Reklama

W wolnej chwili

Roman Haller - ocalony przez Irenę Gut-Opdyke - przyjedzie do Polski na premierę filmu

Irena, zwyczajna Polka, zdobyła się na niezwykła odwagę - by ocalić życie dwunastu osób. Los wystawił ją na próbę, gdy okazało się, że jedna z kobiet ukrywanych przez nią, jest w ciąży. Irena ocaliła o jedno ludzkie istnienie więcej.

[ TEMATY ]

film

Mat.prasowy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Roman Haller został poczęty w piwnicy domu, w którym jego rodzice i dziesięć innych Żydów ukryli się podczas II wojny światowej. To nie był zwykły dom - należał do nazistowskiego oficera, ale to jego gospodyni domowa, 20-letnia Irena Gut, ukryła ich i troszczyła się o nich w sekrecie przed swoim pracodawcą. Gdy okazało się, że jedno z ukrywających się małżeństw spodziewa się dziecka, Irena nie zgodziła się pomóc w aborcji.

Już 15 kwietnia, z okazji premiery filmu „Przysięga Ireny”, do Polski przyjedzie Roman Haller - ostatnia żyjąca osoba uratowana przez Irenę Gut.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Niespodziewanie po kilku miesiącach przebywania w ukryciu, Ida i Lazar Hallerowie, jedno z trzech małżeństw ukrywających się w piwnicy wilii SS-mana, odkryli, że spodziewają się dziecka. Żydzi wspólnie podjęli trudną decyzję o przerwaniu ciąży i poprosili ukrywającą ich Irenę Gut o pomoc w przeprowadzeniu aborcji. Płaczące niemowlę zdradziłoby ich kryjówkę i zagrażałoby życiu wszystkich. Irena jako jedyna oddała głos i decyzję Idzie. Obiecała przyszłej matce, że ocali wszystkich - również jej nienarodzone dziecko. Irena Gut dotrzymała słowa - cała dwunastka, w tym Ida w zaawansowanej ciąży, u schyłku wojny uciekli dzięki młodej Polce do ukrywających się w lesie oddziałów partyzanckich. Tam na świat przyszedł Roman Haller.

Reklama

Niezwykła historia heroizmu Ireny Gut przedstawiona jest w filmie „Przysięga Ireny”, który już 19 kwietnia pojawi się na ekranach polskich kin. Specjalnie z tej okazji do Polski po raz pierwszy w życiu przyjedzie Roman Haller - ostatnia żyjąca osoba uratowana przez Irenę Gut. Jak sam mówi 80-letni dziś ocalony, gdyby nie Irena Gut, nigdy nie przyszedłby na świat.

Podziel się cytatem

Po raz kolejny los okazał się przewrotny już po wojnie. Były nazistowski oficer Eduard Rugemer odegrał znaczącą rolę w życiu ocalałego Romana Hallera. Po wojnie Rugemer wrócił do swojego rodzinnego miasta, Norymbergi. Gdy jego bliscy dowiedzieli się, że ukrywał Żydów, nie przyjęli go z powrotem. Ta informacja dotarła do Idy i Lazara w Monachium. Namierzyli Rugemera i przyjęli go do swojego domu. Żydzi, którzy mieszkali w jego piwnicy, teraz zapewniali schronienie byłemu naziście, który stał się dla Romana członkiem rodziny. Mały chłopiec nazywał go „zaide" - w jidysz słowo to oznacza dziadka.

„Przysięga  Ireny” to prawdziwa, przejmująca opowieść o zachowaniu człowieczeństwa w nieludzkich czasach II wojny światowej. Historia jest oparta na faktach z życia Ireny Gut-Opdyke, która z narażeniem życia ratowała Żydów ukrywających się po likwidacji getta. W głównych rolach zobaczymy gwiazdy światowego kina: Sophie Nelisse i Dougraya Scotta. W obsadzie polsko-kanadyjskiej koprodukcji znaleźli się również: Andrzej Seweryn, Filip Kosior, Rafał Mohr, Eliza Rycembel, Tomasz Tyndyk, Irena Melcer, Eryk Kulm Jr, Mateusz Mosiewicz, Rafał Maćkowiak, Maciej Nawrocki, Zuza Puławska, Krzysztof Szczepaniak, Aleksandar Milićević i Agata Turkot. Reżyserką obrazu jest wielokrotnie nagradzana Louise Archambault, natomiast za zdjęcia odpowiada Paul Sarossy. Scenariusz napisał Dan Gordon, który jest również autorem sztuki o Irenie Gut-Opdyke, która zdobyła serca nowojorskiej widowni offbroadwayowskiej sceny w 2008 roku. Światowa premiera filmu miała miejsce na 48. Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Toronto.

Trwa II wojna światowa. 19-letnia Irena (Sophie Nelisse) w wojennej zawierusze traci kontakt z rodziną. Siłą zostaje zmuszona do niewolniczej pracy w niemieckiej fabryce amunicji. Jej sytuacja polepsza się, gdy zwraca na nią uwagę Rugemer – major SS (Dougray Scott). Zafascynowany rezolutną dziewczyną mężczyzna zauważa, że pracuje ona ponad swoje siły i awansuje ją w strukturze fabryki. Irena przejmuje nowe obowiązki w kuchni, a później także dostaje za zadanie zarządzanie szwalnią, w której pracuje kilkunastu Żydów. Bohaterce udaje się podsłuchać rozmowę Niemców, z której dowiaduje się o planach likwidacji pobliskiego getta i postanawia znaleźć sposób na to, by ocalić podlegających jej robotników. Wkrótce rozwiązanie sytuacji pojawia się samo – młoda Polka otrzymuje propozycję pracy w roli gosposi w posiadłości Rugemera. Irena postanawia wykorzystać zaufanie pracodawcy i ukryć w jego domu Żydów pracujących wcześniej w szwalni. Konspiracja nie trwa jednak długo. Rugemer odkrywa tajemnicę Ireny i stawia jej trudne do zaakceptowania ultimatum.

2024-04-08 13:08

Ocena: +3 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Młodzi potrzebują wyraźnych autorytetów - przedpremierowy pokaz filmu „Zerwany Kłos”

„Potrafiła od siebie wymagać oraz poniosła najwyższą ofiarę za wierność temu, co czyste i wartościowe” - tak o bł. Karolinie Kózkównie mówi reżyser Witold Ludwig. W jednym z bydgoskich kin odbył się przedpremierowy pokaz filmu „Zerwany Kłos”.

Ekranizacja, oprócz bardzo rzetelnej i dokumentalnej relacji z życia bł. Karoliny, niesie wielkie i humanistyczne wartości. Opowiada o zwycięstwie dobra nad złem oraz miłości nad nienawiścią. Mówi zarazem o sile przebaczenia, a także odnajdywaniu sensu w cierpieniu.
CZYTAJ DALEJ

Bp Andrzej Jeż: wina leży tylko i wyłącznie po stronie sprawcy, a nie Osoby skrzywdzonej!

2024-11-28 20:57

[ TEMATY ]

komunikat

bp. Andrzej Jeż

diecezja tarnowska

Diecezja Tarnów

"Pragnę w sposób jednoznaczny i stanowczy oświadczyć, że stoimy na stanowisku, iż absolutnie nie można w żadnym stopniu obarczać winą Osób skrzywdzonych za przestępcze działania księdza Mariana W. i za jego zaburzenia preferencji seksualnych. Wina leży tylko i wyłącznie po stronie sprawcy a nie Osoby skrzywdzonej!" - napisał w komunikacie przesłanym KAI bp Andrzej Jeż, odnosząc się do ostatnich publikacji medialnych.

W związku z ostatnimi publikacjami medialnymi zarzucającymi, że ze strony diecezji tarnowskiej sugerowana jest współwina Skrzywdzonych przez byłego księdza Mariana W., pragnę w sposób jednoznaczny i stanowczy oświadczyć, że stoimy na stanowisku, iż absolutnie nie można w żadnym stopniu obarczać winą Osób skrzywdzonych za przestępcze działania księdza Mariana W. i za jego zaburzenia preferencji seksualnych. Wina leży tylko i wyłącznie po stronie sprawcy a nie Osoby skrzywdzonej! Takie stanowisko zostało też przedstawione przez pełnomocnika diecezji mec. Krzysztofa Nocka w wydanym przez niego obszernym odniesieniu się do doniesień medialnych.
CZYTAJ DALEJ

„Babcia Kasia” skazana za znieważenie działacza pro-life

2024-11-29 09:23

[ TEMATY ]

sąd

Adobe Stock

Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia uznał lewicową aktywistkę Katarzynę A., ps. „Babcia Kasia”, winną spowodowania u wolontariusza Fundacji Pro-Prawo do Życia naruszenia czynności narządu ciała w postaci stłuczeń i zasinień oraz rozstroju zdrowia trwającego nie dłużej niż 7 dni - informuje Ordo Iuris.

Zdarzenie miało miejsce 1 maja 2022 r. w Warszawie. Tego dnia odbywała się pikieta Fundacji Pro-Prawo do Życia, której wolontariusze tradycyjnie prezentowali antyaborcyjne banery oraz emitowali tematyczne komunikaty dźwiękowe. W trakcie manifestacji na miejscu pojawiła się Katarzyna A., ps. „Babcia Kasia”. Kobieta usiłowała zakłócić przebieg zgromadzenia, używając tzw. wuwuzeli i gwizdka, które kierowała w stronę twarzy i uszu wolontariuszy Fundacji Pro-Prawo do Życia. Ponadto kobieta wulgarnie obrażała wolontariuszy, zaś względem jednego z nich użyła siły fizycznej, uderzając go pięścią w klatkę piersiową i brzuch, a także gryząc go w rękę. Do mężczyzny wezwano pogotowie.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję