Reklama

Drogi do świętości

Lednica – sposób na życie

Każdego roku z początkiem czerwca Pola Lednickie wypełniają się młodzieżą. Niektórzy żyją Lednicą cały rok, inni mówią, że to jedno spotkanie przewartościowało ich życie, dziś myślą i żyją inaczej niż przed Lednicą. Przeczytajcie, jak Spotkania Lednickie wpłynęły na ich uczestników

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Lednica to mój sposób na życie. Siewcy Lednicy i my jako organizatorzy nie wyobrażamy sobie dnia bez Lednicy. To ogromne wydarzenie, które trzeba przygotowywać cały rok.

Ale nie zapominamy o tym, co najważniejsze, czyli o Bogu, formacji. Staramy się razem obchodzić wszystkie święta. Spotykamy się na opłatku wigilijnym, Triduum Paschalnym, mamy formacyjne warsztaty wspólnotowe, które przygotowują nas do tego spotkania, codzienne spotkania grupy promocyjnej, w którą jestem zaangażowana, czy scholi lednickiej, która przygotowuje się do śpiewu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

To jest tak naprawdę sposób na życie i trochę takie uzależnienie, od którego ciężko się odciąć, jak już się zacznie.

Dominika Chylewska, biuro prasowe Lednicy

* * *

Dziś jestem współorganizatorem Spotkań Lednickich, ale pamiętam jeszcze te, na które przyjeżdżałem tylko jako uczestnik. Z ludźmi, których wówczas poznałem – a moje pierwsze spotkanie to rok 2009 – utrzymujemy wciąż kontakt, spotykamy się w różnych okolicznościach, po tegorocznej Lednicy jedziemy wspólnie w góry, wiele dzieje się w naszym życiu, trzeba o tym pogadać. Warto być na Lednicy, tu rodzą się pytania o powołania i tu szukamy na nie odpowiedzi.

Piotr, uczestnik i wolontariusz

* * *

Moja przygoda z Lednicą zaczęła się od... Częstochowy. W październiku 2015 r. poznałem i doskonale odnalazłem się w Duszpasterstwie Akademickim „Emaus” w mieście, w którym studiuję, czyli w Częstochowie. To właśnie z ludźmi z duszpasterstwa miałem okazję po raz pierwszy pojechać na Pola Lednickie. Wyjazd na Lednicę był naprawdę wspaniały. Podczas podróży i pobytu tam poznałem mnóstwo ludzi, którzy swoim świadectwem wiele wnieśli w moje życie, m.in. zacząłem codziennie uczęszczać na Mszę św., udzielać się w Ruchu Światło-Życie. Dzięki doświadczeniom na Lednicy diametralnie zmienił się mój światopogląd. Miałem okazję przejść po raz pierwszy w moim życiu przez znak chrześcijaństwa, którym jest ryba, co było naprawdę emocjonujące. Bardzo podobała mi się spowiedź, do której przystąpiłem na Polach Lednickich. Była to szczera rozmowa twarzą w twarz z księdzem jako pośrednikiem Chrystusa. Zapamiętam ją do końca życia! Nie zapomnę również tańców, śpiewów, wspólnej modlitwy i mojej przemiany duchowej.

Reklama

Podczas tego spotkania zrozumiałem, że Jezus i wiara w Niego stanowią prawdziwą wartość w życiu.

Adam, student II roku Politechniki Częstochowskiej na Wydziale Infrastruktury i Środowiska

* * *

Każdy wyjazd na Lednicę przeżywam nieco inaczej i choć to już kolejny wyjazd, to emocje związane z nim są zawsze duże.

Z ubiegłego roku szczególnie w pamięci utkwiła mi Koronka do Bożego Miłosierdzia, kiedy to na dobre nad Pola Lednickie nadciągnęła burza i ulewa. To była niesamowita modlitwa pełna łaski, ufności i nadziei. Wtedy w pełni brzmiały słowa „Miej Miłosierdzie dla nas i całego świata”.

Niesamowitym doświadczeniem jest zawsze dla mnie czas adoracji Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie. Wtedy na Polach Lednickich zapada przejmująca cisza, która jest wypełniona modlitwą tysięcy osób. Jest to dla mnie niesamowity czas bliskości z Panem Bogiem, takiej intymnej sam na sam.

Anna, studentka V roku

2017-05-31 10:04

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Masz zegarek, ale czy masz czas?

– Muszę coś zrobić ze swoim życiem – mówiła czasem w krótkich „przypływach świadomości”, jak to określali jej znajomi. Wciąż tylko praca, dom, obowiązek goni obowiązek, spotkania ewangelizacyjne i trudno powiedzieć, co jeszcze. Terminarz zapisany z wyprzedzeniem, ciężko wcisnąć nawet spotkanie z przyjaciółką – ostatecznie pogada przez telefon, w końcu to też dobry kontakt. Niemal codziennie Msza, tylko od jakiegoś czasu już chyba jedynie jako punkt dnia, który trzeba wypełnić, bo w czasie czytań myśli o kolejnym delikwencie, któremu musi pomóc (pytanie tylko, czy on tej pomocy od niej rzeczywiście potrzebuje...), a po Komunii nawet nie pamiętała – czytaj: nie miała czasu, żeby powiedzieć „Kocham Cię, Boże...”. Bo chyba już nawet zapomniała, po co to wszystko. Dla jakiego Boga... Nie miała przecież czasu. Trochę jak w tym kawale o pracowniku jeżdżącym z pustą taczką w tę i z powrotem. Jak kierownik go zapytał, czemu tak biega, odpowiedział: Bo tyle roboty, że nawet nie ma czasu taczki załadować;)

Znajomy obrazek? Mówią, że my, Europejczycy, mamy zegarki, a Afrykańczycy czas. Coś chyba w tym jest. Jak piszą miłośnicy Czarnego Lądu, jego mieszkańcy się nie spieszą, nie ma dla nich znaczenia spóźnienie pięć minut czy dwie godziny. Czy są szczęśliwsi? Nie wiem. Wiem za to, że my czasem pędzimy z pustą taczką, a nawet nie zastanawiamy się, po co, czy to wszystko nam, a może i innym potrzebne. Zdarza się, że gdzieś po drodze gubimy sens i cel. Tylko co dalej? Można się tłumaczyć, że przecież tak trzeba, że inni mnie potrzebują, że przecież życie tak pędzi, wszyscy tak żyją, tylko na przykład oddają się pracy, kursom, kolejnym szkoleniom. Ja przynajmniej pomagam innym, mówię o Bogu, pokazuję, jak wspaniałe może być chrześcijaństwo... Ale czy rzeczywiście? Czy ten przekaz ma jeszcze odrobinę soli, tego niepowtarzalnego smaku, który cię wyróżniał jeszcze niedawno? Czy nie wpadasz w samonapędzającą się machinę i nie potrafisz się zatrzymać?

CZYTAJ DALEJ

Jak będzie przebiegał Synod Archidiecezji Wrocławskiej?

2024-05-18 14:02

Magdalena Lewandowska/Niedziela

Do włączenia się w synod diecezjalny jest zaproszony każdy i każda z nas, świeccy i duchowni

Do włączenia się w synod diecezjalny jest zaproszony każdy i każda z nas, świeccy i duchowni

Dla wiernych Archidiecezji Wrocławskiej nadchodzi okazja, aby mieć wpływ na kształt lokalnego Kościoła. 19 maja rozpocznie się II Synod Archidiecezji Wrocławskiej i jest do niego zaproszony każdy, komu leży na sercu dobro Kościoła. Spotkania presynodalne pokazały, że potencjał zarówno wśród świeckich jak i duchownych do wzajemnej współpracy jest, a rozpoczynający się synod ma stać się wzmocnieniem tej więzi i nadaniem kierunku, którym chce prowadzić Kościół wrocławski Duch Święty.

Na konferencji prasowej poświęconej rozpoczęciu się synodu diecezjalnego podane zostało, że czas trwania to ok. 2 lata. Co zatem wydarzy się w tym czasie?

CZYTAJ DALEJ

Papież Franciszek zatwierdził kult Gwidona z Montpellier, założyciela Zakonu Ducha Świętego

2024-05-19 10:38

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Grzegorz Gałązka

Specjalny list apostolski “Fide incensus” (“Zapalony wiarą”) wydany został dzisiaj z osobistej inicjatywy („motu proprio”) papieża. Na mocy listu apostolskiego Gwidon z Montpellier został wpisany do katalogu błogosławionych, a jego wspomnienie liturgiczne będzie obchodzone 7 lutego jako obowiązkowe w Zgromadzeniu i wspólnotach inspirowanych jego charyzmatem.

“Dzisiejszy dzień dla naszego Zgromadzenia jest jednym z najważniejszych wydarzeń w 800-letniej historii Zakonu Ducha Świętego. Spełniły się oczekiwania i starania Zgromadzeń Zakonnych pochodzących od Ojca Gwidona z Montpellier o potwierdzenie mocą Kościoła Jego kultu” - powiedziała matka Kazimiera Gołębiowska, przełożona generalna Zgromadzenia Sióstr Kanoniczek Ducha Świętego de Saxia. “Cieszymy się z tak wielkiej łaski jaka nas spotkała, iż Ojciec Gwidon został wpisany do katalogu Błogosławionych Kościoła. Wyrażamy wielką wdzięczność Ojcu Świętemu Franciszkowi, Dykasterii ds Kultu Bożego i Sakramentów i wszystkim, którzy wspierali nas na drodze starań o nadanie naszemu Założycielowi tytułu Błogosławionego” - dodała matka generalna.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję