Reklama

Wiadomości

Nowy Jork: kard. Dziwisz odznaczył dyrektora ADL Złotym Medalem Jana Pawła II

W nowojorskiej siedzibie Ligi Przeciw Zniesławianiu (ADL), najbardziej wpływowej organizacji żydowskiej na świecie założonej w 1913 r,, odbyła się uroczystość uhonorowania jej dyrektora Abrahama Foxmana najwyższym odznaczeniem Metropolitalnej Archidiecezji Krakowskiej – Złotym Medalem Jana Pawła II. Przyznała go kapituła pod przewodnictwem kard. Stanisława Dziwisza.

[ TEMATY ]

odznaczenia

Justin Hoch/en.wikipedia.org

Abraham Foxman

Abraham Foxman

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Medal i specjalną bullę wręczał delegat kardynała, ks. kanonik Mirosław Król. W mowie laudacyjnej podkreślił długoletni wkład Abrahama Foxmana w dziele dialogu polsko-żydowskiego i chrześcijańsko-żydowskiego.

Dzięki odznaczonemu udało się m.in. zrealizować historyczną wizytę 300-osobowej pielgrzymki Metropolii Krakowskiej w Yad Vashem w Jerozolimie. Z jego inicjatywy ADL uhonorowała kardynała Stanisław Dziwisza specjalną nagrodą ekumeniczną tej organizacji im. Kardynała Augustyna Bea (współautora soborowej deklaracji „Nostra Aetate”).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dzięki Foxmanowi ukazała się także wydana przez ADL monografia zawierająca pełny zbiór dzieł Jana Pawła II poświęconych Żydom, judaizmowi i relacjom chrześcijańsko-żydowskim.

Reklama

Ks. Król silnie zaakcentował zaangażowanie dyrektora Foxmana w utrwalanie dzieła Jana Karskiego, sięgające 1988 roku, kiedy bohater II wojny otrzymał „Courage to Care” („Odwaga ratunku”) ADL. Kard. Dziwisz przekazał przez swego wysłannika wyrazy osobistego szacunku dla uhonorowanego, z którym pozostaje od lat w bliskich relacjach. Wyraził nadzieję rychłego spotkania i wizyty w siedzibie ADL podczas mającej nastąpić w niedługim czasie wizyty duszpasterskiej w USA.

Podkreślił również, że obaj są też laureatami Nagrody Orła Jana Karskiego, co jest znamiennym znakiem i symbolem.

Na uroczystość zostali zaproszeni i uczestniczyli w niej przedstawiciele Towarzystwa Jana Karskiego. Przekazali oni uhonorowanemu serdeczne gratulacje.

2015-07-13 17:14

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dawcy życia

Niedziela przemyska 9/2020, str. III

[ TEMATY ]

Rzeszów

Przemyśl

odznaczenia

Honorowi Dawcy Krwi

Jakub Koperski

Od lewej – Krzysztof Stachyra, Dariusz Koperski i Zdzisław Wójcik

Od lewej – Krzysztof Stachyra, Dariusz Koperski i Zdzisław Wójcik

Krwiodawcy, którzy oddali co najmniej 20 litrów krwi, wyróżniani są odznakami „Honorowych Dawców Krwi – Zasłużeni dla Zdrowia Narodu”.

W gronie osób uhonorowanych odznaką „Honorowy Dawca Krwi – Zasłużony dla Zdrowia Narodu”, przyznawaną przez Ministra Zdrowia, znaleźli się mundurowi z Przemyśla, m.in. Dariusz Koperski, który pełni służbę w Komendzie Miejskiej Policji, Krzysztof Stachyra, służący w Komendzie Miejskiej PSP. Wręczenie odznak odbyło się 4 Lutego w siedzibie Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Rzeszowie.

CZYTAJ DALEJ

Św. Florian - patron strażaków

Św. Florianie, miej ten dom w obronie, niechaj płomieniem od ognia nie chłonie! - modlili się niegdyś mieszkańcy Krakowa, których św. Florian jest patronem. W 1700. rocznicę Jego męczeńskiej śmierci, właśnie z Krakowa katedra diecezji warszawsko-praskiej otrzyma relikwie swojego Patrona. Kim był ten Święty, którego za patrona obrali także strażacy, a od którego imienia zapożyczyło swą nazwę ponad 40 miejscowości w Polsce?

Zachowane do dziś źródła zgodnie podają, że był on chrześcijaninem żyjącym podczas prześladowań w czasach cesarza Dioklecjana. Ten wysoki urzędnik rzymski, a według większości źródeł oficer wojsk cesarskich, był dowódcą w naddunajskiej prowincji Norikum. Kiedy rozpoczęło się prześladowanie chrześcijan, udał się do swoich braci w wierze, aby ich pokrzepić i wspomóc. Kiedy dowiedział się o tym Akwilinus, wierny urzędnik Dioklecjana, nakazał aresztowanie Floriana. Nakazano mu wtedy, aby zapalił kadzidło przed bóstwem pogańskim. Kiedy odmówił, groźbami i obietnicami próbowano zmienić jego decyzję. Florian nie zaparł się wiary. Wówczas ubiczowano go, szarpano jego ciało żelaznymi hakami, a następnie umieszczono mu kamień u szyi i zatopiono w rzece Enns. Za jego przykładem śmierć miało ponieść 40 innych chrześcijan.
Ciało męczennika Floriana odnalazła pobożna Waleria i ze czcią pochowała. Według tradycji miał się on jej ukazać we śnie i wskazać gdzie, strzeżone przez orła, spoczywały jego zwłoki. Z czasem w miejscu pochówku powstała kaplica, potem kościół i klasztor najpierw benedyktynów, a potem kanoników laterańskich. Sama zaś miejscowość - położona na terenie dzisiejszej górnej Austrii - otrzymała nazwę St. Florian i stała się jednym z ważniejszych ośrodków życia religijnego. Z czasem relikwie zabrano do Rzymu, by za jego pośrednictwem wyjednać Wiecznemu Miastu pokój w czasach ciągłych napadów Greków.
Do Polski relikwie św. Floriana sprowadził w 1184 książę Kazimierz Sprawiedliwy, syn Bolesława Krzywoustego. Najwybitniejszy polski historyk ks. Jan Długosz, zanotował: „Papież Lucjusz III chcąc się przychylić do ciągłych próśb monarchy polskiego Kazimierza, postanawia dać rzeczonemu księciu i katedrze krakowskiej ciało niezwykłego męczennika św. Floriana. Na większą cześć zarówno świętego, jak i Polaków, posłał kości świętego ciała księciu polskiemu Kazimierzowi i katedrze krakowskiej przez biskupa Modeny Idziego. Ten, przybywszy ze świętymi szczątkami do Krakowa dwudziestego siódmego października, został przyjęty z wielkimi honorami, wśród oznak powszechnej radości i wesela przez księcia Kazimierza, biskupa krakowskiego Gedko, wszystkie bez wyjątku stany i klasztory, które wyszły naprzeciw niego siedem mil. Wszyscy cieszyli się, że Polakom, za zmiłowaniem Bożym, przybył nowy orędownik i opiekun i że katedra krakowska nabrała nowego blasku przez złożenie w niej ciała sławnego męczennika. Tam też złożono wniesione w tłumnej procesji ludu rzeczone ciało, a przez ten zaszczytny depozyt rozeszła się daleko i szeroko jego chwała. Na cześć św. Męczennika biskup krakowski Gedko zbudował poza murami Krakowa, z wielkim nakładem kosztów, kościół kunsztownej roboty, który dzięki łaskawości Bożej przetrwał dotąd. Biskupa zaś Modeny Idziego, obdarowanego hojnie przez księcia Kazimierza i biskupa krakowskiego Gedko, odprawiono do Rzymu. Od tego czasu zaczęli Polacy, zarówno rycerze, jak i mieszczanie i wieśniacy, na cześć i pamiątkę św. Floriana nadawać na chrzcie to imię”.
W delegacji odbierającej relikwie znajdował się bł. Wincenty Kadłubek, późniejszy biskup krakowski, a następnie mnich cysterski.
Relikwie trafiły do katedry na Wawelu; cześć z nich zachowano dla wspomnianego kościoła „poza murami Krakowa”, czyli dla wzniesionej w 1185 r. świątyni na Kleparzu, obecnej bazyliki mniejszej, w której w l. 1949-1951 jako wikariusz służył posługą kapłańską obecny Ojciec Święty.
W 1436 r. św. Florian został ogłoszony przez kard. Zbigniewa Oleśnickiego współpatronem Królestwa Polskiego (obok świętych Wojciecha, Stanisława i Wacława) oraz patronem katedry i diecezji krakowskiej (wraz ze św. Stanisławem). W XVI w. wprowadzono w Krakowie 4 maja, w dniu wspomnienia św. Floriana, doroczną procesję z kolegiaty na Kleparzu do katedry wawelskiej. Natomiast w poniedziałki każdego tygodnia, na Wawelu wystawiano relikwie Świętego. Jego kult wzmógł się po 1528 r., kiedy to wielki pożar strawił Kleparz. Ocalał wtedy jedynie kościół św. Floriana. To właśnie odtąd zaczęto czcić św. Floriana jako patrona od pożogi ognia i opiekuna strażaków. Z biegiem lat zaczęli go czcić nie tylko strażacy, ale wszyscy mający kontakt z ogniem: hutnicy, metalowcy, kominiarze, piekarze. Za swojego patrona obrali go nie tylko mieszkańcy Krakowa, ale także Chorzowa (od 1993 r.).
Ojciec Święty z okazji 800-lecia bliskiej mu parafii na Kleparzu pisał: „Święty Florian stał się dla nas wymownym znakiem (...) szczególnej więzi Kościoła i narodu polskiego z Namiestnikiem Chrystusa i stolicą chrześcijaństwa. (...) Ten, który poniósł męczeństwo, gdy spieszył ze swoim świadectwem wiary, pomocą i pociechą prześladowanym chrześcijanom w Lauriacum, stał się zwycięzcą i obrońcą w wielorakich niebezpieczeństwach, jakie zagrażają materialnemu i duchowemu dobru człowieka. Trzeba także podkreślić, że święty Florian jest od wieków czczony w Polsce i poza nią jako patron strażaków, a więc tych, którzy wierni przykazaniu miłości i chrześcijańskiej tradycji, niosą pomoc bliźniemu w obliczu zagrożenia klęskami żywiołowymi”.

CZYTAJ DALEJ

Majowy Męski Różaniec ulicami Piotrkowa

2024-05-04 15:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Maciej Hubka

W sobotę, 4 maja, ulicami Piotrkowa Trybunalskiego przeszedł Męski Publiczny Różaniec. W wydarzeniu, które odbyło się po raz 62., udział wzięło ponad 60 mężczyzn.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję