Wobec takiego fenomenu dziennik „La Croix” postanowił przeprowadzić pewne badanie, aby zobaczyć profil kandydatów do sakramentu. Większość, ponad dwie trzecie, ma poniżej 40 lat, a połowa z tej grupy jest między 18. a 25. rokiem życia. W licznych przypadkach (61 proc.) osoby proszące o chrzest wywodzą się zresztą z rodziny jakoś powiązanej kulturowo z chrześcijaństwem. Często jednak ich rodzice postanawiali „dać im wybór”. Dokonują go oni obecnie, najczęściej z powodów egzystencjalnych.
Na drodze do wiary wielu z kandydatów do sakramentu wskazuje na duże znaczenie postaci swojej babci. To ona najczęściej nauczyła ich przynajmniej podstaw modlitwy. Również bardzo ważne bywają relacje z przyjaciółmi - przykład praktykujących katolików we własnym kręgu znajomych doprowadził część agnostyków lub ateistów do refleksji zakończonej wyrażeniem chęci wstąpienia do Kościoła.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Innym elementem zachęcającym do wiary okazuje się liturgia. Jej piękno przyciągnęło kolejną część Francuzów do poproszenia o chrzest. Wreszcie jako przyczyny niektórzy podają chęć wyrażenia poczucia przynależności do katolickiej wspólnoty.
Niewielka, choć znacząca, grupa katechumenów przechodzi na chrześcijaństwo z islamu. To 5 proc. w skali całej Francji, choć np. w Marsylii to aż 10 proc. W ich wypadku taka decyzja często pociąga za sobą zerwanie relacji z nimi ze strony ich rodzin, dlatego stanowi większe wyzwanie.
Ogólny wzrost liczby chrztów dorosłych nie rekompensuje jednak w pełni liczbowo ciągłego spadku chrztów dzieci. Ale stanowi pewien powiew świeżości i ciekawy fenomen występujący w sekularyzowanych pokoleniach.