Reklama

Pojednanie silniejsze od traktatów

W wigilię 80. rocznicy napadu Niemiec na Polskę, który rozpoczął II wojnę światową, bp Krzysztof Nitkiewicz, przewodniczący Rady ds. Ekumenizmu Konferencji Episkopatu Polski, wziął udział w nabożeństwie ekumenicznym w kościele ewangelicko-augsburskim pw. Świętej Trójcy Warszawie

Niedziela Ogólnopolska 37/2019, str. 34

Archiwum

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nabożeństwo zostało odprawione z inicjatywy Polskiej Rady Ekumenicznej oraz Kościoła Ewangelickiego w Niemczech. Przy tej okazji bp Jerzy Samiec, zwierzchnik Kościoła ewangelicko-augsburskiego w Polsce i prezes Polskiej Rady Ekumenicznej, wręczył Nagrodę im. królewny Anny Wazówny Stowarzyszeniu „Zeichen der Hoffnung” (Znaki Nadziei) za zaangażowanie na rzecz pojednania polsko-niemieckiego. Zdaniem prezesa Polskiej Rady Ekumenicznej, współpraca młodych Niemców i Polaków na różnych polach pozwala z nadzieją patrzeć na przyszłość Europy.

Zabrawszy głos, bp Nitkiewicz przekazał braterskie pozdrowienie od Konferencji Episkopatu Polski i złożył gratulacje laureatom nagrody. Zauważył, że po dzień dzisiejszy trudno dokonać całościowego bilansu II wojny światowej, począwszy od ofiar śmiertelnych i cierpień ludzkich, po straty materialne. W swoim przemówieniu powiedział:

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Modlimy się do Boga w tej – używając słów papieża Franciszka – „godzinie płaczu” nad ofiarami wojny i nad upadkiem człowieka. Jest to zarazem godzina nadziei. Oddajemy bowiem cześć bohaterom, którzy przyczynili się do zwycięstwa dobra nad złem oraz do pojednania Polaków i Niemców. W tych szlachetnych dążeniach odegrały znaczącą rolę nasze Kościoły. Co więcej, wśród budowniczych pojednania polsko-niemieckiego stanęli w pierwszym szeregu dawni więźniowie niemieckich obozów koncentracyjnych i osoby represjonowane. Wymienię tutaj tylko byłych więźniów Dachau: kard. Adama Kozłowieckiego, abp. Kazimierza Majdańskiego i bp. Ignacego Jeża. Nosząc na swoim ciele „blizny, znamię przynależności do Chrystusa” (por. Ga 6, 17), czynili to, co wypowiadali w Modlitwie Pańskiej: „Odpuść nam nasze winy jako i my odpuszczamy naszym winowajcom” (por. Mt 6, 12). Poczucie krzywdy można bowiem wyleczyć jedynie przebaczeniem, a braterskie pojednanie w Imię Boże ma większą moc niż traktaty pokojowe.

Reklama

Podobnie myślących osób nie brakowało po stronie niemieckiej, wśród ewangelików, katolików oraz przedstawicieli innych Kościołów. Pomimo niesprzyjających okoliczności politycznych narastało pragnienie pojednania. Nie mogło być inaczej, jeśli ktoś naprawdę pozwala się prowadzić słowu Bożemu. Znamienne jest, że ewangelickie memorandum wschodnie „Położenie wypędzonych i stosunek narodu niemieckiego do wschodnich sąsiadów” oraz list, w którym Episkopat Polski zwrócił się do biskupów niemieckich słowami: „Przebaczamy i prosimy o przebaczenie”, powstały mniej więcej w tym samym czasie. W obu przypadkach wymagało to wielkiej odwagi. Czas pokazał, że było warto. Opowiadają starsi księża, że zaledwie kilka lat później, w przededniu wizyty w Polsce kanclerza Willy’ego Brandta, funkcjonariusze reżimu komunistycznego zamalowywali na kościelnych murach napisy „zdrajcy”, które wcześniej tam umieścili.

Jesteśmy dzisiaj razem i potępiając okrucieństwa II wojny światowej, chcemy pokoju, który będzie odbiciem i skutkiem pokoju Chrystusa (por. Konstytucja duszpasterska o Kościele w świecie współczesnym „Gaudium et spes”, 77-78). Dlatego nie możemy być obojętni wobec toczącej się już, jak określił to papież Franciszek, „trzeciej wojny światowej w kawałkach”. Chodzi nie tylko o konflikty zbrojne w różnych częściach świata czy o nieprzewidywalną dynamikę zamachów terrorystycznych. Język wojny rozbrzmiewa wszędzie tam, gdzie różni uzurpatorzy zajmują miejsce Boga, gdzie zabijane jest ludzkie życie, gdzie depcze się godność człowieka, jego religię oraz wartości, które wyznaje, gdzie dzieje się niesprawiedliwość. Ten język wojny stale się rozzuchwala z powodu braku adekwatnej odpowiedzi z naszej strony. Musimy być więc czujni i nigdy, przenigdy nie ulegać złu, aby nie zapuściło korzeni w naszych sercach. Mamy jednocześnie kontynuować dzieło Chrystusa przez niesienie pokoju i pomnażanie owoców powojennego pojednania.

2019-09-10 12:59

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Patronka dnia - św. Małgorzata z Cortony

[ TEMATY ]

Św. Małgorzata z Cortony

pl.wikipedia.org

Małgorzata z Kortony

Małgorzata z Kortony

W historii św. Małgorzaty występuje wiele elementów z baśni lub fabularnego filmu. Piękna dziewczyna, książęcy zamek, macocha, które nie toleruje przybranej córki, kochanek, który umiera w tajemniczy sposób, a na końcu oczywiście szczęśliwe zakończenie- nawrócenie, które doprowadzi Ją do świętości.

W 1247 r. na świat przychodzi Małgorzata, w wieku 8 lat zostaje osierocona przez matkę, a ojciec żeni się ponownie. Zazdrosna macocha nie toleruje dziewczynki, co objawia się w uprzykrzaniu jej życia. Młoda Małgorzata szuka wolności, w wieku 18 lat zakochuje się w Arseniuszu z Montepulciano, z którym ucieka, myśląc, że ich uczucie zakończy się małżeństwem. Niestety nigdy do tego nie doszło, po mimo przyjścia na świat ich dziecka, gdyż szlachecka rodzina nie zgadza się na ich związek. Małgorzata próbuje wtopić się w życie rodziny swojego ukochanego, hojnie pomagając ubogim.

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: dziękczynienie za dar przyjęcia I Komunii Świętej

2024-05-15 17:34

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Pierwsza Komunia św.

Karol Porwich/Niedziela

Przyjeżdżają, aby podziękować za dar przyjęcia I Komunii Świętej. To czas dziękczynienia dzieci, ale i rodziców, katechetów, duszpasterzy - docierają na Jasną Górę ze wszystkich stron Polski.

- Tworzymy piękną rodzinę, bo jesteśmy tu wspólnie z dziećmi, ich rodzicami, opiekunami, nauczycielami - zauważył proboszcz parafii św. Jana Chrzciciela z Chełma z diec. tarnowskiej ks. Jerzy Bulsa.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Sarah do alumnów WSD: niech wasze życie budują trzy filary: krzyż, Eucharystia i Maryja

2024-05-15 19:25

[ TEMATY ]

kard. Robert Sarah

Włodzimierz Rędzioch

Kard. Robert Sarah

Kard. Robert Sarah

- Módlcie się cały czas, bo bez Jezusa nie możecie nic uczynić - mówił kard. Robert Sarah podczas Mszy św. sprawowanej w kościele seminaryjnym św. Witalisa we Włocławku. Były prefekt Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów przybył do Polski w związku z diecezjalną pielgrzymką kapłanów diecezji włocławskiej do sanktuarium św. Józefa, patrona diecezji, w Sieradzu. - Niech wasze życie budują trzy filary: krzyż, Eucharystia i Maryja - zwrócił się do alumnów.

W pierwszym dniu wizyty, 15 maja, gwinejski purpurat spotkał się z alumnami, moderatorami i wykładowcami włocławskiego WSD. Dzień rozpoczął się Mszą św. w seminaryjnym kościele, której przewodniczył kard. Sarah, a koncelebrowali m.in. biskup włocławski Krzysztof Wętkowski oraz biskup senior Stanisław Gębicki.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję