Reklama

Felietony

Felieton Matki Polki

Piękna różnorodność

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Małe paluszki splatają się z męską dłonią. Odruchowo. Trochę zapobiegawczo. Dobrze czuć czyjąś obecność, zwłaszcza gdy światła już zgasną. Komuś innemu wystarczy zmrużyć oczy. Zmarszczyć czoło. ściskać niebieską pacynkę lub też rozsiąść się wygodnie w pluszowym fotelu i ewentualnie podkurczyć bose nogi, by objąć je rękami, tudzież przyjąć na kolana trzylatkę, żeby tulić czule i ku pokrzepieniu (może bardziej własnego) serca.

Oczy szeroko otwarte obserwują bieg wydarzeń. Do uszu z każdej strony dochodzi dźwięk. A to ciepły, radosny – wtedy struny głosowe i całe ciała drżą od śmiechu, a twarze zdobią wszystkie zęby (w kilku przypadkach szczerby po mleczakach), a to niepokojący – wtedy ciała drętwieją w bezruchu, a dziewięć par oczu, utkwione w ekran, otwiera się jeszcze szerzej i z napięcia bije rekord niemrugania. No, w jednym przypadku oczęta są schowane za „płotkiem” z dłoni. Podglądają. Czekają na zwrot w akcji.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ktoś rozdziawił ze strachu buzię. Dłonie mocniej ścisnęły to, co w ich zasięgu. Nie! Ktoś nie wytrzymał napięcia i odwrócił twarz, zatkał uszy. Jedynie trzylatki nic nie rusza. W kulminacyjnym momencie filmu animowanego postanawia wyrazić swoje znudzenie, zawarte w pytaniu: „Kiedy wyjdziemy z tego kina?”

No i wreszcie akcja się rozwiązuje. Nadszedł czas wzruszeń. Ktoś pociąga nosem, ktoś szuka chusteczek dla sąsiada, szklą się oczy. Wszystkie. Nawet te męskie, dojrzałe. Na twarz ciśnie się uśmiech. U jednych wyraża ulgę, u innych radość, zadumę nad niezwerbalizowaną treścią filmu.

Siedzę kilka rzędów niżej, obserwuję niemal całą swoją rodzinę i zastanawiam się, co jest ciekawsze: długo oczekiwany film animowany czy obserwacja reakcji bliskich?

Ów rozczulający obrazek był mi bardzo potrzebny.

To niesamowite, jak różnie reagujemy na to samo, i niewiarygodne, z jakimi pięknymi ludźmi, o bogatej osobowości, obcuję na co dzień. Delikatnymi, czułymi, zatroskanymi o los drugiego człowieka, wrażliwymi na krzywdę.

Reklama

To, że są ludzie mniej sentymentalni, o innej predylekcji – również widzę. Ot, kilka rzędów wyżej, kilka niżej...

I zachwyca mnie fakt, że każdy człowiek, bez wyjątku, wnosi swoim istnieniem coś cennego i niepowtarzalnego dla świata.

* * *

Wanda Mokrzycka
Żona Radka, mama dziewięciorga dzieci. Należy do wspólnoty Duży Dom i pisze dla Aleteia Polska

2019-08-27 12:56

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

To dla Czytelnika, niech czyta, nie znika

Stało się! Wybuchnęłam! Kilkanaście lat w domu, miliony słów, pouczeń, przestróg, ostrzeżeń i umów! Na marne! Może powinnam była pójść do pracy?! Najlepiej na pełny etat! Widzieć się z dziećmi rano, przed wyjściem do szkoły, i wieczorem, tuż przed snem? Nie gotować obiadów i zdać się na szkolną intendentkę (w jedenastoosobowej rodzinie zawsze ktoś zamarudzi, że niesmaczne). Jednak tak bardzo chciałam zostać w domu, by nie uronić tych wszystkich chwil bezpowrotnych: pierwszych, z przekonaniem wypowiadanych słów, kroków, występów, zakochań itp. Nie straciłam. A zatem trudno się dziwić, że towarzyszyłam także w odkrywaniu zbrodni i dochodzeniu prawdy. Któż za niecny czyn odpowiedzieć powinien?

CZYTAJ DALEJ

SYLWETKA - Św. Szymon Stock (Szkot)

To kluczowa postać dla pobożności Szkaplerza. Św. Szymon urodził się w 1165 r. w hrabstwie Kent w Anglii. Rodziców miał bogobojnych. Hagiografowie podkreślają, że matka Szymona zanim go pierwszy raz nakarmiła po urodzeniu, ofiarowała go Matce Bożej, odmawiając na kolanach Zdrowaś Maryjo.
Uczył się w Oksfordzie i - jak przekazują kroniki - uczniem był wybitnym. Później wiódł przez jakiś czas życie pustelnicze, by po przybyciu Karmelitów na Wyspy wstąpić do zgromadzenia. Szybko poznano się na jego talentach oraz gorliwości i mianowano go w 1226 r. wikariuszem generalnym. W 1245 r. został wybrany szóstym przeorem generalnym Karmelitów. Wyróżniał się gorącym nabożeństwem do Matki Bożej. Maryja odwzajemniła to synowskie oddanie, objawiając się Szymonowi 16 lipca 1251 r. Święty tak relacjonował to widzenie: „Nagle ukazała mi się Matka Boża w otoczeniu wielkiej niebiańskiej świty i trzymając w ręce habit Zakonu, powiedziała mi: «Weź, Najukochańszy Synu, ten szkaplerz twego Zakonu, jako wyróżniający znak i symbol przywilejów, który otrzymałam dla ciebie i dla wszystkich synów Karmelu. Jest to znak zbawienia, ratunek pośród niebezpieczeństw, przymierze pokoju i wszechwieczna ochrona. Kto w nim umrze, nie zazna ognia piekielnego»”. Św. Szymon dożył 100 lat. Zmarł w opinii świętości16 maja 1265 r.

CZYTAJ DALEJ

USA: rzucono wyzwanie odmówienia 50 tys. różańców w maju

2024-05-16 16:49

[ TEMATY ]

USA

różaniec

maj

Karol Porwich/Niedziela

33 689 różańców odmówiono od początku maja aż do dzisiaj w ramach akcji „Wyzwanie 50 tys. różańców”. To inicjatywa promowana przez amerykańskiego biskupa Roberta Barrona wraz z zespołem katolickiej aplikacji Hallow. Jak pokazuje mapa wydarzenia, biorą w nim udział ludzie z całego świata.

„W ubiegłym roku w maju rzuciliśmy wyzwanie, aby przez miesiąc odmówić 10 tys. różańców i myśleliśmy, że to naprawdę ambitny cel; osiągnęliśmy go w 48 godzin” - wyjaśnia bp Barron. Ostatecznie w zeszłym roku liczba modlitw sięgnęła 64 tys.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję