Reklama

Niedziela Sandomierska

Najbliższym szpitalem powinna być dla chorego jego rodzina

Diecezjalne obchody Światowego Dnia Chorego odbyły się w Sandomierzu i towarzyszyły im słowa z Ewangelii według św. Jana: „Oto syn Twój (…). Oto Matka twoja. I od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie”

Niedziela sandomierska 8/2018, str. I

[ TEMATY ]

Dzień Chorego

Ks. Adam Stachowicz

Bp Krzysztof Nitkiewicz udzielał sakramentu namaszczenia chorych

Bp Krzysztof Nitkiewicz udzielał sakramentu namaszczenia chorych

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Obchodzony Światowy Dzień Chorego uwrażliwia nas na potrzeby ludzi zmagających się na co dzień z chorobą i cierpieniem. To także okazja do wdzięczności wobec tych, którzy służą im cichą i wytrwałą pomocą. Ten dzień uświadamia nam także wartość duchową choroby i cierpienia. Osoby chore ukazują nam, że ich cierpienie to nie tylko jakiś fizyczny brak czy niedostatek, ale włączone w krzyż Chrystusa staje się wartościowym darem i skarbem dla Kościoła – podkreślał ks. Bogdan Pitucha, dyrektor diecezjalnej Caritas.

– Wspólne diecezjalne spotkanie osób chorych, starszych i niepełnosprawnych oraz personelu, na co dzień opiekującego się i pielęgnującego chorych, odbyło się w Sandomierzu. Rozpoczęła je Msza św. w bazylice katedralnej w Sandomierzu, której przewodniczył bp Krzysztof Nitkiewicz wraz z bp. Edwardem Frankowskim, kapłanami oraz kapelanami posługującymi w szpitalach i domach opieki. Do katedry na wspólną modlitwę przybyły osoby chore, wierni w podeszłym wieku oraz podopieczni placówek opiekuńczych i domów pomocy społecznej prowadzonych przez diecezjalną Caritas. Wraz z chorymi we Mszy św. uczestniczyli także ich opiekunowie, lekarze i pracownicy służby zdrowia – relacjonuje ks. Tomasz Lis, rzecznik Kurii.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podczas homilii bp Nitkiewicz podkreślił konieczność szczególnej opieki nad chorymi, osobami starszymi i potrzebującymi pomocy w środowisku rodzinnym.

– Ojciec Święty Franciszek mówi, że pierwszym, najbliższym szpitalem powinna być dla chorego jego rodzina. Człowiek dotknięty słabością i cierpieniem czuje się najlepiej właśnie w domu, pośród swoich. Nie oznacza to bynajmniej rezygnacji z fachowej opieki medycznej, z badań i terapii prowadzonej przez lekarzy. Są jednak sytuacje, kiedy medycyna nie może już wiele zrobić albo chory z racji na specyfikę kuracji spędza większość czasu w domu. Dlatego niech nikt nie czuje się zwolniony z obowiązku opieki nad chorymi. Trzeba, aby włączyły się w nią całe rodziny, od najstarszych po najmłodszych. Owocem tego będzie również umocnienie więzi rodzinnych. Przy okazji wizytacji kanonicznych, kiedy odwiedzam chorych, widzę, że tak właśnie dzieje się w wielu domach. Kościół i władze świeckie powinny pomagać rodzinom, które mają pod swoją opieką chorych. Chodzi tutaj zarówno o pomoc duchową, jak i o wsparcie materialne czy fachowe. Choroba jest niejednokrotnie przyczyną ubóstwa. Potrzeba więcej wolontariuszy, którzy będą towarzyszyli chorym i ich rodzinom. Rozwój takiego wolontariatu powinien stanowić jeden z priorytetów naszego duszpasterstwa. Myślę tu o parafiach, o diecezjalnej Caritas, o ruchach i stowarzyszeniach. Nie można skapitulować wobec zła, jakim jest choroba. Nasza opieka i modlitwa są skutecznym lekarstwem na wszelkie niedomagania. Bądźmy z chorymi w ich cierpieniach – mówił Biskup Ordynariusz.

Reklama

Po homilii wszyscy chorzy oraz ludzie starsi mieli okazję przyjęcia sakramentu namaszczenia chorych. Na zakończenie odbyło się nabożeństwo eucharystyczne, podczas którego modlono się o łaskę zdrowia dla chorych i cierpiących, które zakończyło się błogosławieństwem Najświętszym Sakramentem.

Druga cześć spotkania odbyła się w Katolickim Domu Kultury im. św. Józefa w Sandomierzu, gdzie osoby działające przy Białostockiej Szkole Nowej Ewangelizacji zaprezentowały sztukę teatralną opartą na objawieniach Katarzyny Rivas pt. „Tajemnica przejścia ze śmierci do życia”. Spektakl przypomniał obecnym, jak ważne jest towarzyszenie modlitewne i duchowe osobom chorym oraz umierającym. Na zakończenie spotkania bp Krzysztof Nitkiewicz podziękował osobom działającym w grupie ewangelizacyjnej z Białegostoku oraz wszystkim przybyłym na diecezjalne obchody Dnia Chorego.

2018-02-22 10:40

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Powołani, by służyć życiu

Niedziela wrocławska 6/2016, str. 6-7

[ TEMATY ]

Dzień Chorego

meteo021/Fotolia.com

Leczą ciało, przynoszą ulgę w cierpieniu. Dobry lekarz jest oparciem dla pacjenta, współcierpi razem z nim. Św. Jan Paweł II widział szczególną odpowiedzialność lekarzy nie tylko za zdrowie, ale za los pacjenta, wręcz za jego zbawienie. Był głęboko przekonany, że kapłani powinni współpracować z lekarzami, bo pracują na tym samym „materiale” – zajmują się ludźmi

Jak ważny dla chorego jest dobry, współczujący lekarz, nie trzeba nikomu tłumaczyć. Nikt z nas nie chce być traktowany jak kolejny przypadek czy jednostka chorobowa. Chory ma swoją historię, swoje uczucia, swoje potrzeby – do każdego trzeba podejść po prostu jak do człowieka. Do tego trzeba lekarzy z powołaniem. Dzięki Bogu wielu z nich traktuje medycynę nie tylko jako zawód, ale też jako powołanie. – Dla mnie bycie lekarzem to i zawód i powołanie – mówi Magdalena Paprota, lekarz rodzinny z Wrocławia, żona, mama czwórki dzieci. – Nie wystarczy leczyć ludzi chorych, trzeba podejść do każdego personalnie, całościowo. Ważny jest kontakt z chorym, wrażliwość na cierpienie, wysłuchanie jego historii, powiedzenie dobrego, serdecznego słowa. Wyleczenie każdego człowieka – i z pozornie błahego przeziębienia, i z poważniejszej choroby – daje mi ogromną satysfakcję – podkreśla lekarka.

CZYTAJ DALEJ

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

Teologia? Czy warto ją studiować?

2024-05-14 19:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Karol Porwich/Niedziela

W Instytucie Teologicznym w Łodzi, uczelni afiliowanej do Akademii Katolickiej w Warszawie, studiują studenci motywowani potrzebą pogłębienia swojej wiedzy i wiary w Boga, nie wykluczając możliwości przyszłej pracy nauczyciela religii.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję