Reklama

Niedziela w Warszawie

To ma sens

Rokrocznie przygotowują na scenie wątki powstańcze, a przed Wielkanocą – Pasję. Spektakl o św. Franciszku, poezja ks. Twardowskiego, Tryptyk rzymski, to tylko niektóre tematy podejmowane przez aktorów z warszawskiej Woli.

Niedziela warszawska 26/2021, str. VII

[ TEMATY ]

teatr

przedstawienie

Archiwum pK

Spektakle Teatru Dobrego Pasterza łączą wątki historyczne z problemami współczesności

Spektakle Teatru Dobrego Pasterza łączą wątki historyczne z problemami współczesności

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Teatr Dobrego Pasterza – to mA seNs przy kościele Dobrego Pasterza, powstał zupełnie przypadkowo. Pewnego dnia, pan Andrzej prowadzący scholę przyniósł scenariusz, którego autorkami były siostry zakonne. Ksiądz Maciej, ówczesny wikariusz uznał, że tekst warto wykorzystać, zapadła więc decyzja o zrobieniu przedstawienia. Wtedy nikt jeszcze nie przypuszczał, że to dopiero początek, czegoś ważnego i pięknego. Był rok 2004.

Teatr to wyzwanie

Aktorzy są w różnym wieku – od seniorów po młodzież akademicką, a nawet szkolną. W pamiętnym, pierwszym przedstawieniu najstarszy odtwórca miał ponad 80 lat i grał apostoła Bartłomieja. Od tamtego czasu przez grupę przewinęło się wiele osób. Przychodzą, odchodzą, wracają. W zależności od tego na co pozwalają im obowiązki i życiowe role. Za scenariusze i kostiumy odpowiedzialna jest pani Karina.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zaczęli od wystawiania Pasji, pamiętając jednak, by spektakle zawierały nawiązania do współczesności i takich elementów, które nurtują większość ludzi. W tym roku zaistniał wątek o niechcianej ciąży odnoszący się do niedawnych, ulicznych protestów.

– Kiedyś dotknęliśmy problemu samotności dziecka, które jest wychowywane przez matkę bez ojca. Poruszyliśmy też temat używania narkotyków przez młodzież. A żeby ożywić przedstawienia dodajemy pieśni kościelne. Nie jest to jednak regułą – mówi pani Kamila.

W spektaklu Prymas Maryja i Ojczyzna na podstawie Zapisków więziennych kard, Wyszyńskiego wykorzystali piosenki Edyty Geppert: Nie żałuję i Zamiast.

– Teatr to ogromna praca, a nie tylko poezja i śpiew. To są rekwizyty, stroje, konkretne osoby, sceny, wielokrotne próby – wymienia pani Kamila związana z teatrem od 10 lat. – To także ludzkie relacje – dodaje.

Trudno więc się dziwić, że tak niewiele grup parafialnych decyduje się na ewangelizację przez tę formę sztuki.

Dotknąć historii

– Z wykształcenia jestem matematykiem, ale zawsze pociągał mnie śpiew – opowiada pani Kamila. Przyznaje, że bardzo się rozwinęła dzięki udziałowi w przedstawieniach, ponieważ wcześniej nie miała aktorskiego przygotowania. Ten rodzaj obcowania ze sztuką i treściami spektakli, wpłynął na nią w zauważalnym stopniu.

Reklama

– Dużo dał mi udział w Pasjach, gdzie grałam role kobiece: Marii Magdaleny i Maryi. Tworzenie tych scen bardzo wzbogaciło moją wiarę – zauważa. – To również zbliża do tamtych czasów, uruchamia wyobraźnię – podkreśla.

Poruszającym przeżyciem dla niej, pamiętającej jeszcze epokę PRL-u, był udział w najnowszym spektaklu o kard. Wyszyńskim, w którym wcieliła się w rolę siostry. Także przedstawienia o charakterze patriotycznym pozwoliły dotknąć czasów, w których wolność trzeba było wywalczyć. Te elementy zawarte w fabułach są przy okazji znakomitym motywem edukacyjnym tak dla młodych aktorów, jak i widzów. Równorzędną wartością jest możliwość pokazania publiczności głębi poruszanych tematów i ożywienie historii budujących polską kulturę.

– Chcemy pokazać ludziom istnienie szerszej perspektywy, żeby nie żyli tylko z dnia na dzień, zwłaszcza teraz, po pandemii – podsumowuje.

2021-06-22 14:25

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ostatni moment na odbudowę

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 1/2018, str. VI

[ TEMATY ]

teatr

Towarzystwo Ziemi Głogowskiej

Budynek teatru w latach 1930-31. To były czasy jego świetności

Budynek teatru w latach 1930-31. To były czasy jego świetności

Serce teatralne miasta przestało bić na kilkadziesiąt lat. Kiedy mieszkańcy Głogowa tracili już nadzieję na przywrócenie budynkowi teatru jego świetności, nastąpiła reanimacja. Odbudowa 200-letniej instytucji kultury ma szansę zakończyć się w przyszłym roku

Ledwie aktorka skończyła wątek, do głosu doszedł jej narzeczony, zaczął opisywać gruntowny remont, jakiemu poddano teatr w latach 1925-28. Przebudowano scenę (...), korzystając z nowinek technicznych – sceny obrotowej oraz okrągłego horyzontu koniecznego do projekcji świetlnych. (...) Wybudowano nowy balkon, a strop zaokrąglono i obłożono płytami sztukatorskimi w kolorze srebrnoszarym. Z kolei ściany widowni obito niebieskim pluszem. Idealnie kontrastuje z czerwienią foteli i posadzki. Po remoncie są aż czterysta pięćdziesiąt trzy miejsca siedzące – ekscytował się, jakby on sam wykonał większość prac”. Tak budynek i kuluary głogowskiego życia teatralnego opisuje Krzysztof Koziołek, autor kryminału „Góra Synaj”, którego tłem jest przedwojenny Głogów. Pisarz spędził długie godziny nad mapami i historycznymi dokumentami, przygotowując się do odtworzenia tamtych czasów. W okresie, do którego nas przenosi w głogowskim Teatrze im. Andreasa Gryphiusa, działał 60-osobowy zespół aktorów, grano 118 przedstawień w sezonie. Aktorzy prezentowali się w Zielonej Górze czy Nowej Soli. Posiadał on nawet zespół operowy. Teatr jednak miewał lepsze i gorsze momenty.

CZYTAJ DALEJ

Warszawa: 16 maja główne obchody ku czci patrona Polski św. Andrzeja Boboli

2024-05-09 21:57

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

Monika Książek

Główne obchody ku czci św. Andrzeja Boboli, patrona Polski i metropolii warszawskiej, odbędą się 16 maja. Mszę św. z tej okazji w sanktuarium św. Andrzeja Boboli w Warszawie o godz. 18.00 odprawi metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz.

W sanktuarium św. Andrzeja Boboli na Mokotowie, które ma charakter narodowy, spoczywają zachowane w całości relikwie tego męczennika.

CZYTAJ DALEJ

„Rzeczpospolita”: Polska jednym z głównych celów rosyjskich hakerów

2024-05-10 07:28

[ TEMATY ]

cyberprzestępcy

cyberatak

fot. canva

Polska znalazła się w gronie krajów, najczęściej atakowanych przez hakerów z Rosji - pisze w piątek „Rzeczpospolita”. Według cytowanych przez gazetę danych, od stycznia liczba ataków wzrosła o 60 proc., a w ciągu pół roku o 130 proc.

„Rzeczpospolita” przywołuje najnowsze analizy izraelskiej firmy Check Point Software (CP), do których dotarła. Wynika z nich, że co tydzień polskie firmy i instytucje atakowane są średnio 1430 razy. Tymczasem na Węgrzech ten wskaźnik to 1390, w Niemczech – 1011, na Łotwie 660 razy. Tylko w Czechach instytucje muszą odpierać więcej ataków, bo blisko 2000 tygodniowo - podkreśla gazeta.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję