Pożegnaliśmy dr. Antoniego Ziębę – inżyniera, który został obrońcą życia dzieci nienarodzonych. To dla nich porzucił karierę naukową. Walczył o tych najsłabszych do ostatnich chwil swojego życia. 12 kwietnia br. zatelefonował do „Niedzieli”, aby podziękować za ostatni wywiad z nim przeprowadzony i zlecić nam kolejne zadanie. Prosił o wydrukowanie artykułu na temat Krucjaty Modlitwy w Obronie Poczętych Dzieci oraz zachęty do nabywania bezpłatnych materiałów edukacyjnych pro-life 2018. Wkrótce przesłał mailem teksty, które poniżej drukujemy. Spełniamy więc ostatnią jego wolę. W czasie tej rozmowy telefonicznej, która wyraźnie była formą podsumowania naszej współpracy i pożegnaniem, Pan Antoni opowiedział, jak będąc już w zaawansowanym stadium choroby nowotworowej, udał się do Watykanu na grób św. Jana Pawła II, z prośbą o wstawiennictwo w bardzo konkretnej sprawie – aby nie bolało. Wyznał, że jest pogodzony z odejściem z tego świata, przyjmuje to spokojnie, ale boi się bólu. Radośnie podsumował, że został wysłuchany i bólu nie odczuwa, chociaż wyniki wskazują, że powinno bardzo boleć. Rozmawialiśmy o niedawnej pielgrzymce obrońców życia na Jasną Górę. Uzgodniliśmy, że prześlę mu mailem fotografie z jasnogórskiej pielgrzymki, m.in. te wydrukowane poniżej. Jak obiecałam, tak uczyniłam, ale już nie uzyskałam potwierdzenia, że fotografie dotarły... Mistrz w sztafecie obrony życia – jak nazwał go nasz warszawski redaktor (www.niedziela.pl) – odszedł 3 maja 2018 r. A w tym uroczystym dniu na Jasnej Górze – jak co roku – wiele osób podjęło duchową adopcję dziecka poczętego...
Bieżący numer „Niedzieli” dedykujemy Panu Inżynierowi Antoniemu Ziębie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu