Reklama

Polska

Abp Michalik: Ulmowie są chlubą tej wioski, chlubą naszej diecezji i chlubą Kościoła

Ulmowie to przykład ludzi bez kompleksów, otwartych na obcych, na ludzi innych przekonań, innej wiary i narodowości, którym w potrzebie trzeba pomóc. Ta odwaga ich postawy staje się dziś chlubą wioski, chlubą naszej diecezji, chlubą Kościoła – mówił abp Józef Michalik w Markowej podczas Mszy św. w 79. rocznicę śmierci Rodziny Ulmów, zamordowanej za pomoc Żydom. Msza św. wpisuje się w centralne obchody Narodowego Dnia Pamięci Polaków ratujących Żydów. Beatyfikacja 9-osobowej Rodziny Ulmów odbędzie się 10 września.

[ TEMATY ]

abp Józef Michalik

rodzina Ulmów

Waldemar Kompała

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Eucharystii przewodniczył abp Adam Szal. Na wstępie metropolita przemyski zwrócił uwagę, że patrząc po ludzku na krzyż Chrystusa oraz na męczenników, także na sługi Boże Józefa i Wiktorię Ulmów z dziećmi, można powiedzieć, że przegrali życie, bo zostało ono nagle przerwane.

- Ale wiemy w perspektywie wiary, patrząc na Chrystusa, że jego pozorna klęska została przemieniona w zwycięstwo przez zmartwychwstanie. Życie, które jest nam dane, jest wielkim zadaniem. Starajmy się o to, abyśmy go nie przegrali, byśmy wyszli zwycięsko, tak jak męczennicy wyszli zwycięsko z tej próby, którą jest cierpienie – powiedział.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W homilii abp Józef Michalik stwierdził, że życie człowieka zawsze trzeba chronić, bo przykazanie „nie zabijaj” obowiązuje wszystkich: Rosjan, Niemców, Polaków, Żydów i Arabów - zawsze i wszędzie, we wszystkich okolicznościach.

Emerytowany metropolita przemyski zwrócił uwagę, że mimo terroru, jakiego doznawali ratujący i mimo śmierci Ulmów, kilka innych rodzin nadal ukrywało Żydów, dzięki czemu kilkudziesięciu prześladowanych przetrwało okupację.

- Przychodzimy tu dzisiaj, by uświadomić sobie, że i dzisiaj Kościół i ojczyzna nasza potrzebuje dobrych wzorców, potrzebuje wzorców życia ludzi odważnych, wierzących, żyjących tą wiarą na co dzień. Trzeba sobie uświadomić, że i dziś wielodzietna rodzina to żywy przykład pięknej, wiernej i odważnej wzajemnym zaufaniem mocnej miłości małżonków. Chcemy się modlić o takie mocne chrześcijańskie rodziny, o odrodzenie takich rodzin w Polsce – kontynuował.

Abp Michalik podkreślił, że „Ulmowie to przykład ludzi bez kompleksów, otwartych na obcych, na ludzi innych przekonań, innej wiary i narodowości, którym w potrzebie trzeba pomóc”. - Ta odwaga ich postawy staje się dziś chlubą wioski, chlubą naszej diecezji, chlubą Kościoła, który wynosi do chwały ołtarzy prostych, ale mocnych wiarą i miłością Boga i ludzi mieszkańców naszej wioski – zaznaczył.

Reklama

Nawiązując do odczytanego w pierwszym czytaniu fragmentu Księgi Mądrości: „zróbmy zasadzkę na Sprawiedliwego, bo wypomina nam błędy naszych obyczajów”, były przewodniczący Episkopatu Polski ocenił, że podobnie dzisiaj Kościół i święci są atakowani za wymagania, które stawiają. - Polacy ratujący Żydów byli wyrzutem sumienia dla Niemców i dlatego tak ich mordowali – powiedział.

- Święty Jan Paweł II staje się dziś niewygodny dla libertynów i będzie niewygodny, bo przypominał, że nie wolno zabijać dziecka poczętego przed urodzeniem, ani starca, czy nieuleczalnie chorego poddawać eutanazji – dodał kaznodzieja.

Abp Michalik uznał, że najpiękniejsze w historii Rodziny Ulmów jest to, że „ci niezwykli męczennicy byli bardzo zwykłymi ludźmi, byli jednymi z nas; to była zwykła zdawało się rodzina, byli rolnikami, mieszkańcami naszej podkarpackiej wioski”.

Stwierdził, że kontynuacją szlachetnej postawy Polaków tamtych czasów jest nasza dzisiejsza postawa wyrażona poprze przyjęcie pod swój dach kilku milionów ukraińskich uchodźców.

Przed Mszą św. na miejscowym cmentarzu abp Adam Szal przewodniczył modlitwom przy grobach Rodziny Ulmów i innych rodzin z Markowej ratujących Żydów. Następnie w kościele uczniowie Szkoły Podstawowej im. Rodziny Ulmów w Markowej przedstawili program słowno-muzyczny.

Dziś, 24 marca, przypada 79. rocznica zamordowania 9-osobowej rodziny Józefa i Wiktorii Ulmów oraz ośmiorga ukrywanych przez nich Żydów. Oprócz małżeństwa zginęły także ich dzieci: Stasia, Basia, Władzio, Franio, Antoś, Marysia i siódme, nienarodzone, którego poród rozpoczął się w momencie zbrodni. Najstarsze z nich miało 8 lat, a najmłodsze 1,5 roku.

W 1995 r. Józef i Wiktoria Ulmowie zostali uhonorowani tytułem „Sprawiedliwi wśród Narodów Świata”.

Reklama

17 grudnia ub. roku papież Franciszek zatwierdził dekret o męczeństwie całej rodziny. Ich beatyfikacja odbędzie się 10 września 2023 r. w Markowej.

Będzie to pierwszy w historii przypadek, kiedy do chwały ołtarzy zostanie wyniesiona cała rodzina, w tym jeszcze nienarodzone dziecko.

2023-03-24 19:12

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Michalik we Wrocławiu: Prawdziwa miłość dotyka nieskończoności

[ TEMATY ]

abp Józef Michalik

Radio Rodzina

Najdostojniejszy i Drogi Księże Kardynale Jubilacie,
Drogi Arcybiskupie Józefie – Gospodarzu archidiecezji,
Czcigodni Konfratrzy i Bracia w posłudze,
Drodzy Bracia i Siostry

CZYTAJ DALEJ

Madonno Inwałdzka, módl się za nami...

2024-05-17 20:50

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Karol Porwich/Niedziela

Pod koniec XIX stulecia kult Matki Bożej Inwałdzkiej zaczął powoli zanikać. Na odpusty przybywało coraz mniej pielgrzymów, głównie z najbliższej okolicy. Reszty dokonał pożar kościoła w 1889 r., podczas którego został uszkodzony cudowny obraz, zniszczone wota i ozdoby.

Rozważanie 18

CZYTAJ DALEJ

O ducha służby, miłosierdzia - rozpoczęły się rekolekcje pracowników Służby Zdrowia

O ducha służby, miłosierdzia, cierpliwości i pokoju modlą się na Jasnej Górze w przededniu Pięćdziesiątnicy, czyli uroczystości Zesłania Ducha Świętego, uczestnicy dwudniowych rekolekcji środowiska medycznego. Odbywają się one po raz 44., zostały zapoczątkowane przez bł. ks. Jerzego Popiełuszko. - Uczył nas, nawet swoją postawą, jak mieć serce dla człowieka - mówią pielęgniarki, które pamiętają pielgrzymki z bł. ks. Jerzym.

Maria Labus z Katowic dyplom pielęgniarski otrzymała w 1958r. Jedną z pierwszych pielgrzymek, które zapamiętała to ta, której towarzyszył bł. ks. Jerzy. - To śmieszne co powiem, ale wydawało mi się, że to taki młody ksiądz – przyznała przytaczając jednocześnie swój obraz błogosławionego księdza kiedy siedział na stopniach ołtarza z ręką na policzku. - Cichutki, nigdy nie wiedział dlaczego się go ludzie czepiają o kwestie polityczne – opowiadała pielęgniarka dodając, że bł. ks. Popiełuszko kierował się sercem i służbą Bogu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję