Reklama

Bóg sam napisał scenariusz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Poniedziałek Wielkanocny, 13 kwietnia 2009 r., głęboko zapadł w pamięci Polaków, a szczególnie mieszkańców Kamienia Pomorskiego. Tej nocy bowiem spłonął hotel socjalny. W pożarze zginęły 21 osoby. Na ten dzień był zaplanowany ingres nowego arcybiskupa szczecińsko-kamieńskiego Andrzeja Dzięgi. Wizyta Metropolity jednak nie zaczęła się według ustalonego wcześniej programu. Ksiądz Arcybiskup udał się najpierw do szpitala, aby podać rannym dłoń i porozmawiać z nimi, dając słowo pokoju. Następnie udał się na miejsce tragedii, aby pomodlić się za tych, którzy zginęli w ogniu oraz za tych, którzy spieszyli i spieszą im z pomocą. Zgromadzonych na miejscu pożaru poprosił o modlitwę. Kolejnym miejscem, do którego udał się Ksiądz Arcybiskup, było prosektorium, w którym pomodlił się nad ciałami zmarłych o wieczne zbawienie dla nich.
W południe w konkatedrze pw. św. Jana Chrzciciela odbyło się liturgiczne wprowadzenie nowego Pasterza. Przed katedrą Ksiądz Arcybiskup pobłogosławił wszystkich zgromadzonych, następnie przywitał zgromadzonych kapłanów, szczególnie kanoników z Kapituły Kamieńskiej oraz Kapituły Wolińskiej. W drzwiach prastarej katedry powitał Metropolitę proboszcz ks. kan. Dariusz Żarkowski. Ksiądz Arcybiskup, oddawszy cześć relikwiom św. Ottona, procesyjnie udał się do ołtarza. Uklęknął przed Najświętszym Sakramentem i rozpoczął modlitwę. Modlił się za tych, którzy zginęli w płomieniach, prosił o pociechę dla tych, którzy przeżyli. Polecał także wszystkich budowniczych kamieńskiej konkatedry oraz zgromadzonych na liturgii. Arcybiskupa w katedrze powitał biskup pomocniczy Marian Błażej Kruszyłowicz. W przemówieniu wskazał na historię prastarej katedry i burzliwe dzieje Pomorza Zachodniego, ale jednocześnie ukazał jedność Kościoła, który jest ten sam od prawie dwóch tysięcy lat. Następnie Biskup Błażej przybliżył sylwetkę Arcybiskupa Andrzeja. Na zakończenie natomiast złożył życzenia: „Czcigodny Księże Arcybiskupie! Niech Ci Pan błogosławi i strzeże. Niech Ci ukaże pogodne oblicze i błogosławi przez najdłuższe lata wśród tego ludu, do którego zostałeś posłany”.
Księdza Arcybiskupa w imieniu parafian przywitał członek rady parafialnej Kazimierz Rączkowski: „Pozdrawiamy Cię po staropolsku: Chrystus zmartwychwstał! I zapewniamy Cię, że my w zmartwychwstanie naprawdę wierzymy. Przygotowywaliśmy ten ingres od kilku tygodni. Rozpisaliśmy role, napisaliśmy bardzo szczegółowy scenariusz. Pragnęliśmy Cię godnie przyjąć, bo to przecież pierwszy ingres arcybiskupa w trzecim tysiącleciu. Ale Pan Bóg dzisiejszej nocy napisał swój scenariusz. I niech ta uroczystość przebiega tak jak on napisał. Szczęść Boże!”.
Arcypasterza powitały również dzieci. Słowo do zgromadzonych w katedrze wygłosił Ksiądz Arcybiskup. Powiedział, że ze szczególną troską patrzy na dzieci i młodzież. Wyraził swoją radość, że są obecne w tej konkatedrze. - Rzeczywiście, to Pan Bóg sam napisał scenariusz dzisiejszego dnia. Gdy tylko przyszła pierwsza informacja o dramacie, to zaczynają się pytania: „dlaczego”. To jest nieistotne w tym momencie dla nas, uczniów Jezusa Chrystusa. Dla nas jest istotne, abyśmy stanęli razem i tych, którzy przeżyli, otoczyli miłością, aby im nie brakowało tego, co jeszcze wczoraj mieli... - mówił.
Na zakończenie Ksiądz Arcybiskup zaznaczył, że podczas Mszy św. będzie się modlił w intencji tych, którzy zginęli w płomieniach. Także włączył w modlitwę tych, którzy przeżywają rozpacz oraz tych, którzy spieszą z pomocą, aby działania te czynione były w imię Jezusa Chrystusa. Powitanie zakończył modlitwą za wstawiennictwem św. Jana Chrzciciela, patrona katedry. W homilii Ksiądz Arcybiskup podkreślił, że przekupienie żołnierzy pilnujących grobu, by głosili nieprawdę, nie miało wpływu na losy dzieła Chrystusowego i na losy Kościoła, „bo Bóg swoje dzieło prowadzi przez swoich ludzi, mających szczere intencje, szczere serce i chcących coś uczynić” oraz przedstawił postać króla Dawida. - Jezus stanął przed nimi i rzekł: Witajcie! Wsłuchujemy się w to słowo dzisiaj, tutaj, w Kamieniu Pomorskim. Jezus Zmartwychwstały, tak jak wtedy przed niewiastami, tak dzisiaj staje przed nami i mówi: Witajcie, jakby chciał każdego ogarnąć, każdemu potwierdzić: Do ciebie to mówię. Każdemu potwierdzić: Bądź ze Mną teraz. I teraz ze Mną jako Zmartwychwstałym chodź dalej. To słowo „witajcie” jest też zaproszeniem. To słowo „witajcie” jest też słowem nadziei, że gdy będziemy razem to wiele spraw Bożych zaistnieje w świecie - mówił abp Dzięga. - Jednocześnie stając tutaj, w Kamieniu, mamy świadomość, że to słowo Jezusa Chrystusa: witajcie, ma również inny walor, inne znaczenie, bo oto dzisiaj stanęły przed Jezusem Zmartwychwstałym dusze mieszkańców Kamienia, którzy zaskoczeni ogniem pośrodku nocy, może nie mieli nawet czasu, aby uczynić rachunek sumienia… Może patrzyli ze zdumieniem, bo idąc spać, nie myśleli o tym spotkaniu. Usłyszeli od Jezusa: witajcie. Jezus Zmartwychwstały tym słowem „witajcie” łączy wszystkich nas żyjących i pielgrzymujących poprzez ziemię w Jego imię i łączy jednocześnie wszystkich tych, którzy są już przed Nim. Wszyscy w imię Jezusa Chrystusa zmierzamy ku jedności wiecznej w zmartwychwstałym Jezusie. Ksiądz Arcybiskup podkreślił, że patrząc na dzisiejsze dramatyczne wydarzenie, należy zadać pytanie: jakie dobro Bóg wyprowadzi z tego dramatu? Ponieważ Pan Bóg tym nie kierował. On tylko dopuszcza takie sytuacje, aby się wydarzyły. Ale natychmiast ma swoją drogę, aby wziąć człowieka za rękę i poprowadzić. Arcypasterz zwrócił uwagę, że teraz nie warto pytać „dlaczego”, tylko czynić, bo to nie jest czas na pytania, lecz czas na działanie. Na zakończenie homilii Ksiądz Arcybiskup dziękował za tych, którzy poprzez wieki w tej katedrze nie pytali: „dlaczego”, ale: „co mają jeszcze uczynić”? Zgromadzonym zadał pytanie, co oni mogą jeszcze uczynić?
Kończąc Eucharystię abp Andrzej Dzięga podziękował za wspólną modlitwę. Zachęcił mieszkańców do modlitwy na miejscu dramatu za tych, co zginęli oraz za tych, co nieśli pomoc i co przeżyli tragedię. Zapowiedział, że co roku w Poniedziałek Wielkanocny będziemy się spotykali na wspólnej modlitwie w kamieńskiej katedrze. Ksiądz Arcybiskup podziękowanie złożył proboszczowi ks. kan. Dariuszowi Żarkowskiemu oraz wspólnocie parafialnej za zaangażowanie w pomoc tym, którzy ucierpieli. Poprosił, aby ta pomoc nie ustawała.
Pamiętajmy w modlitwie za tych, którzy zginęli. Pomóżmy tym, którzy pozostali w bólu i żałobie. W roku duszpasterskim „Otoczmy troską życie” pamiętajmy też o sobie i prośmy Boga o łaskę dobrej śmierci.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

To święty również na dzisiaj

Niedziela Ogólnopolska 42/2010, str. 8-9

wikipedia

Czy kanonizacja średniowiecznego kapłana z Zakonu Kanoników Regularnych ma jakieś znaczenie dla nas, żyjących w XXI wieku? Czy ks. Stanisław z krakowskiego Kazimierza, który świetnie rozumiał problemy XV-wiecznych parafian, potrafi zrozumieć nasze problemy - ludzi żyjących w epoce technicznej?

Stanisław Kazimierczyk, choć umarł w 1489 r., jest ciągle żywy i skutecznie działa w niebie. W rok po śmierci przy jego grobie Bóg dokonał 176 uzdrowień, które zostały udokumentowane. Do dzisiejszego dnia tych niezwykłych interwencji były setki tysięcy. Ludzie są uzdrawiani z wielu chorób, umacniani w realizowaniu trudnych obowiązków, podtrzymywani na duchu w ciężkich chwilach życia. Dzięki skutecznej interwencji Kazimierczyka ludzie odzyskują wiarę w Boga miłującego i są uzdrawiani ze zranień duchowych i psychicznych.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 5.): Ile słodzisz?

2024-05-04 22:24

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat. prasowy

W czym właściwie Maryja pomogła Jezusowi, skoro i tak nie mogła zmienić Jego losu? Dlaczego warto się Jej trzymać, mimo że trudności wcale nie ustępują? Zapraszamy na piąty odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski opowiada o tym, że czasem Maryja przynosi po prostu coś innego niż zmianę losu.

CZYTAJ DALEJ

Prymas Polski: gdy czynisz znak krzyża, głosisz miłość Boga

2024-05-05 16:06

flickr.com/episkopatnews

Abp Wojciech Polak

Abp Wojciech Polak

„Gdy z wiarą patrzysz na krzyż, gdy czynisz znak krzyża na sobie, gdy znakiem krzyża błogosławisz drugich, głosisz miłość Boga potężniejszą niż grzech, potężniejszą niż śmierć. Miłość, która zwycięża obojętność i nienawiść, która niesie przebaczenie i pojednanie, która przygarnia i jednoczy” - mówił w niedzielę w Pakości Prymas Polski abp Wojciech Polak.

Metropolita gnieźnieński przewodniczył uroczystościom odpustowym na Kalwarii Pakoskiej, w Archidiecezjalnym Sanktuarium Męki Pańskiej, z okazji święta znalezienia Krzyża świętego. W homilii przypomniał, że właśnie na Krzyżu, w męce, śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa, najpełniej objawiła się miłość Boga. „To miłość, która rodzi życie” - podkreślił, przypominając, że znakiem tej miłości każdy chrześcijanin został naznaczony w dniu swojego chrztu świętego. „I choć znaku tego nie widać na naszych czołach, to powinien być w naszym sercu”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję