Reklama

Aspekty

Niezwykły Polak, niezwykły święty

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 40/2018, str. V

[ TEMATY ]

wywiad

Karolina Krasowska

Jan Paweł II wielu zrodził dla życia wiary, dla Pana Boga. Wielu widziało w nim swojego ojca – mówi ks. Łukasz Malec

Jan Paweł II wielu zrodził dla życia wiary, dla Pana Boga.
Wielu widziało w nim swojego ojca – mówi ks. Łukasz Malec

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kamil Krasowski: – W tym roku przypada 40. rocznica wyboru kard. Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową. Niebawem będziemy obchodzić także XVIII Dzień Papieski ustanowiony w hołdzie Papieżowi Polakowi – dziś już św. Janowi Pawłowi II. Pod jakim hasłem odbędzie się tegoroczne świętowanie?

Ks. Łukasz Malec: – W tym roku Dzień Papieski odbędzie się 14 października pod hasłem „Promieniowanie ojcostwa”. Myślę, że ten temat pięknie ukazuje to, kim był Jan Paweł II – nie tylko dla młodych, ale w ogóle dla ludzi, że wielu postrzegało go jako ojca. Pamiętam, że kiedy odszedł, to czuliśmy się, jakby zabrakło ojca. To hasło jest inspirowane samą postacią Papieża, ale też jego nauczaniem. Myślę, że jest to istotny temat. Rola ojca zawsze była ważna, ale dzisiaj szczególnie. Ojcem jest się nie tylko w sensie fizycznym, ale też w tym sensie duchowym, dlatego można powiedzieć, że Jan Paweł II wielu zrodził dla życia wiary, dla Pana Boga, wielu widziało w nim swojego ojca. I chociaż dzieliła ich odległość, to jednak sama jego obecność, słowo, modlitwa i przykład pokazują, że dla wielu był właśnie wzorem ojca. I Dzień Papieski chce to odkryć przez sięgnięcie do jego postaci, do jego nauczania.

– Jak zapowiadają się tegoroczne obchody Dnia Papieskiego w naszej diecezji?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Tradycyjnie w weekend, w który przypada Dzień Papieski, stypendyści Fundacji „Dzieło Nowego Tysiąclecia” będą mieli swoje rekolekcje. Odbędzie się zbiórka publiczna i zbiórka w kościołach na rzecz tego dzieła. Stypendyści zawsze też przygotowują dodatkowe atrakcje w postaci gier miejskich, ciast itd.

– Wspomniał Ksiądz o Fundacji i stypendystach, którzy są żywym pomnikiem Ojca Świętego. Proszę powiedzieć, czym zajmuje się Fundacja i ilu stypendystów liczy w naszej diecezji?

– Fundacja została powołana, aby pomagać zdolnej młodzieży z uboższych rodzin z mniejszych miejscowości, zwiększać jej możliwości rozwoju, doskonalenia się, kształcenia. Jest więc to konkretna pomoc finansowa, ale na tym pomoc Fundacji się nie kończy, bo sam zastrzyk gotówki to nie wszystko. Fundacja troszczy się też o rozwój duchowy swoich podopiecznych, stąd w każdej diecezji grupa stypendystów ma swoje cykliczne spotkania, rekolekcje, dni skupienia. Raz w roku podczas wakacji jest organizowany obóz dla wszystkich stypendystów z całej Polski, na którym bardzo mocny nacisk kładzie się na formację duchową. Diecezja zielonogórsko-gorzowska ma przyznanych 58 miejsc dla stypendystów. W tej chwili prawie wszystkie są wykorzystane. Obecnie większą część podopiecznych Fundacji stanowią studenci, którzy są w różnych ośrodkach akademickich, ale jak już kończą studia, to w ich miejsce szukamy nowych stypendystów. W tym roku złożone są już podania dla nowych członków Fundacji.

Reklama

– Czy w ramach Fundacji staracie się pogłębiać wiedzę młodych ludzi nt. Papieża Polaka i jego nauczania?

– Tak, zdecydowanie. Należy pamiętać, że spora część młodych ludzi nie pamięta Jana Pawła II tak jak my, dorośli. Więc samo przybliżanie jego sylwetki, życia, dzieła i nauczania jest istotnym elementem pracy formacyjnej. Chodzi o to, żeby ci młodzi ludzie nie tylko znali Jana Pawła II z nazwy, ale żeby coś więcej o nim wiedzieli. I to faktycznie wybrzmiewa zarówno na spotkaniach w diecezji, jak i na tych ogólnopolskich.

– A jak Ksiądz uważa, kim dla młodych ludzi jest dziś już święty Jan Paweł II?

– Bardzo często jest kimś niezwykłym, autorytetem. Kimś, z kogo można brać przykład, kto w świadomości ich rodziców, dziadków tkwi jeszcze bardzo mocno jako niezwykły Polak, niezwykły święty. Na pewno cały czas jest tym, który inspiruje, który jest przewodnikiem na drogach życia duchowego, na drodze do świętości.

2018-10-03 08:07

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Formacja intelektualna i duchowa

Niedziela łódzka 46/2021, str. IV

[ TEMATY ]

wywiad

rektor

WSD w Łodzi

Archiwum Wyższego Seminarium Duchownego w Łodzi

Ks. Sławomir Sosnowski

Ks. Sławomir Sosnowski

Z ks. Sławomirem Sosnowskim, rektorem i wykładowcą liturgiki w Wyższym Seminarium Duchownym w Łodzi oraz ojcem duchownym wspólnoty Ognisko Miłości w Olszy rozmawia Julia Saganiak.

Julia Saganiak: 100 lat działalności łódzkiego seminarium to niewątpliwie bardzo długi okres i duże doświadczenie uczelni. Mowa także o funkcjonowaniu w okresie II wojny światowej. Księże Rektorze, jak zmieniła się uczelnia od tamtego czasu?

Ksiądz Sławomir Sosnowski: Seminarium zaczynało się w budynku poszpitalnym, który wymagał remontu. Pierwsza kaplica służyła jako kaplica przedpogrzebowa, stąd pogłoska, że seminarium ma miejsce w dawnym prosektorium, ale to nie do końca prawda. Zaczynało też niewielu kleryków, więc było skromnie te sto lat temu. Były również przerwy, seminarium w czasie wojny krótko było w Szczawinie, a później zostało zupełnie zamknięte. Tutaj siedzibę miało Hitlerjugend. Po wojnie budynek był w takim stanie, że nie nadawał się do zamieszkania, dlatego diecezja zdecydowała się na wpuszczenie MO. Milicja Obywatelska miała tutaj szkolenie oficerów w zamian za wyremontowanie budynku. W latach 50. było tutaj także niższe seminarium, czyli przygotowanie chłopców do matury. Obecnie, oprócz naszego seminarium, jest tzw. seminarium 35+ (czyli dla starszych kandydatów do święceń). Budynek został rozbudowany w latach 80., gdy było najwięcej powołań. Takie są zmiany zewnętrzne, o nich najłatwiej mówić, natomiast jak zmieniał się duch, jak zmieniały się studia, trudno streścić w kilku zdaniach. Są rzeczy niezmienne, ale jedną z najbardziej widocznych zmian w relacjach jest dyscyplina. Kiedyś wyjście z seminarium było czymś rzadkim, jeśli już to „we dwóch”. Odcięcie od świata było inne i dyscyplina. Mój dziadek, kiedy usłyszał, że idę do seminarium, mówił, że będę chodził parami. On miał takie doświadczenie, że klerycy to ludzie chodzący parami w sutannach i kapeluszach. Dzisiaj jest już inaczej.

CZYTAJ DALEJ

Nakładają Europejczykom ciężary nie do uniesienia, których oni sami nie dźwigają

2024-05-15 07:00

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

O co chodzi w nadchodzących wyborach europejskich? Dotyczą głównie dwóch instytucji: Komisji Europejskiej i Parlamentu Europejskiego, które od lat są zdominowane przez jedną stronę europejskiej sceny politycznej, więc sam akt wyborczy teoretycznie powinien wzbudzać raczej nikłe zainteresowanie wyborców, a jednak przynajmniej w Polsce w ciągu ostatnich 10 lat frekwencja przy eurowyborach wzrosła dwukrotnie.

Panowało również do niedawna przekonanie, że przy tych wyborach lepsze wyniki osiągają partie sprzyjające unijnemu mainstreamowi, a jednak pięć lat temu stało się inaczej i to Prawo i Sprawiedliwość zdobyło 45,38% głosów, co jest jak dotąd rekordowym poparciem wyborczym w Polsce od 1989 roku. Takiego wyniku od czasu reglamentowanej rewolucji z 1989 roku nie zdobyło żadne ugrupowanie. Jakie były przyczyny takiego wyniku? Powodów było kilka, ale najistotniejszym była chęć pokazania Unii Europejskiej żółtej kartki. Ściślej rzecz biorąc nie UE, tylko politykom sprawującym władzę w unijnych instytucjach, co jest istotnym rozróżnieniem, bo bycie przeciwnikiem ich polityki nie jest równoznaczne z byciem przeciwko samej Wspólnocie, co od lat próbują sugerować niektórzy politycy w naszym kraju.

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: dziękczynienie za dar przyjęcia I Komunii Świętej

2024-05-15 17:34

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Pierwsza Komunia św.

Karol Porwich/Niedziela

Przyjeżdżają, aby podziękować za dar przyjęcia I Komunii Świętej. To czas dziękczynienia dzieci, ale i rodziców, katechetów, duszpasterzy - docierają na Jasną Górę ze wszystkich stron Polski.

- Tworzymy piękną rodzinę, bo jesteśmy tu wspólnie z dziećmi, ich rodzicami, opiekunami, nauczycielami - zauważył proboszcz parafii św. Jana Chrzciciela z Chełma z diec. tarnowskiej ks. Jerzy Bulsa.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję