Reklama

Niedziela Lubelska

Krzyż w blasku Fatimy

Niedziela lubelska 23/2017, str. 8

[ TEMATY ]

krzyż

nawiedzenie

Grzegorz Jacek Pelica

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dzisiejszy dzień jest wyjątkowy. Kończy się czas nawiedzenia relikwii Drzewa Krzyża Świętego w naszej parafii. Przygotowywaliśmy się do tego doniosłego wydarzenia poprzez rekolekcje Źródło. Miniony tydzień wypełniony był modlitwą i refleksją. We wtorek przeżywaliśmy 290. rocznicę cudu łez na Krzyżu Trybunalskim; dziś przypada setna rocznica objawienia się Matki Najświętszej w Fatimie. Sakrament bierzmowania będzie udzielony w tej świątyni po 25 latach – mówił 13 maja ks. Wojciech Różyk, proboszcz parafii pw. Matki Bożej Anielskiej w Starościnie. Na początku Liturgii sprawowanej pod przewodnictwem bp. Józefa Wróbla Ksiądz Proboszcz przedstawił zgromadzonym kandydatów do bierzmowania oraz członków ekipy rekolekcyjnej, którą stanowili: Jarosław Agaciński, Iwona Agacińska, Bożenna Gromaszek, Barbara Wójcik i Jerzy Syska. Pracę zespołu animował ks. Bartłomiej Zwoliński.

Warto ufać Bogu

Jarosław Agaciński podkreślał, że jest zbudowany postawą młodzieży i parafian. – Od 4 do 7 maja, pomimo lekkiego chłodu w kościele, spotykaliśmy się i wspólnie się modliliśmy z pokaźną grupą młodych. Ku naszej radości nie trzeba było nikogo specjalnie namawiać do śpiewu i wyrażania swoich emocji związanych z wiarą. Aktem heroizmu wręcz dla kilku gimnazjalistów z tej grupy była rozmowa z ekipą ewangelizacyjną po półtoragodzinnym spotkaniu, gdy mówili, że jeszcze mogliby zostać. Podsumowaniem rekolekcji była modlitwa o wylanie Ducha Świętego 8 maja, trafnie wprowadzająca w sakrament dojrzałości – mówił.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W imieniu parafian bp. Józefa Wróbla powitali rodzice Justyny Turowskiej, która wraz z Emilią Mitrus wykonała psalm responsoryjny. Justyna wspominała: – Rekolekcje i bierzmowanie zdecydowanie umocniły mnie w wierze. Świadectwa zwykłych ludzi pokazały mi, że warto ufać Bogu, bo On nigdy nas nie opuszcza, lecz obdarza bezgraniczną miłością. W przygotowaniu do przyjęcia Ducha Świętego pomógł mi ksiądz katecheta z Kamionki oraz ksiądz proboszcz. To, że w parafii gościliśmy relikwie Krzyża Świętego, jest ogromnym wyróżnieniem. Był to dla mnie czas modlitwy i duchowego przygotowania do bierzmowania.

Reklama

Poruszeni świadectwem

Wszyscy kandydaci zaangażowali się w oprawę Mszy św., okazując dojrzałość w pracy dla parafii: Zuzanna Barszcz, Klaudia Gajos, Małgorzata Olszak, Martyna Owsianik, Michał Marciniak, Rafał Sugier i reszta chłopców jako służba ołtarza. Poruszeni świadectwem ewangelizatorów i słowem Pasterza chętnie opisywali swoje przeżycia. – Dzięki rekolekcjom zrozumiałam, że Bóg naprawdę mnie kocha taką, jaka jestem, i zawsze mogę na Niego liczyć. Z kazania biskupa najbardziej zapamiętałam opis objawienia się Maryi Hiacyncie, Łucji i Franciszkowi (Małgorzata Olszak). Zuzanna zwróciła uwagę na potrzebę świadectwa, „aby ludzie się nawrócili, bo właśnie świadectwo wiary i miłości sprawiło, że chora kobieta otrzymała od Pana nową siłę do życia”. Rita podkreślała, że rekolekcje ewangelizacyjne zmieniły jej pogląd na kwestię wiary i grzechu, a świadectwa dawane przez ludzi świeckich dały jej wiele do myślenia. Rekolekcje spodobały się też Klaudii, bo prowadzący opowiedzieli o swoim życiu, w którym zaufali Bogu. Dziewczyna zrozumiała, że Bóg kocha ją nawet wtedy, gdy popełnia grzech. Jeszcze inny z uczestników mówił: – Uważam, że niewiara grozi zarówno młodym, jak i starszym ludziom, ponieważ mimo słuchania Słowa Bożego mało kto stara się je zrozumieć. Ludzie postępują według utartych zachowań, a nie chrześcijańskich wartości. Wiedzą, czym jest miłosierdzie, ale sami nie są miłosierni.

Objawienia po 100 latach

Bp Józef Wróbel przybliżył przesłania objawień w La Salette, Lourdes i Fatimie. Wspomniał o znaku czerwonej łuny na Europą i Ameryką Północną w nocy z 24 na 25 stycznia 1938 r. Podkreślił, że objawienia uzyskują swoją wiarygodność przez zakorzenienie w przesłaniu biblijnym. Maryja z troską przestrzega przed lekceważeniem Boga, zaniedbywaniem praktyk religijnych i wzywa do pokuty i nawrócenia. – Jeśli ludzie się nawrócą, będzie im towarzyszyło Boże błogosławieństwo i pomyślność. Każdy dobry czyn jest darem przyjmowanym przez Boga – mówił Pasterz.

Na pamiątkę młodzi zabrali katechizmy „Największa jest miłość” i krzyżyki, które Ksiądz Biskup poświęcił, życząc wszystkim umocnienia wiary i mądrości serca. – Zapał, chęci, otwartość i pragnienie Boga zaskoczyły nas w głębi serca. Myślę, że i ci młodzi ludzie byli zaskoczeni tym, co w nich było, a teraz za sprawą Ducha Świętego się przebudziło. Widząc ich entuzjazm i świeżość wiary, czułem się jakbym to ja był uczestnikiem rekolekcji i bierzmowania. Dziś 13 maja pośród śpiewu „Nikt cię nie kocha tak jak Ja” uczę się z nimi wiary – mówił Jarosław Agaciński.

2017-05-31 14:39

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Antysztuka na Krzyżu

Współcześni performersi w marzeniach o zaistnieniu gotowi są na wszystko.
A co może im zapewnić pięciominutową popularność?
Profanacja symboli religijnych na pewno ich nie zawiedzie

Powszechne oburzenie wywołała niedawno wystawa w Centrum Sztuki Współczesnej w Warszawie, finansowana przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, pod nazwą „British British Polish Polish. Sztuka krańców Europy, długie lata 90. i dziś”. Zaprezentowano tam filmik Jacka Markiewicza pt. „Adoracja Chrystusa”. Można na nim zobaczyć autora, który ociera się nagimi genitaliami o postać Chrystusa ze średniowiecznego krycyfiksu, wypożyczonego w tym celu z Muzeum Narodowego. Oszczędzę czytelnikom obscenicznego dalszego opisu adoracji w wykonaniu Markiewicza. Wystawa jest droga. Pochłonęła ponad 1 mln zł. Minister Bogdan Zdrojewski zapewnił w końcu, że wycofa się z jej finansowania, ale stwierdził również, że na kształt artystyczny prezentowanych „dzieł” nie ma wpływu. Jacek Markiewicz znany jest ze swojej fekalistyczno-seksualnej działalności. Pod egidą swojego mistrza – prof. Grzegorza Kowalskiego w pracy „Kardynał Markiewicz” wystawił czarne prezerwatywy zestawione z cytatem z Pieśni nad Pieśniami, na wystawie w Orońsku wylał własne ekskrementy. „W czystych formalnie pracach zamykał krew, mleko, spermę i krew miesięczną”. Stworzył pracę z ubrań zmarłej matki. „Nasycił je klejem i uformował z nich przestrzenne, regularne moduły”. Na wystawie w 1991 r. pokazywał fotografie przedstawiające własną masturbację i wyeksponował materac posypany mąką. Dla krytyk Doroty Monkiewicz była to „demonstracja samotności ludzkiego ego, dominująca i ostateczna”. Sam autor mówi, że interesują go wydzieliny człowieka. Na co dzień prowadzi hurtownię opakowań jednorazowych w Płocku. Do tej pory, pomimo swoich ekscesów, nie zaistniał jako artysta. Udało mu się tego dokonać dopiero podczas ostatniej wystawy w Centrum Sztuki Współczesnej. Sam Markiewicz tłumaczy powstanie „Adoracji” wynikiem wstrząsu, jakiego doznał, widząc w kościele modlących się ludzi. Ich adoracja odbywała się wobec rzeźby Chrystusa wiszącego na krzyżu. Nie mógł pojąć, jak to możliwe, aby w dzisiejszych czasach oddawać kult martwej rzeźbie. Wyznał swoje credo w „Adoracji”. „Liżąc wielki średniowieczny krucyfiks, dotykając go nagim ciałem, obłapiając go, gdy leży pode mną, modlę się do Prawdziwego Boga”. Trudno zrozumieć, dlaczego zwiedzający wystawę muszą uczestniczyć w jego pokrętnych, chorych doznaniach. To „dzieło” jako praca dyplomowa pochodzi z 1993 r. i dopiero teraz zaistniało w blasku obrazoburczej chwały. Wystawie towarzyszą liczne protesty, do których dołączyła się nawet Liga Muzułmańska RP, domagając się usunięcia pracy profanującej Krzyż. Posłowie złożyli także w tej sprawie wniosek do prokuratury.
Na razie w obronie filmiku Markiewicza głos zabrała etyk prof. Magdalena Środa, twierdząc, że „kołtunie oko cieszy monidło, prosty obraz, najlepiej ikonografia religijna z prowincjonalnych kościołów lub bardzo piękna estetyka częstochowsko-licheńska”. Większość Polaków ma na szczęście kołtuńskie gusty i nie chce zaakceptować bluźnierczych wystąpień performersów. Dyrektor CSW Fabio Cavallucci stwierdził, że nie zamierza usunąć eksponatu z wystawy. Zamieszanie wokół „dzieła” spuentował zdaniem: – Sztuka, która nie porusza do głębi, nie wywołuje dyskusji, nie wzbudza emocji, jest sztuką martwą, reżimową.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Müller: niemiecka droga synodalna jest błędna i zagraża Kościołowi

2024-05-28 08:22

[ TEMATY ]

Niemcy

kardynał Gerhard Ludwig Müller

Karol Porwich/Niedziela

Kard. Gerhard Ludwig Müller

Kard. Gerhard Ludwig Müller

Niemiecka droga synodalna jest błędna i jeśli w dalszym ciągu będzie trwała, to postrzegam ją jako zagrożenie wiodące do zniszczenia Kościoła katolickiego – powiedział emerytowany prefekt Kongregacji Doktryny Wiary kard. Gerhard Müller.

Podczas poniedziałkowej konferencji promującej dwie książki kard. Gerharda Müllera "Na drodze Chrystusa" i "Katolicki – czyli jaki?" hierarcha został zapytany, jak przezwyciężyć kryzys współczesnego Kościoła katolickiego, zwłaszcza w Europie.

CZYTAJ DALEJ

Preludium do srebrnego jubileuszu UKSW

Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego obchodził dzisiaj swoje doroczne święto. W 43. rocznicę śmierci Patrona uniwersytetu zostały wręczone odznaczenia państwowe oraz nagrody rektora UKSW za osiągnięcia naukowe.

Główna uroczystość odbyła się w Auli Schumana na kampusie przy ul. Wóycickiego. Uczestniczyli w niej przedstawiciele władz państwowych i samorządowych, rektorzy warszawskich uczelni oraz społeczność akademicka UKSW: władze, wykładowcy akademiccy, pracownicy administracji, studenci i doktoranci.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję