest za wszystkie kwestie związane ze śpiewem i muzyką organową. Prowadzi także scholę młodzieżową, która ubogaca swym śpiewem liturgię. Siostry także codziennie, szczególnie przed wieczorną Mszą św., prowadzą w kościele z wiernymi modlitwę różańcową. Innym niezwykle szlachetnym polem działania barlineckich Sióstr Betanek jest posługa miłosierdzia. Z gronem 25 młodych wolontariuszy siostry podjęły się systematycznej opieki nad 25-osobową grupą chorych, samotnych i ubogich, niosąc im słowo otuchy oraz wymierne, materialne wsparcie. W znanym Ośrodku dla Dzieci Niepełnosprawnych „Bartek” również wnoszą swoje serce, tak by dać wszystkim promień życiowej radości. W czasie każdych wakacji razem z księżmi siostry są organizatorkami wyjazdów kolonijnych. Ponad 70 dzieci z rodzin wielodzietnych i takich, których rodziców nie stać na ufundowanie letniego wypoczynku, corocznie udaje się na dwutygodniowe kolonie do Murzasichla k. Zakopanego oraz do Świeradowa-Zdroju. Siostry są wówczas animatorkami wartościowego, zdrowego odpoczynku - regeneracji sił fizycznych połączonej ze wzmocnieniem ducha.
To tylko niektóre, wybrane fragmenty z życia Sióstr Betanek. Warto raz jeszcze zauważyć, że w ten sposób realizują najgłębszy wymiar swego powołania, czyli naśladowanie atmosfery Betanii. Wyznacznikami tego domu były przede wszystkim dwie kobiety: Maria i Marta. Maria była zasłuchana, kontemplowała obecność Chrystusa, a Marta była zabiegana wokół różnych powszednich spraw. Siostry Betanki łączą w swojej posłudze te dwa wątki w jeden, gdyż pochylenie się nad współczesnym człowiekiem wymaga właśnie integracji tych dwóch postaw, tak aby zaradzić zarówno bolączkom duchowym, jak i materialnym. Całokształt historii obecności sióstr w naszej archidiecezji pokazuje że czynią to w sposób perfekcyjny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niedziela Palmowa w tradycji Kościoła

Szósta niedziela Wielkiego Postu nazywana jest Niedzielą Palmową, inaczej Niedzielą Męki Pańskiej. Rozpoczyna ona najważniejszy i najbardziej uroczysty okres w roku liturgicznym - Wielki Tydzień.

Liturgia Kościoła wspomina tego dnia uroczysty wjazd Pana Jezusa do Jerozolimy, o którym mówią wszyscy czterej Ewangeliści. Uroczyste Msze św. rozpoczynają się od obrzędu poświęcenia palm i procesji do kościoła. Zwyczaj święcenia palm pojawił się ok. VII w. na terenach dzisiejszej Francji. Z kolei procesja wzięła swój początek z Ziemi Świętej. To właśnie Kościół w Jerozolimie starał się bardzo dokładnie powtarzać wydarzenia z życia Pana Jezusa. W IV w. istniała już procesja z Betanii do Jerozolimy, co poświadcza Egeria (chrześcijańska pątniczka pochodzenia galijskiego lub hiszpańskiego). Autorka tekstu znanego jako Itinerarium Egeriae lub Peregrinatio Aetheriae ad loca sancta. Według jej wspomnień w Niedzielę Palmową patriarcha otoczony tłumem ludzi wsiadał na osiołka i wjeżdżał na nim do Świętego Miasta, zaś zgromadzeni wierni, witając go z radością, ścielili przed nim swoje płaszcze i palmy. Następnie wszyscy udawali się do bazyliki Zmartwychwstania (Anastasis), gdzie sprawowano uroczystą liturgię. Procesja ta rozpowszechniła się w całym Kościele. W Rzymie szósta niedziela Przygotowania Paschalnego początkowo była obchodzona wyłącznie jako Niedziela Męki Pańskiej, podczas której uroczyście śpiewano Pasję. Dopiero w IX w. do liturgii rzymskiej wszedł jerozolimski zwyczaj urządzenia procesji upamiętniającej wjazd Pana Jezusa do Jeruzalem. Z czasem jednak obie te tradycje połączyły się, dając liturgii Niedzieli Palmowej podwójny charakter (wjazd i pasja). Jednak w różnych Kościołach lokalnych procesje te przybierały rozmaite formy, np. biskup szedł pieszo lub jechał na oślęciu, niesiono ozdobiony palmami krzyż, księgę Ewangelii, a nawet i Najświętszy Sakrament. Pierwszą udokumentowaną wzmiankę o procesji w Niedzielę Palmową przekazuje nam Teodulf z Orleanu (+ 821). Niektóre przekazy podają też, że tego dnia biskupom przysługiwało prawo uwalniania więźniów.
CZYTAJ DALEJ

"Różowe zakonnice" - nieprzerwana modlitwa, która podtrzymuje wiarę w czasach kryzysu

2025-04-11 21:14

[ TEMATY ]

zakon

Siostry Służebnice Ducha Świętego od Wieczystej Adoracji

Od 1915 roku w Filadelfii grupa zakonnic poświęciła swoje życie nieustającej adoracji Najświętszego Sakramentu. Te różowe zakonnice, zrodzone z charyzmatu niemieckiego świętego Arnolda Janssena, nadal stanowią duchowy filar, który wspiera misję Kościoła swoimi modlitwami i towarzyszy cierpieniom świata.

Janssen urodził się w 1837 roku i zmarł w 1909 roku. Święcenia kapłańskie przyjął w wieku 24 lat. Szybko zrozumiał, zwłaszcza podczas modlitwy i nabożeństw, że jego misją jest kształcenie księży do ewangelizacji w krajach obcych. W 1875 roku założył seminarium misyjne w małym miasteczku w Holandii, co dało początek Towarzystwu Słowa Bożego.
CZYTAJ DALEJ

Tatrzański PN nie ugnie się pod presją zwolenników rozświetlenie krzyża na Giewoncie

2025-04-12 20:01

[ TEMATY ]

Giewont

mandaty

Agata Kowalska

Po nałożeniu mandatów na dwie osoby, które w 20. rocznicę śmierci Jana Pawła II rozświetliły krzyż na Giewoncie, na Tatrzański Park Narodowy spadła fala internetowego hejtu. Dyrektor TPN Szymon Ziobrowski podkreśla jednak, że ochrona przyrody musi pozostać priorytetem i zapowiada wzmocnienie nocnych patroli na szlakach.

"Nie planujemy zmian w regulaminie w odpowiedzi na presję medialną czy emocjonalne komentarze. Przepisy, które obowiązują na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego (TPN), służą ochronie przyrody i zapewnieniu bezpieczeństwa osób przebywających w górach. Przeciwnie – planujemy zwiększenie nocnego nadzoru, zwłaszcza w okresach, w których dochodziło w przeszłości do łamania przepisów. Zdajemy sobie sprawę z emocji, jakie towarzyszą sprawie, jednak naszym obowiązkiem jest konsekwentne przestrzeganie zasad, które chronią Tatry – miejsce ukochane także przez Jana Pawła II" - powiedział PAP dyrektor Ziobrowski.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję