Reklama

Kościół

Abp Marek Jędraszewski w Kalwarii Zebrzydowskiej: Nie można umywać rąk od Polski i św. Jana Pawła II

– Za wszelką cenę trzeba unikać Piłatowych gestów. Nie można umywać rąk od Polski. Nie można umywać serc i umysłów od świetlanej postaci św. Jana Pawła II Wielkiego – mówił abp Marek Jędraszewski podczas tradycyjnego kazania przy stacji u Piłata na drodze krzyżowej w Kalwarii Zebrzydowskiej.

[ TEMATY ]

abp Marek Jędraszewski

Wielki Piątek

Archidiecezja Krakowska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Abp Marek Jędraszewski zwrócił uwagę, że nad uwięzionym Jezusem odbyły się dwa sądy. Pierwszy z nich miał charakter ściśle religijny i odbył się w pałacu arcykapłana Kajfasza, który oskarżył Jezusa o bluźnierstwo, gdy ten przyznał, że jest Mesjaszem, Synem Bożym. Według obowiązującego wtedy prawa, wyrok Sanhedrynu musiał być zatwierdzony przez namiestnika rzymskiego Piłata. Jego wyrok był zatem ściśle polityczny, choć prokurator rzymski doskonale wiedział, że Jezusa oskarżano w sprawach religijnych i że był On całkowicie niewinny. – „To wasza rzecz”. Czyli, w konsekwencji – „to nie moja sprawa” – podsumował postawę Piłata metropolita krakowski zaznaczając, że dziś to zachowanie jest powielane przez tych, którzy pełniąc różne role społeczne i urzędy „uciekają od osobistej odpowiedzialności”.

– Mając zazwyczaj na ustach najprzeróżniejsze frazesy o wolności, okazują się duchowymi karłami – mówił arcybiskup dając przykład osób, które „zanoszą skargi do różnych stolic Europy i świata”, posuwając się nawet do „prostackich kłamstw i oszczerstw pod adresem naszego kraju”. – Nie potrafią się ani z Polski cieszyć, ani tym bardziej być dumnym z jej rzeczywistych osiągnięć. Nie chcą przy tym brać pod uwagę smutnych lekcji naszej niełatwej historii, których tragicznym symbolem stała się w XVIII wieku Targowica – mówił metropolita. Odwołując się do słów bł. kard. Stefana Wyszyńskiego i św. Jana Pawła II podkreślał, że o ojczyźnie „nie można nigdy zapomnieć, nawet jeśliby się przebywało daleko poza nią i pełniło największe i najbardziej zaszczytne urzędy na świecie”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Arcybiskup zwrócił uwagę na wytoczone w ostatnim czasie „zarzuty, które miały zohydzić” dobre imię św. Jana Pawła II w sercach i sumieniach Polaków. – Inspiracje ku temu swoistemu zamachowi skierowanemu przeciwko bezspornemu zwornikowi polskiej tożsamości, jakim jest Jan Paweł II, pochodzą zarówno z pewnych polskich środowisk, jak i zagranicznych – mówił metropolita wskazując na wojnę hybrydową przeciwko Polsce w związku z pomocą udzielaną Ukrainie. Zaznaczył, że istnieją również ciągle żywotne siły, które nigdy nie przebaczą Janowi Pawłowi II tego, że przyczynił się do obalenia komunizmu w Polsce i we wschodniej części Europy. Dodał, że dla innych nie do zniesienia jest jego „humanizm, oparty na ewangelijnym nauczaniu, będący jedną wielką pochwałą instytucji małżeństwa i rodziny”.

Reklama

Abp Marek Jędraszewski podkreślił, że w obliczu medialnych ataków „znaleźli się sprawiedliwi”, którzy wystąpili w ostatnią niedzielę w obronie dobrego imienia papieża Polaka na wielu polskich ulicach i placach. Przywołał też sejmową uchwałę z 9 marca br., gdzie znalazło się stwierdzenie, że ta Wysoka Izba „zdecydowanie potępia medialną, haniebną nagonkę, opartą w dużej mierze na materiałach aparatu przemocy PRL, której obiektem jest Wielki Papież – św. Jan Paweł II najwybitniejszy Polak w historii”. Metropolita zwrócił uwag, że podczas głosowania znacząca liczba posłów wyjęła karty do głosowania. – W sytuacji swoistego albo-albo nie mieli odwagi opowiedzieć się za obiektywną prawdą. W jakiejś mierze wtórował im marszałek drugiej Izby, który odmówił wprowadzenie tej sprawy pod obrady Senatu (…). Prawdziwie Piłatowe gesty – mówił.

Metropolita wskazał, że przed taką „małością ducha” może uchronić prawe, właściwie ukształtowane sumienie. – Nie da się zbudować „wspólnego domu” dla całej Polski, jeśli sumienia Polaków nie zostaną wypalone, jak cegły, „w ogniu Ewangelii”, jeśli nie będą połączone „spoiwem solidarnej miłości społecznej, będącej owocem miłości Boga” – mówił abp Marek Jędraszewski odwołując się do nauczania Jana Pawła II. Dodawał, że nie da się zbudować pojednanego wewnętrznie z sobą polskiego narodu na fundamencie nieustannych kłamstw i pomówień. – Za wszelką cenę trzeba unikać Piłatowych gestów. Nie można umywać rąk od Polski. Nie można umywać serc i umysłów od świetlanej postaci św. Jana Pawła II Wielkiego – zakończył.

2023-04-07 11:03

Ocena: +6 -3

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kraków: pytania o związki homoseksualne i uchodźców podczas „Dialogów u św. Anny”

[ TEMATY ]

Kraków

abp Marek Jędraszewski

Piotr Drzewiecki

Abp Marek Jędraszewski

Abp Marek Jędraszewski

Pytania o to, jak powinna wyglądać pomoc potrzebującym, czy osoba świecka powinna być posłuszna biskupowi, jak Kościół pomaga osobom homoseksualnym i jakie jest stanowisko Episkopatu w tej sprawie, a także jak powinna wyglądać pomoc uchodźcom - padały w czwartek wieczorem podczas „Dialogów u św. Anny” z udziałem abp. Marka Jędraszewskiego. „Trudno w moim przekonaniu najgłębszym, żeby Kościół aprobował od strony prawnej i często także aprobaty społecznej coś co jest niezgodne z nauczaniem Kościoła o ludzkiej naturze” - wyjaśniał arcybiskup stanowisko Episkopatu.

Spotkanie metropolity krakowskiego z wiernymi w kolegiacie św. Anny w Krakowie dotyczyło zagadnień związanych ze sposobami pomagania potrzebującym i nosiło tytuł „Ludzie wyobraźni miłosierdzia. Święty Brat Albert – Rok Albertyński”.

CZYTAJ DALEJ

Nowenna do Ducha Świętego

[ TEMATY ]

nowenna

Pio Si/Fotolia.com

Jak co roku w oczekiwaniu na Niedzielę Zesłania Ducha Świętego Kościół katolicki będzie odprawiał nowennę do Ducha Świętego i tym samym trwał we wspólnej modlitwie, podobnie jak apostołowie, którzy modlili się jednomyślnie po wniebowstąpieniu Pana Jezusa czekając w Jerozolimie na zapowiedziane przez Niego zesłanie Ducha Świętego.

Ponieważ nowenna do Ducha Świętego przypada w maju i czerwcu, dlatego łączy się ją z nabożeństwami majowymi czy też czerwcowymi w następujący sposób:

CZYTAJ DALEJ

150 minut do potęgi

2024-05-11 09:02

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Centralny Port Komunikacyjny to nie tylko projekt infrastrukturalny, lecz także manifestacja polskiej determinacji i ambicji. W kraju, gdzie przez lata samo mówienie o potrzebie rozwoju i byciu na równi z zachodem było kwestionowane. Gaszenie polskich ambicji pustymi hasłami o „megalomanii”, „mocarstwowości” i „machaniu szabelką” to zmora ostatnich 35 lat. Dziś sama idea CPK stanowi punkt zwrotny, jako symbol odrzucenia kompleksów na rzecz przyszłościowych inwestycji.

Zacznijmy od faktu, że projekt CPK to nie tylko lotnisko, ale cała, rozległa sieć kolei, którą może zobrazować jedna liczba: 2,5 godziny, czyli 150 minut. Tyle zajmowałby dojazd do Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK) i Warszawy z każdej aglomeracji w Polsce.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję