Środowisko lubelskiego rzemiosła, któremu patronuje św. Józef, 19 marca świętowało w archikatedrze. W Eucharystii celebrowanej pod przewodnictwem abp. Stanisława Budzika uczestniczyli także członkowie Związku Piłsudczyków, którzy modlili się w intencji marszałka Józefa Piłsudskiego. – Prosimy, aby św. Józef, robotnik i rzemieślnik, otoczył nas ojcowskim sercem, wspierał i był przykładem solidnej pracy; aby nas uczył, jak kochać Jezusa Chrystusa, jak oddawać cześć Najświętszej Maryi Pannie i jak troszczyć się o sprawy Kościoła – powiedział ksiądz arcybiskup. Metropolita wyraził słowa uznania i wdzięczności pod adresem rzemiosła za wszystko, co czyni w duchu św. Józefa. – Podejmujecie swoje chrześcijańskie wezwanie do opieki i troski o powierzone wam dobra, o wartość i szacunek ludzkiej pracy. Dziękujemy także za to, że umiecie się dzielić owocami pracy i wspieracie dzieła miłosierdzia oraz inicjatywy kulturalne i społeczne. Dziękujemy, że wiernie trwacie przy Kościele i dobrze służycie małej i wielkiej ojczyźnie – podkreślił pasterz.
W homilii abp Stanisław Budzik przywołał postać św. Józefa, opiekuna Jezusa i Maryi, ale też opiekuna Kościoła. W 10. rocznicę inauguracji pontyfikatu papieża Franciszka, metropolita słowami Piotra naszych czasów zachęcił zgromadzonych do naśladowania św. Józefa w jego trosce o obecność Jezusa i Ewangelii w sercach i we wspólnotach, o cześć oddawaną Matce Najświętszej i o świętość Kościoła. Jak zauważył, w dzisiejszych czasach nie jest łatwo wierzyć Kościołowi. – Kościół spotyka się z falą zmasowanej krytyki; w pewnych kręgach mówi się i pisze o Kościele tylko negatywnie, punktując słabości i grzechy, i nie dostrzegając ogromnego dobra, jakiego Chrystus nieustannie dokonuje w Kościele i przez Kościół – powiedział abp Budzik. – Zapomina się, że od samego początku Kościół ma dwa wymiary: z jednej strony ludzki, z drugiej boski. Kościół w ludzkim wymiarze jest słaby i grzeszny, jak my wszyscy tworzący go ludzie. Codziennie mamy obowiązek wołać do Pana: odpuść nam nasze winy. Wyznając grzechy, uderzamy się we własną pierś, a inni uderzają się w cudzą, spychają wszystkie nieszczęścia na innych, a sami się gloryfikują. Kościół jest jednocześnie święty, bo założył go sam Jezus Chrystus, wzór naszej świętości. Kościół jest święty, bo żyje w nim i działa Duch Święty. Kościół jest święty, bo rodzi i wychowuje świętych, grzeszników, którzy skutecznie walczą ze swoimi słabościami i przynoszą obfite owoce miłości Boga i bliźniego, często w stopniu heroicznym. Mimo wichrów targających łodzią Kościoła możemy być pewni, że doprowadzi nas ona bezpiecznie do portu zbawienia – podkreślił metropolita. Zachęcił, by w chwilach trudnych szukać pomocy u św. Józefa, który jest cichym, lecz możnym orędownikiem.
Pomóż w rozwoju naszego portalu