Reklama

Niedziela Sandomierska

Dziękowali przez Maryję

Zwieńczeniem 9 lub 11 dni pielgrzymowania jest wspólne wejście całej pielgrzymki ziemi sandomierskiej na Jasną Górę. Tradycyjnie diecezjanie w czterech grupach – janowskiej, sandomierskiej, stalowowolskiej i ostrowieckiej – opanowują częstochowskie sanktuarium 12 sierpnia. W tym roku wyjątkowości pielgrzymowaniu dodał fakt wyrażenia wdzięczności za 200 lat istnienia diecezji oraz permanentna prośba o powołania kapłańskie. Hasłem pielgrzymowania były słowa „Wielbi dusza moja Pana”

Niedziela sandomierska 34/2018, str. VI

[ TEMATY ]

pielgrzymka

Ks. Adam Stachowicz

Czas ostatnich przygotowań przed wejściem w Aleje

Czas ostatnich przygotowań przed wejściem w Aleje

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na Jasnogórskich Błoniach pątników witał bp Krzysztof Nitkiewicz wraz z bp. Edwardem Frankowskim. Ponieważ wejście przypadło w niedzielę, do Częstochowy przebyło wielu gości i bliskich tych, którzy pielgrzymowali. Pątnicy nieśli ze sobą intencje Kościoła, diecezji, swoich parafii, rodzin oraz osobiste i te, które podjęli w drodze. Dało się zauważyć, że najwięcej pielgrzymowało ludzi młodych – studentów i uczniów szkół średnich. Rozpiętość wieku jest ogromna, bo najmłodszy spośród 1500 pątników miał zaledwie 4 miesiące, a najstarszy 81 lat. Opiekę duchową sprawowało 47 kapłanów diecezjalnych i Księża Michalici. Wspierali ich diakoni, klerycy i kilkanaście sióstr zakonnych. Animację zapewniały grupy muzyczne, natomiast nad bezpieczeństwem czuwali porządkowi.

U bram Jasnej Góry

Po dojściu przed Wały Jasnogórskie każdą grupę przedstawiał kierownik kolumny. Następnie pątnicy, klękając lub padając na twarz, oddawali hołd Bogu i dziękowali Maryi za pomoc w pokonaniu pielgrzymiego szlaku. Każdy choć na chwilę mógł udać się do kaplicy z Cudownym Wizerunkiem Królowej Polski. Tam wszyscy składali swój pątniczy trud oraz intencje, które nieśli przez drogę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Uwieńczeniem pielgrzymiego wysiłku była Msza św., której przewodniczył bp Krzysztof Nitkiewicz wraz z bp. Edwardem Frankowskim oraz kapłanami sandomierskimi, rzeszowskimi i z Księżmi Michalitami. Kapłani z Rzeszowa przyprowadzi do Częstochowy diecezjalną pielgrzymkę rowerową.

Słowo pasterskie

Biskup Ordynariusz przywołał w homilii słowa Chrystusa, który nazywa siebie Chlebem Żywym. Jednocześnie obiecuje życie wieczne wszystkim przyjmującym z wiarą ten szczególny pokarm. – Robiliście to każdego dnia podczas pielgrzymki. Wasza wiara wyrażała się nie tylko w godnym przyjmowaniu Komunii św. ale również w zjednoczeniu z Panem Jezusem przez trud wędrowania w upale i deszczu, rezygnację z wielu rzeczy oraz przez braterskie relacje z innymi pielgrzymami. Zachowajcie ten „styl”, ten pielgrzymi sposób myślenia i bycia również po powrocie do waszych domów. Wówczas będziecie mieli życie w obfitości i to na całą wieczność. Pan Jezus naprawdę chce być naszym „chlebem”, abyśmy stawali się coraz bardziej podobni do Niego – powiedział Biskup.

Reklama

Na koniec Eucharystii diakon odmówił modlitwę w intencji powołań kapłańskich, a Biskup Ordynariusz pobłogosławił wszystkim pątnikom i przybyłym gościom. Po krótkiej przerwie rzesza pielgrzymów autokarami lub własnym transportem oraz z bliskimi udała się w drogę powrotną do swoich domów.

Pielgrzymka w liczbach

Grupie z Janowa Lubelskiego przewodził ks. Grzegorz Polak, a towarzyszyło mu 5 kapłanów i 3 kleryków. Prowadzili oni 195 pątników. Za organizację Kolumny Sandomierskiej był odpowiedzialny ks. Marcin Grzyb wspierany przez 9 kapłanów, 2 seminarzystów oraz 2 siostry zakonne. W tym roku szło na Jasną Górę 331 pątników w 3 grupach. Kolumnę Stalowowolską prowadził ks. Dominik Bucki. Łącznie wędrowało ok. 730 pątników. Prowadziło ich 26 kapłanów, 12 diakonów oraz kleryków, 3 siostry zakonne oraz brat zakony. Pielgrzymi tradycyjnie podążali w 6 grupach. Kolumnie Ostrowieckiej przewodził ks. Mariusz Wasil. Wspomagało go 4 kapłanów, diakon oraz 3 siostry zakonne. Łącznie w dwóch grupach pielgrzymowało ok. 160 osób.

2018-08-21 12:27

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nie dajcie sobie ukraść nadziei

W dniach 4-9 września br. papież Franciszek przebywał po raz czwarty w swoim pontyfikacie w Afryce. To najbliższe jego sercu peryferie świata, a jednocześnie, jak się dosyć powszechnie uważa – przyszłość Kościoła

Prawdopodobnie żaden z liderów religijnych, o politykach nie wspominając, nie pojechałby z oficjalną wizytą do Mozambiku w takim terminie: miesiąc po podpisaniu umowy o zakończeniu walk między rywalizującymi od dziesięcioleci politycznymi ugrupowaniami i 40 dni przed wyborami prezydenckimi. Kraj trwa w bardzo napiętej sytuacji, w której dwaj faworyci: urzędujący prezydent i lider największej partii opozycyjnej dysponują swoimi „armiami” – pierwszy oficjalną rządową, a drugi rewolucyjną milicją. Franciszek się nie zawahał i pojechał na południe Afryki, w imię zasady, którą głosi, że Kościół nie może się bać ryzyka, iż pobrudzi sobie ręce, bo Kościół jest po to, żeby dotykać ran, grzechów, niedostatków ludzi. Te rzeczy są ważniejsze niż estetyka. Priorytetem Kościoła jest – bo musi być – człowiek. Szczególnie tak biedny i umęczony, jak przeciętny Mozambijczyk, Malgasz, obywatel Mauritiusa czy mieszkaniec niemal każdego afrykańskiego państwa.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

2024-05-10 13:22

[ TEMATY ]

Raymond Nader

Karol Porwich/Niedziela

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

W Duszpasterstwie Akademickim Emaus w Częstochowie miało miejsce niezwykłe wydarzenie. Raymond Nader, który przeżył niezwykłe doświadczenie mistyczne w pustelni, w której ostatnie lata spędził św. Szarbel, podzielił się swoim świadectwem.

Raymond Nader jest chrześcijaninem maronitą, ojcem trójki dzieci, który doświadczył widzeń św. Szarbela. Na początku spotkania Raymond Nader podzielił się historią swojego życia. – Przed rozpoczęciem studiów byłem żołnierzem, walczyłem na wojnie. Zdecydowałem o rozpoczęciu studiów, by tam zrozumieć istotę istnienia świata. Uzyskałem dyplom z inżynierii elektromechanicznej. Po studiach wyjechałem z Libanu do Wielkiej Brytanii, by tam specjalizować się w fizyce jądrowej – tak zaczął swoją opowieść Libańczyk.

CZYTAJ DALEJ

Łódź: Czy możliwa jest niechrześcijańska Europa? – Wykład Mistrzowski prof. Weilera

2024-05-12 10:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Archiwum YouTube

Czy możliwa jest niechrześcijańska Europa? Na to pytanie w kolejnym z cyklu Wykładów Mistrzowskich będzie odpowiadał profesor Joseph Halevi Horowitz Weiler w Łodzi.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję