Reklama

Kościół

Przedstawiono inicjatywę wieloreligijnej Jerozolimy

Jerozolima jest święta dla nich wszystkich: dla Żydów, chrześcijan i muzułmanów. Każda z religii Abrahama ma swoje własne spojrzenie na Święte Miasto. Jednak wyjątkowość Jerozolimy polega na tym, że członkowie tych trzech religii żyją tu razem na bardzo małej przestrzeni; że znajdują tu swoje historyczne początki; i że koncentruje się tu duża liczba miejsc świętych. Ten uniwersalny charakter Świętego Miasta zakłada międzyreligijne współistnienie i współistnienie na równych prawach. Staje się to niebezpieczne, gdy jedna ze stron potwierdza i egzekwuje swoje własne roszczenia kosztem i ze szkodą dla innych. Tę złożoną sytuację ilustruje nowe badanie i model 3D Jerozolimy.

2024-04-21 20:11

[ TEMATY ]

Jerozolima

Magdalena Pijewska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uznany ekspert w dziedzinie geopolityki Izraela, prawnik Danny Seidemann, założyciel i szef organizacji pozarządowej Terrestrial Jerusalem (Ziemskie Jeruzalem), zidentyfikował około 700 miejsc kultu religijnego i miejsc należących do Żydów, chrześcijan i muzułmanów w Starym Mieście Jerozolimy i jego okolicach. W swoim modelu oznaczył je kropkami żółtymi, zielonymi i niebieskimi: około 270 miejsc chrześcijańskich, 200 muzułmańskich i 100 żydowskich, a także liczne miejsca światowego dziedzictwa UNESCO.

Model został zaprezentowany przez niemieckie misje dyplomatyczne z Tel Awiwu i Ramallah w jerozolimskim Domu Świętego Pawła na obrzeżach Starego Miasta naprzeciwko Bramy Damasceńskiej, poinformował korespondent niemieckiej agencji katolickiej KNA. Według inicjatorów, będzie on później wykorzystywany również jako plakat w formacie DIN A3 do celów edukacyjnych, aby zilustrować geograficzną bliskość świętych miejsc wszystkich abrahamowych tradycji wiary w mieście.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Seidemann zwrócił uwagę, że Jerozolima jest „punktem spotkania cywilizacji. To tutaj, na niewielkim obszarze geograficznym, spotykają się początki judaizmu, chrześcijaństwa i islamu, świata arabskiego i zachodniego”. Występuje tu taka koncentracja miejsc kultu religijnego i ośrodków kultury, jak nigdzie indziej na świecie. Trzy religie co pewien czas przekształcały miasto - w zależności, ale także w rozgraniczeniu. Ale wszystkie trzy należą do Jerozolimy i są jej nieodzowną częścią. Ich miejsca kultu religijnego nie mogą istnieć bez siebie nawzajem.

Według autora projektu Jerozolima jest stabilna, gdy wszyscy mogą zachowywać się i wyrażać siebie zgodnie z własnymi zasadami i przestrzegają tych samych praw. Zdarzają się jednak przypadki, w których jedna z trzech stron domaga się wyższości nad innymi i ignoruje interesy innych - w tym przypadku strona żydowska nad chrześcijanami i muzułmanami. Wtedy „Jerozolima staje się bardzo niebezpiecznym miejscem. A to dlatego, że to, co dzieje się w Jerozolimie, odbija się echem na całym świecie”.

Reklama

Obecnie, powiedział Seidemann, „widzimy w Jerozolimie zagrożenia, wynikające z decyzji politycznych rządu izraelskiego, które wspierają skrajne organizacje osadnicze, a także ruch na Wzgórzu Świątynnym, co zagraża obecności chrześcijan, muzułmanów i Palestyńczyków” i znacząco zmieniają charakter Jerozolimy. „A to powoduje wielki niepokój i obawy” - uważa specjalista ds. sporów o ziemię we Wschodniej Jerozolimie, który zajmował się już kilkoma sprawami przed Sądem Najwyższym.

Patriarcha łaciński, kardynał Pierbattista Pizzaballa, w swoim wystąpieniu podkreślił wyjątkowe znaczenie Jerozolimy dla chrześcijan - jako historycznego miejsca chrześcijańskiej historii zbawienia. Jednak Jerozolima jest kompletna tylko dzięki obecności i współistnieniu trzech religii Abrahamowych dodał. Nie jest to święte miasto tylko jednej religii. Jeśli brakuje jednej lub dwóch religii lub są one wykluczone, lub jeśli jedna z religii rości sobie prawa i zapewnia sobie korzyści kosztem lub ze szkodą dla innych, Jerozolima nie jest już Świętym Miastem, tłumaczył łaciński patriarcha.

Patriarcha Pizzaballa wyjaśnił, że nie chodzi tu o umiędzynarodowienie Jerozolimy, ale o jej uniwersalność. Chrześcijanie są obywatelami Jerozolimy, a nie tylko mile widzianymi gośćmi. Podkreślił, że religia i polityka są tutaj ściśle, a wręcz nierozerwalnie ze sobą powiązane. Procesy i działania religijne zawsze mają wymiar polityczny, z politycznymi oczekiwaniami i interesami - i vice versa.

Podczas prezentacji projektu zwrócono uwagę, że nie do pomyślenia jest tutaj rozdział Kościoła od państwa, jak ma to miejsce np. w krajach niemieckojęzycznych. Status Jerozolimy pozostaje politycznie nierozwiązany; nie został jeszcze wynegocjowany dyplomatycznie. Aneksja wschodniej części miasta i ustawa z 1980 r. uznająca całą Jerozolimę za stolicę Izraela jest zaakceptowana tylko przez nieliczne państwa. Większość krajów nadal utrzymuje swoje ambasady w Tel Awiwie. Idea uniwersalnej Jerozolimy musi być dalej rozwijana i sformułowana językowo.

Ocena: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jerozolima: antychrześcijańska demonstracja w Wieczerniku

[ TEMATY ]

wiara

Jerozolima

Wieczernik

Margita Kotas

Ponad 30 żydów protestowało 8 czerwca w Wieczerniku w Jerozolimie przeciwko obecności w tym miejscu pielgrzymów chrześcijańskich, przybyłych na obchody Zesłania Ducha Świętego. Był wśród nich poseł do Knesetu z rządzącej partii Likud, Mosze Fejglin.

Pielgrzymi i turyści przebywający w Wieczerniku zostali odizolowani przez policję w jednej części pomieszczenia, podczas gdy żydzi modlili się i tańczyli - poinformowała rzeczniczka policji Luba Samri.

CZYTAJ DALEJ

Św. Florian - patron strażaków

Św. Florianie, miej ten dom w obronie, niechaj płomieniem od ognia nie chłonie! - modlili się niegdyś mieszkańcy Krakowa, których św. Florian jest patronem. W 1700. rocznicę Jego męczeńskiej śmierci, właśnie z Krakowa katedra diecezji warszawsko-praskiej otrzyma relikwie swojego Patrona. Kim był ten Święty, którego za patrona obrali także strażacy, a od którego imienia zapożyczyło swą nazwę ponad 40 miejscowości w Polsce?

Zachowane do dziś źródła zgodnie podają, że był on chrześcijaninem żyjącym podczas prześladowań w czasach cesarza Dioklecjana. Ten wysoki urzędnik rzymski, a według większości źródeł oficer wojsk cesarskich, był dowódcą w naddunajskiej prowincji Norikum. Kiedy rozpoczęło się prześladowanie chrześcijan, udał się do swoich braci w wierze, aby ich pokrzepić i wspomóc. Kiedy dowiedział się o tym Akwilinus, wierny urzędnik Dioklecjana, nakazał aresztowanie Floriana. Nakazano mu wtedy, aby zapalił kadzidło przed bóstwem pogańskim. Kiedy odmówił, groźbami i obietnicami próbowano zmienić jego decyzję. Florian nie zaparł się wiary. Wówczas ubiczowano go, szarpano jego ciało żelaznymi hakami, a następnie umieszczono mu kamień u szyi i zatopiono w rzece Enns. Za jego przykładem śmierć miało ponieść 40 innych chrześcijan.
Ciało męczennika Floriana odnalazła pobożna Waleria i ze czcią pochowała. Według tradycji miał się on jej ukazać we śnie i wskazać gdzie, strzeżone przez orła, spoczywały jego zwłoki. Z czasem w miejscu pochówku powstała kaplica, potem kościół i klasztor najpierw benedyktynów, a potem kanoników laterańskich. Sama zaś miejscowość - położona na terenie dzisiejszej górnej Austrii - otrzymała nazwę St. Florian i stała się jednym z ważniejszych ośrodków życia religijnego. Z czasem relikwie zabrano do Rzymu, by za jego pośrednictwem wyjednać Wiecznemu Miastu pokój w czasach ciągłych napadów Greków.
Do Polski relikwie św. Floriana sprowadził w 1184 książę Kazimierz Sprawiedliwy, syn Bolesława Krzywoustego. Najwybitniejszy polski historyk ks. Jan Długosz, zanotował: „Papież Lucjusz III chcąc się przychylić do ciągłych próśb monarchy polskiego Kazimierza, postanawia dać rzeczonemu księciu i katedrze krakowskiej ciało niezwykłego męczennika św. Floriana. Na większą cześć zarówno świętego, jak i Polaków, posłał kości świętego ciała księciu polskiemu Kazimierzowi i katedrze krakowskiej przez biskupa Modeny Idziego. Ten, przybywszy ze świętymi szczątkami do Krakowa dwudziestego siódmego października, został przyjęty z wielkimi honorami, wśród oznak powszechnej radości i wesela przez księcia Kazimierza, biskupa krakowskiego Gedko, wszystkie bez wyjątku stany i klasztory, które wyszły naprzeciw niego siedem mil. Wszyscy cieszyli się, że Polakom, za zmiłowaniem Bożym, przybył nowy orędownik i opiekun i że katedra krakowska nabrała nowego blasku przez złożenie w niej ciała sławnego męczennika. Tam też złożono wniesione w tłumnej procesji ludu rzeczone ciało, a przez ten zaszczytny depozyt rozeszła się daleko i szeroko jego chwała. Na cześć św. Męczennika biskup krakowski Gedko zbudował poza murami Krakowa, z wielkim nakładem kosztów, kościół kunsztownej roboty, który dzięki łaskawości Bożej przetrwał dotąd. Biskupa zaś Modeny Idziego, obdarowanego hojnie przez księcia Kazimierza i biskupa krakowskiego Gedko, odprawiono do Rzymu. Od tego czasu zaczęli Polacy, zarówno rycerze, jak i mieszczanie i wieśniacy, na cześć i pamiątkę św. Floriana nadawać na chrzcie to imię”.
W delegacji odbierającej relikwie znajdował się bł. Wincenty Kadłubek, późniejszy biskup krakowski, a następnie mnich cysterski.
Relikwie trafiły do katedry na Wawelu; cześć z nich zachowano dla wspomnianego kościoła „poza murami Krakowa”, czyli dla wzniesionej w 1185 r. świątyni na Kleparzu, obecnej bazyliki mniejszej, w której w l. 1949-1951 jako wikariusz służył posługą kapłańską obecny Ojciec Święty.
W 1436 r. św. Florian został ogłoszony przez kard. Zbigniewa Oleśnickiego współpatronem Królestwa Polskiego (obok świętych Wojciecha, Stanisława i Wacława) oraz patronem katedry i diecezji krakowskiej (wraz ze św. Stanisławem). W XVI w. wprowadzono w Krakowie 4 maja, w dniu wspomnienia św. Floriana, doroczną procesję z kolegiaty na Kleparzu do katedry wawelskiej. Natomiast w poniedziałki każdego tygodnia, na Wawelu wystawiano relikwie Świętego. Jego kult wzmógł się po 1528 r., kiedy to wielki pożar strawił Kleparz. Ocalał wtedy jedynie kościół św. Floriana. To właśnie odtąd zaczęto czcić św. Floriana jako patrona od pożogi ognia i opiekuna strażaków. Z biegiem lat zaczęli go czcić nie tylko strażacy, ale wszyscy mający kontakt z ogniem: hutnicy, metalowcy, kominiarze, piekarze. Za swojego patrona obrali go nie tylko mieszkańcy Krakowa, ale także Chorzowa (od 1993 r.).
Ojciec Święty z okazji 800-lecia bliskiej mu parafii na Kleparzu pisał: „Święty Florian stał się dla nas wymownym znakiem (...) szczególnej więzi Kościoła i narodu polskiego z Namiestnikiem Chrystusa i stolicą chrześcijaństwa. (...) Ten, który poniósł męczeństwo, gdy spieszył ze swoim świadectwem wiary, pomocą i pociechą prześladowanym chrześcijanom w Lauriacum, stał się zwycięzcą i obrońcą w wielorakich niebezpieczeństwach, jakie zagrażają materialnemu i duchowemu dobru człowieka. Trzeba także podkreślić, że święty Florian jest od wieków czczony w Polsce i poza nią jako patron strażaków, a więc tych, którzy wierni przykazaniu miłości i chrześcijańskiej tradycji, niosą pomoc bliźniemu w obliczu zagrożenia klęskami żywiołowymi”.

CZYTAJ DALEJ

Drogi miłości

2024-05-03 20:56

ks. Jakub Nagi

Brat

Brat

Jak podkreśla ks. Krystian Winiarski, prefekt WSD w Rzeszowie, film rzeszowskich alumnów ma służyć najpierw refleksji nad życiowym powołaniem, które dla chrześcijan jest przede wszystkim powołaniem do świętości. W życie każdego człowieka wpisane jest także powołanie szczegółowe: do małżeństwa, kapłaństwa, życia konsekrowanego, a może do samotności, które też wymaga rozeznania, odkrycia i decyzji, by tą konkretną drogą iść przez życie.

„Pytania, emocje, rozterki, lęk przed podjęciem decyzji. To wszystko towarzyszy młodemu człowiekowi, który zastanawia się jaką życiową drogę wybrać, czy odpowiedzieć na powołanie, także to do kapłaństwa. O tym chcieli opowiedzieć swoim kolegom klerycy, którzy rozpoczynają swoją formację w seminarium” – wyjaśnia ks. Krystian Winiarski.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję