Reklama

Niedziela Małopolska

Nie idą na darmo

W Niedzielę Palmową po raz dwunasty odbędzie się Nowohucka Droga Krzyżowa, organizowana przez księży pallotynów i ojców cystersów oraz ich parafian. To wydarzenie od lat łączy nowohuckie pokolenia

Niedziela małopolska 11/2018, str. VII

[ TEMATY ]

Niedziela Palmowa

Aneta Żurek-Chrześcijańskie Studio Fotografii

Nowohucka Droga Krzyżowa

Nowohucka Droga Krzyżowa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nowohucka Droga Krzyżowa (NCK) to jest, można powiedzieć, historia – stwierdza ks. Łukasz Gołaś SAC. I dodaje: – Jak co roku wyruszymy o 19.00 spod kościoła Księży Pallotynów przy ul. Bulwarowej i będziemy zmierzać do opactwa cystersów w Mogile. To nabożeństwo przypomina uczestnikom wydarzenia z 1960 r., kiedy mieszkańcy najmłodszej dzielnicy Krakowa bronili krzyża. Chcemy zamanifestować swoją wiarę, chcemy pokazać, że krzyż zwyciężył, że „miasto bez Boga” stało się miastem Boga.

Proboszcz parafii w Mogile, o. Wincenty Zakrzewski OCist podkreśla: – Ci, którzy dzisiaj wychodzą na ulice, aby ten krzyż nieść, to zupełnie nowe pokolenie, które poznawało, odnajdowało Chrystusa właśnie w Nowej Hucie. Zauważa, że i dzisiaj odbywa się walka o krzyż: – To przede wszystkim wewnętrzne zmaganie się każdego człowieka. To są świadome postawy i wolne wybory ludzi, którzy na tę Nowohucką Drogę Krzyżową przychodzą z potrzeby serca.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Nabożeństwo jest dla uczestników i organizatorów szczególnym wydarzeniem wpisującym się w Wielki Post. – Myślę, że udział w tej Drodze Krzyżowej to wyraz wielkopostnej pokuty – stwierdza o. Wincenty Zakrzewski. I wyjaśnia: – O ile możemy powiedzieć, że Droga Krzyżowa w kościele jest modlitwą, to wychodząc na ulice z krzyżem, uczestniczymy jakby w Misterium Męki Pańskiej.

Reklama

Ks. Łukasz Gołaś także zwraca uwagę na głębsze przeżywanie tej formy nabożeństwa. – Kiedy przychodzimy do kościoła, jesteśmy w nim zamknięci – stwierdza i dodaje: – Tymczasem idąc w stronę Mogiły, dajemy świadectwo dla tych, którzy być może są daleko od Pana Boga. Kto wie, może ktoś, zobaczywszy taką rzeszę ludzi, a w ubiegłym roku było nas prawie 5 tys., zastanowi się nad tym. Ks. Łukasz zauważa też: – Ludzie tak na darmo nie idą. Rzadko spotyka się na naszych ulicach takie tłumy ludzi zjednoczonych pod krzyżem.

W tej niecodziennej Drodze Krzyżowej uczestniczą mieszkańcy Nowej Huty, ale też wierni z innych części Krakowa oraz okolic. Ks. Łukasz Gołaś podkreśla: – To nabożeństwo w przestrzeni publicznej jest manifestacją naszej wiary. A o. Zakrzewski dodaje: – W Niedzielę Palmową na pewno skłania do refleksji czytanie opisu Męki Pańskiej. Należy też pamiętać, że dla wielu będzie to czas przygotowań przedświątecznych. Szał zakupów. I tu trzeba przyznać, że uczestnicy Nowohuckiej Drogi Krzyżowej, przychodząc wieczorem na to nabożeństwo, naprawdę dokonują ciekawego wyboru.

Organizatorzy zapraszają wszystkich, którzy pod koniec Wielkiego Postu pragną zjednoczyć się we wspólnej modlitwie. Informują, że Drogę Krzyżową w Nowej Hucie poprowadzi abp Marek Jędraszewski, który objął honorowy patronat nad wydarzeniem i przygotował rozważania. Transmisję z NDK będzie prowadziło Pallotyńskie Radio Internetowe Pallotti.FM.

2018-03-14 11:06

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Czaja: nauką płynącą z męki Jezusa trzeba się przejąć!

[ TEMATY ]

Niedziela Palmowa

Opole

Daviidos/pl.wikipedia.org

Katedra Świętego Krzyża w Opolu od strony wschodniej

Katedra Świętego Krzyża w Opolu od strony wschodniej

„Nie wystarczy znać nauki Jezusa, ale tą nauką, płynącą z męki Pana naszego Jezusa Chrystusa, trzeba się przejąć!” – powiedział bp Andrzej Czaja podczas Niedzieli Palmowej w katedrze opolskiej. Kaznodzieja zachęcał, aby do głębi przyjąć się miłością Boga i nią żyć na co dzień. „Kto się nią nie przejmuje, to tę naukę miłości lekceważy i nic nie pojmuje ze swej wiary” – stwierdził.

Bp Czaja zwrócił uwagę, że Wielki Tydzień to najważniejszy czas w roku liturgicznym. „Mamy doskonałą szansę, by się na nowo przejąć nauką płynącą z męki Pana naszego. Umysłem ogarnąć – to za mało. Trzeba serce otworzyć i przed Panem z czystym sercem stanąć. Dlatego ważne, abyśmy w najbliższych dniach nie zwlekali i podeszli do tronu majestatu Bożego miłosierdzia, wyznali swój grzech, ale po rzetelnym rachunku sumienia, z mocnym żalem i postanowieniem poprawy” – zaznaczył.

CZYTAJ DALEJ

Święty Jan Nepomucen

Niedziela podlaska 20/2001

[ TEMATY ]

święty

Arkadiusz Bednarczyk

Św. Jan Nepomucen z kościoła w Lutczy

Św. Jan Nepomucen z kościoła w Lutczy

Św. Jan Nepomucen urodził się w Pomuku (Nepomuku) koło Pragi. Jako młody człowiek odznaczał się wielką pobożnością i religijnością. Pierwsze zapiski o drodze powołania kapłańskiego Jana pochodzą z roku 1370, w których figuruje jako kleryk, zatrudniony na stanowisku notariusza w kurii biskupiej w Pradze. W 1380 r. z rąk abp. Jana Jenzensteina otrzymał święcenia kapłańskie i probostwo przy kościele św. Galla w Pradze. Z biegiem lat św. Jan wspinał się po stopniach i godnościach kościelnych, aż w 1390 r. został mianowany wikariuszem generalnym przy arcybiskupie Janie. Lata życia kapłańskiego św. Jana przypadły na burzliwy okres panowania w Czechach Wacława IV Luksemburczyka. Król Wacław słynął z hulaszczego stylu życia i jawnej niechęci do Rzymu. Pragnieniem króla było zawładnąć dobrami kościelnymi i mianować nowego biskupa. Na drodze jednak stanęła mu lojalność i posłuszeństwo św. Jana Nepomucena.

Pod koniec swego życia pełnił funkcję spowiednika królowej Zofii na dworze czeskim. Zazdrosny król bezskutecznie usiłował wydobyć od Świętego szczegóły jej spowiedzi. Zachowującego milczenie kapłana ukarał śmiercią. Zginął on śmiercią męczeńską z rąk króla Wacława IV Luksemburczyka w 1393 r. Po bestialskich torturach, w których król osobiście brał udział, na pół żywego męczennika zrzucono z mostu Karola IV do rzeki Wełtawy. Ciało znaleziono dopiero po kilku dniach i pochowano w kościele w pobliżu rzeki. Spoczywa ono w katedrze św. Wita w bardzo bogatym grobowcu po prawej stronie ołtarza głównego. Kulisy i motyw śmierci Świętego przez wiele lat nie był znany, jednak historyk Tomasz Ebendorfer około 1450 r. pisze, że bezpośrednią przyczyną śmierci było dochowanie przez Jana tajemnicy spowiedzi. Dzień jego święta obchodzono zawsze 16 maja. Tylko w Polsce, w diecezji katowickiej i opolskiej obowiązuje wspomnienie 21 maja, gdyż 16 maja przypada św. Andrzeja Boboli. Jest bardzo ciekawą kwestią to, że kult św. Jana Nepomucena bardzo szybko rozprzestrzenił się na całą praktycznie Europę.

W wieku XVII kult jego rozpowszechnił się daleko poza granice Pragi i Czech. Oficjalny jednak proces rozpoczęto dopiero z polecenia cesarza Józefa II w roku 1710. Papież Innocenty XII potwierdził oddawany mu powszechnie tytuł błogosławionego. Zatwierdził także teksty liturgiczne do Mszału i Brewiarza: na Czechy, Austrię, Niemcy, Polskę i Litwę. W kilka lat potem w roku 1729 papież Benedykt XIII zaliczył go uroczyście w poczet świętych.

Postać św. Jana Nepomucena jest w Polsce dobrze znana. Kult tego Świętego należy do najpospolitszych. Znajduje się w naszej Ojczyźnie ponad kilkaset jego figur, które można spotkać na polnych drogach, we wsiach i miastach. Często jest ukazywany w sutannie, komży, czasem w pelerynie z gronostajowego futra i birecie na głowie. Najczęściej spotykanym atrybutem św. Jana Nepomucena jest krzyż odpustowy na godzinę śmierci, przyciskany do piersi jedną ręką, podczas gdy druga trzyma gałązkę palmową lub książkę, niekiedy zamkniętą na kłódkę. Ikonografia przedstawia go zawsze w stroju kapłańskim, z palmą męczeńską w ręku i z palcem na ustach na znak milczenia. Również w licznych kościołach znajdują się obrazy św. Jana przedstawiające go w podobnych ujęciach. Jest on patronem spowiedników i powodzian, opiekunem ludzi biednych, strażnikiem tajemnicy pocztowej.

W Polsce kult św. Jana Nepomucena należy do najpospolitszych. Ponad kilkaset jego figur można spotkać na drogach polnych. Są one pamiątkami po dziś dzień, dawniej bardzo żywego, dziś już jednak zanikającego kultu św. Jana Nepomucena.

Nie ma kościoła ani dawnej kaplicy, by Święty nie miał swojego ołtarza, figury, obrazu, feretronu, sztandaru. Był czczony też jako patron mostów i orędownik chroniący od powodzi. W Polsce jest on popularny jako męczennik sakramentu pokuty, jako patron dobrej sławy i szczerej spowiedzi.

CZYTAJ DALEJ

Papież: chińscy katolicy wnoszą wkład w dobro swej ojczyzny

2024-05-21 11:34

[ TEMATY ]

Chiny

papież Franciszek

PAP/EPA/CLAUDIO PERI

Chińscy katolicy, w komunii z Biskupem Rzymu swoim świadectwem wnoszą realny wkład w harmonię współżycia społecznego, w budowanie wspólnego domu - stwierdził papież Franciszek w wiedoprzesłaniu skierowanym do uczestników odbywającej się na Papieskim Uniwersytecie Urbaniana konferencji poświęconej setnej rocznicy Synodu w Szanghaju.

Drodzy bracia, drogie siostry!

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję