Książkę abp. Fultona Sheena „W górę serca” z podtytułem: „Droga do duchowego pokoju” można czytać jak duchowy przewodnik w drodze do Boga. Ale nie ma lekko, choć książka jest pisana językiem prostym i celnym – to nie jest to łatwa lektura, nie przesądza powodzenia, dotarcia do celu. Bo i przeszkody nie są małe. A największą z przeszkód – ocenia abp Sheen, autor kilkudziesięciu książek i niezliczonych artykułów, słynny telewizyjny kaznodzieja, który przyciągał do ekranu i wiary tysiące Amerykanów – jesteśmy my sami.
Nasze „ego” – nasze przyzwyczajenia, skłonności, wady chcą zapanować nad naszym „ja” – tym, kim jesteśmy w rzeczywistości, stworzeni na obraz i podobieństwo Boga. Tymczasem zapanowanie nad własnym „ego” jest bardzo trudne, wymaga dużej samodyscypliny, a to jest dopiero początek drogi do prawdziwego nawrócenia i do Boga.
Książka „Padre Jarek od św. Szarbela” to zapis rozmowy Tomasza Terlikowskiego z ks. Jarosławem Cieleckim, którego przewodnikiem duchowym jest św. Szarbel. Dziś ks. Cielecki jest apostołem tego świętego i skutecznym ewangelizatorem. A został nim, gdy przygotowywał film o św. Szarbelu. Jak wierzy, doświadczył wówczas za jego sprawą wielkiego cudu – jadąc w nocy samochodem wypełnionym kasetami VHS z filmem, zasnął za kierownicą. Przejechał kilkanaście kilometrów z głową opartą na kierownicy. I... przeżył. Od tamtej pory jest „szaleńcem Bożym”: promotorem kultu Szarbela, ewangelizatorem wspomaganym przez świętego, założycielem kolejnych domów modlitwy libańskiego świętego – powstających nie tylko w Europie, świadkiem cudów doświadczanych przez modlących się za wstawiennictwem św. Szarbela.
Pomóż w rozwoju naszego portalu