Reklama

Kościół

opowieści o patronie mężczyzn

Patron współczesnego mężczyzny

Św. Józef – opiekun Jezusa i Maryi. Razem stanowią ikonę Świętej Rodziny. Jest szczególnym orędownikiem osób pragnących założyć rodzinę i odnaleźć swoje miejsce w życiu. Coraz częściej mówi się też, że to patron współczesnego mężczyzny. Zawsze niezawodny

Niedziela Ogólnopolska 11/2019, str. 25-26

[ TEMATY ]

św. Józef

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Papież Franciszek dał bardzo osobiste świadectwo o św. Józefie. Wyznał, że jeśli ma jakąś trudną sprawę, to pisze list do św. Józefa i powierza mu wszystko. Jeszcze nigdy się nie zdarzyło, aby św. Józef pozostawił bez odpowiedzi i pomocy listy od Franciszka.

Patron mężczyzn

– Jako mąż i ojciec czwórki dzieci straciłem z dnia na dzień dobrze płatną pracę, umożliwiającą utrzymanie całej rodziny – opowiada Artur. – Rozpaczliwie szukałem pracy, rozsyłałem i osobiście zanosiłem swoje CV do różnych firm i przedsiębiorstw. Najbardziej wpadła mi w oko pewna firma, o której już dawno marzyłem, ale nigdy nie miałem odwagi, aby zrobić cokolwiek w stronę tych moich marzeń. Teraz, gdy znalazłem się w takim położeniu, zupełnie bez pracy i za moment bez środków do życia dla całej rodziny, postanowiłem, że i do tej superfirmy zaniosę swoje dokumenty. Usłyszałem w kadrach, że nie mam tu żadnych szans z uwagi na brak w najbliższym czasie etatów. Ale i tak z wiarą pozostawiłem tam swoje CV. Z czasem, bez pracy i perspektyw na zmianę sytuacji, było mi coraz trudniej. I wtedy za namową żony zacząłem się modlić o pracę, wołając – dosłownie – do św. Józefa. Miałem na uwadze jego wręcz cudowne interwencje i pomoc, o których sporo słyszałem, zwłaszcza od mężczyzn, którzy prosili o wstawiennictwo potężnego patrona w sanktuarium św. Józefa w Kaliszu. Mijały dni, tygodnie, miesiące – i cisza, pracy nie było. Wprawdzie otrzymaliśmy razem z żoną wsparcie przyjaciół, również finansowe, ale sytuacja pozostawała dramatyczna. Minęło osiem miesięcy moich modlitewnych wołań o pomoc i pewnego dnia zadzwonił telefon. Pani zapytała mnie, czy jeszcze szukam pracy, a jeśli tak, to w ich firmie zupełnie niespodziewanie znalazł się etat, bo odeszła osoba „z dnia na dzień” i na jej miejsce jest potrzebny pracownik od zaraz. Bez chwili wahania się zgodziłem. Dodam tylko, że była to firma, o której kiedyś marzyłem, ale nikt nie dawał mi szans na pracę w niej. Moja historia to dowód, że dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych, zwłaszcza kiedy wstawiają się za nami nasi orędownicy, tacy jak właśnie św. Józef – puentuje Artur.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Zawierzenie św. Józefowi

Z sanktuarium św. Józefa w Kaliszu związana jest jeszcze inna, niezwykła historia z czasów II wojny światowej, która miała miejsce w obozie zagłady w Dachau. W obozie więziono wielu duchownych. Księża domyślali się, że grozi im śmierć. 22 kwietnia 1945 r. zawierzyli swoje życie św. Józefowi, do którego codziennie odmawiali nowennę. Przyrzekli, że jeśli wyjdą cało z niemieckiej niewoli, to będą głosić świadectwo wiary i siły modlitwy za jego wstawiennictwem. Ocalenie przyszło 29 kwietnia o godz. 18. Po pewnym czasie okazało się, że hitlerowscy oprawcy zaplanowali zlikwidowanie wszystkich więźniów 4 godziny później. Ale dzięki niezwykłej interwencji nie zdążyli. W obliczu śmiertelnego zagrożenia bowiem więźniowie wcześniej przypuścili modlitewny szturm do Boga, błagali za przyczyną św. Józefa o ocalenie. Możemy sobie wyobrazić ich stan ducha, ich świadomość chwili, w której się znajdowali. Wierzyli, że ten, który uratował Jezusa w momencie śmiertelnego zagrożenia, potrafi również im wyprosić ocalenie.

Przypomnijmy, że w czasie II wojny światowej do obozu w Dachau trafiło ponad 200 tys. duchownych różnych narodowości, wśród nich 1786 Polaków. Wyzwolenia doczekało 874. Rok po ocaleniu, zgodnie z danym sobie i Bogu przyrzeczeniem, byli więźniowie Dachau przyjechali do Kalisza. Najstarsi mieszkańcy tego miasta pamiętają ich pierwszy przyjazd. Z dworca do sanktuarium św. Józefa szli na kolanach. Było to świadectwo zwycięstwa – cudu doznanego za sprawą św. Józefa. Niezwykłe jest też to, że przez wiele lat w rocznicę wyzwolenia obozu w Dachau, do Kalisza przybywał również bp Karol Wojtyła i powierzał się opiece św. Józefa przed jego cudownym obrazem. Modlił się także w kaliskim sanktuarium w 1997 r. już jako Jan Paweł II, w czasie jednej ze swoich pielgrzymek do kraju.

Reklama

Od wielu lat 29 kwietnia, na pamiątkę niezwykłego cudu uratowania więźniów w Dachau, obchodzony jest Dzień Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego. W czasie nabożeństwa księża ponawiają akt zawierzenia św. Józefowi Kaliskiemu.

Cudowna interwencja

Znana jest też niezwykła interwencja Świętego Cieśli, która przydarzyła się siostrom loretankom w Santa Fé na południu Stanów Zjednoczonych. Siostry zamierzały wybudować kaplicę, ale przed zakończeniem budowy główny architekt zmarł i problemem stały się schody na chór, które nie zostały zaprojektowane. Aby dostać się na chór, siostry musiały wchodzić po drabinie. Było to niebezpieczne i zwyczajnie uciążliwe. Siostry zwracały się bezskutecznie o pomoc do różnych osób, ale nikt nie czuł się na siłach zająć się zaprojektowaniem i budową schodów. Pomyślały, że ostatnią deską ratunku może być św. Józef, i rozpoczęły dziewięciodniową nowennę do niego. Kiedy modlitwy się zakończyły, do klasztoru zapukał mężczyzna. Powiedział, że może pomóc w zbudowaniu schodów. Siostry bardzo się zdziwiły, bo rzemieślnik miał tylko kilka narzędzi i na dodatek postawił warunek: chce zupełnie sam zająć się budową schodów. Siostry, nie mając innej możliwości, zgodziły się. I oto po 3 miesiącach pracy ujrzały schody, które miały 33 stopnie, kształt spirali i nie były wsparte na żadnych słupach. Takich niezwykłych schodów nie ma chyba nigdzie na świecie. Wszyscy zastanawiają się do dzisiaj, w jaki sposób ta konstrukcja się trzyma. Ciekawe jest też to, że kiedy siostry chciały zapłacić cieśli za pracę, okazało się, że mężczyzna zniknął i nikt nie wie, co się z nim stało. Siostry loretanki są przekonane, że była to szczególna, osobista pomoc św. Józefa.

Te świadectwa niech będą dla nas zachętą i inspiracją do ufnego powierzenia swoich spraw św. Józefowi. Nasze modlitwy i nowenny niech idą w parze z naszą gotowością do spełniania uczynków miłości względem biednych, ale także najbliższych, potrzebujących naszej miłości i wsparcia.

2019-03-13 10:56

Ocena: +51 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Poznawać św. Józefa

Święty Józef to jeden z najpopularniejszych świętych w całym Kościele. W naszej diecezji 19 marca odprawia się uroczystości odpustowe w Boćkach oraz w kaplicy zakonnej Zgromadzenia Sióstr Karmelitanek od Dzieciątka Jezus w Siemiatyczach.

Wspomnienie św. Józefa, rzemieślnika jest uroczyście obchodzone w kaplicy w Korycinach (par. Rudka), Krzemieniu (par. Jabłonna Lacka) oraz w Lipnie (par. Sarnaki). Znacząca figura św. Józefa stoi w kaplicy WSD w Drohiczynie, ponieważ temu patronowi została zawierzona budowa nowego gmachu

CZYTAJ DALEJ

Hołownia: złożyłem wniosek o odwołanie dwóch członkiń Państwowej Komisji ds. Pedofilii

2024-05-08 10:36

[ TEMATY ]

Konferencja prasowa

Szymon Hołownia

PAP/Radek Pietruszka

Złożyłem wniosek do sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka o odwołanie dwóch członkiń Państwowej Komisji ds. Pedofili; uzasadnienie wniosku opatrzyłem klauzulą „zastrzeżone” - poinformował w środę marszałek Sejmu Szymon Hołownia.

Hołownia powiedział na środowej konferencji prasowej w Sejmie, że wniosek o odwołanie dwóch członkiń Państwowej Komisji ds. Pedofilii trafił już do sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. „To jest efekt naszego kilkumiesięcznego słuchania ludzi” - stwierdził.

CZYTAJ DALEJ

Zaproszenie na Piknik Rodzinny

2024-05-09 09:37

plakat organizatorów

    Wyższe Seminarium Duchowne Archidiecezji Krakowskiej organizuje Piknik Rodzinny. W sobotę 18 maja w Krakowie, przy ul Podzamcze 8. Będzie się działo!

    Organizatorzy zapraszają na Mszę św. na godz. 12. A po wspólnej modlitwie, o 13. Nastąpi rozpoczęcie pikniku. Będzie m.in.: pokaz karate, animacje dla dzieci, występ zespołu animacyjnego, losowanie nagród na zakończenie gry terenowej, przedstawienie Wspólnoty Rodzin z Choczni, z koncert zespołu „niemaGotu”. Wśród atrakcji: malowanie twarzy i stylizacja włosów, modelowanie balonów, smaczne przekąski, występy zespołów, stoisko z lodami, tańce lednickie, gra terenowa i dmuchańce!

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję