Reklama

Niedziela Sandomierska

Umacniamy rodziny

Niedziela sandomierska 23/2016, str. 4-5, 8

[ TEMATY ]

rodzina

małżeństwo

Ks. Adam Stachowicz

Małżeństwa, które dbają o wzajemne relacje, powinny także sięgać po dobrą tematyczną literaturę

Małżeństwa, które dbają o wzajemne relacje, powinny także sięgać po dobrą tematyczną literaturę

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Święty Jan Paweł II mówił: „Rodzina Bogiem silna, staje się siłą człowieka i całego narodu”. Wielokrotnie też nawoływał, aby w duszpasterstwie zwracać szczególną uwagę na sprawę rodzin. Kościół nie może w swoich działaniach nie zauważyć rodziny, to podstawowa troska ludzi Kościoła i wielu kościelnych instytucji. Stąd w naszej diecezji ciągle z nowymi inicjatywami wychodzą Dekanalne Katolickie Centra Pomocy Rodzinie (KCPR). Działa też 51 poradni życia rodzinnego, w których posługuje 60 doradców udzielając porad małżonkom i przygotowując narzeczonych do sakramentu małżeństwa.

Jak można pomagać?

Do Sandomierza przybyli 21 maja przedstawiciele KCPR na piąty już zjazd. Celem spotkania było podziękowanie wolontariuszom za podejmowaną pomoc w dekanatach oraz wskazanie nowych sposobów wspierania i promowania życia rodzinnego. Spotkanie rozpoczęła Msza św. w bazylice katedralnej, której przewodniczył ks. Michał Mierzwa. Druga część spotkania odbyła się w auli Katolickiego Domu Kultury. Wolontariusze działający w Centrach oraz duszpasterze mogli wysłuchać wykładu Agnieszki i Jakuba Kołodziejów na temat komunikacji w małżeństwie oraz sposobów rozwiązywania problemów w rodzinie. Prowadzący spotkanie z małżeństwami spotkali się kilka dni wcześniej w Ośrodku Caritas w Rudniku nad Sanem, podczas Dekanalnego Dnia Małżeństw.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jednym ze sposobów działania KCPR jest organizowanie małżeńskich jubileuszy. Nie chodzi tylko o spotkanie. Ważna jest modlitwa i konkretna pomoc małżonkom. Tak było w ostatnim czasie w dekanacie świętokrzyskim. Wolontariusze zaprosili małżonków, którzy 10 lat temu ślubowali sobie miłość, wierność i uczciwość małżeńską. Jak zaznaczają organizatorzy: – Spotkanie odbyło się na Świętym Krzyżu. Po Mszy św. uczestnicy mogli wysłuchać konferencji Krystyny Zając o małżeństwie św. Joanny i Piotra Molla. W jej wystąpieniu można było usłyszeć wiele praktycznych wskazówek odnoszących się do wzajemnych relacji małżeńskich.

Reklama

Randka Małżeńska

Bardzo ciekawą inicjatywę zaproponowali członkowie KCPR ze Stalowej Woli. 22 maja zaprosilimałżonków na Dekanalny Dzień Małżeński – Randkę Małżeńską.

Małżeńską, co podkreślali, bo bez dzieci. Małżeńską, aby przeżyć ten czas ze sobą i zainwestować w siebie. Reklamując swoją propozycję pisali: „Wygraj swoje małżeństwo! Młode małżeństwa mają pragnienie, aby kochać się przez całe życie przynajmniej tak, jak w dniu ślubu. Małżeństwa z kilkuletnim i większym stażem zastanawiają się, gdzie podział się żar ich miłości. Gdzie jest ten «stan Raju» z początku ich zakochania się, poznawania, zafascynowania sobą? Sakrament małżeństwa i życie w małżeństwie to jak «dotyk Raju». Co zrobić, żeby tego nie utracić?”.

Spotkanie rozpoczęło się Mszą św. w parafii Trójcy Przenajświętszej. Przybyło 76 par z różnym stażem, od pół roku do 37 lat wspólnego życia. Połowa to członkowie Domowego Kościeła. Było też po kilka osób z różnych wspólnot. I ok. 30 par „niezrzeszonych”, co bardzo ucieszyło organizatorów. Byli ludzie ze Stalowej Woli i okolic, ale również z dalszych części Polski, a nawet z Anglii.

Po Mszy św. uczestnicy przenieśli się do restauracji „Sezam”, gdzie wysłuchali trzech konferencji wygłoszonych przez państwa Kołodziejów. Dotyczyły one komunikacji w małżeństwie, mistyki seksu i wychowania dzieci. Przeplatane były przerywnikami muzycznymi i możliwością nabycia stosownych pomocy i pozycji książkowych. Całość spotkania zakończyła się w godzinach nocnych zabawą taneczną i zabawami integracyjnymi prowadzonymi przez wodzireja. Jak podkreśla Jadwiga Zynwala z KCPR: – Chcieliśmy, aby małżonkowie na nowo odkryli siebie i zobaczyli, że małżeństwo jest ważne. Podczas spotkania usłyszeliśmy wiele cennych treści dotyczących małżeństwa. Dużą rolę odegrały zaproszenia, które licznie rozdaliśmy. Choć byli i tacy którzy dowiadywali się o spotkaniu z plakatów i ogłoszeń. Po przeprowadzonej ankiecie na temat spotkania „zostaliśmy zmobilizowani”, aby impreza stała się cykliczna – zaznacza organizatorka spotkania.

Reklama

Podczas wieczoru wszystkim rozdana została modlitwa „żony za męża” i „męża za żonę”. Jadwiga Zynwala wyjaśnia: – Modlitwa jest ważna. Sama tego doświadczyłam. Jeśli jest modlitwa małżeńska czy za małżonka, to – jak wskazują statystyki – małżeństwa dłużej zachowują trwałość. Dlatego chcemy wszystkim zaproponować taką modlitewną pomoc.

Co mówią po spotkaniu?

Jednymi z uczestników Dnia byli: Justyna i Mateusz Kapała z Bojanowa, młode małżeństwo z jednym dzieckiem. Jak zaznacza Mateusz: – Do wzięcia udziału w tym spotkaniu skłoniły nas problemy małżeńskie. Trochę się kłócimy i nie zawsze się dogadujemy, pewnie tak jak w większości małżeństw, ale chcemy coś z tym zrobić i szukamy sposobu. Żona znalazła plakat informujący o tym spotkaniu, zaproponowała udział i doszliśmy do porozumienia, że warto spróbować. Justyna dodaje: – Na początku chciałam uciekać, ale jak usiedliśmy, to powoli przekonywałam się, że dobrze trafiliśmy. Prowadzący mówili tak życiowo, że mogłam zrozumieć o co im chodzi.

Wtórują im Anna i Tomasz Gielarowscy z Nowosielca, rodzice dwóch córek: – Chcieliśmy spędzić trochę czasu sami. Na co dzień są praca i dzieci – więc jest z tym ciężko. Dziś dzieci zostawiliśmy z babcią, a sami postanowiliśmy zrobić coś dla siebie i naszego małżeństwa. Wykorzystujemy czas, aby coś posłuchać i pobawić się. Jesteśmy mile zaskoczeni profesjonalizmem przygotowania. Treści, które słyszymy są trochę jak instrukcja obsługi do życia. Są znane, ale trochę zakurzone i trzeba je od czasu do czasu na nowo utrwalać. Tu możemy, jak podkreślali prowadzący „przeżyć tę dobrą przestrzeń”.

Reklama

Natomiast Aneta i Andrzej Moskalowie z Niska, członkowie Domowego Kościeła, dodają: – Byliśmy już z prowadzącymi zajęcia na rekolekcjach i wiemy z jakimi treściami mogli do nas przyjechać. Staraliśmy się więc przyprowadzić nowe osoby i zachęcić ich, bo znamy nieprzeciętny poziom tego, co mają do powiedzenia. A co najważniejsze, treści które przekazują i sposób ujęcia tematu zgodny jest z nauczaniem Kościoła. Nie jest to też żadna „technika”, ale naturalne życie i ich świadectwo – komentują doświadczeni małżonkowie.

Inwestycja w przyszłość

Inną formą pomocy rodzinom są rekolekcje ewangelizacyjne, które organizuje Domowy Kościół oraz Diakonia Ewangelizacji. Jest to wyjątkowy czas spotkania Boga i wspólnoty małżeńskiej. Małżonkowie chcą w ich trakcie w nowy sposób spojrzeć na Jezusa i próbować odnaleźć Go w swoim życiu osobistym oraz ponownie zaprosić do swojego małżeństwa i rodziny. Chcą, aby Miłosierny rozpalił w nich swój blask. Obecnie kończy się trzecia tura relolekcji w Janowie Lubelskim. Wcześniej małżeństwa spotykały się w Ostrowcu Świętokrzyskim i Tarnobrzegu. Małżonkowie uczestniczą w codziennych spotkaniach liturgicznych, konferencjach ze świadectwami i spotkaniach w grupach. Dni skupienia kończy Godzina Świadectw, podczas której uczestnicy dzielą się swoim doświadczeniem wiary i działania Ducha Świętego. Rekolekcje to najlepsza inwestycja na przyszłość.

Marsze dla życia i rodziny

Troska o rodziny przejawia się również w manifestowaniu na ulicach i pokazywaniu ważności tematyki rodzinnej. Każdy ma prawo do jawnego manifestowania swoich przekonań. Marsze popierające ochronę życia od momentu poczęcia do naturalnej śmierci i troskę o rodzinę, gromadzą w skali kraju setki tysięcy, jak nie miliony osób. W naszej diecezji Marsze takie odbyły się w Tarnobrzegu, Sandomierzu i Ostrowcu Świętokrzyskim. Dzisiaj odbywa się Marsz ulicami Stalowej Woli.

Reklama

Organizatorami przedsięwzięcia były KCPR-y, organizacje i stowarzyszenia katolickie oraz parafie. W czasie radosnego przemarszu uczestnicy skandowali hasła promujące rodzinę i wzywające do obrony wartości rodzinnych. Przy okazji Marszów odbywają się familiady czy pikniki. Nie brakuje na nich atrakcji, ale również zbierane są podpisy pod postulatami o projekty obywatelskie czy pieniądze na szlachetny cel.

Modlitwą w kryzys

Statystyki podają, iż codzienna wspólna modlitwa ratuje małżeństwa. Wśród małżonków co tydzień uczęszczających na Mszę św. 3 proc. par rozwodzi się. Wśród małżonków codziennie modlących się razem wskaźnik ten wynosi 0,3 proc. Dlatego propozycja terapii małżeńskiej oparta na wspólnej modlitwie, to wielka szansa. Jedna godzina w tygodniu na Mszy św. plus kilka minut codziennej wspólnej modlitwy w zamian za prawie 100 proc.szansę na szczęśliwe małżeństwo. To chyba dobry interes?

2016-06-01 14:21

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nasze wspólne święto

Kiedyś myślałam, że dla sióstr zakonnych, zakonników i księży patrzenie na szczęśliwe małżeństwa i dzieci to raczej trudność niż radość. Wprawdzie wiedziałam, że takie powołanie daje szczęście, i że ci ludzie są bardziej radośni, spokojni i normalni niż średnia krajowa, ale sądziłam, że przy całym spełnieniu, które daje im ofiarowanie się Bogu na wyłączność, kontakt z rodzinami jest dla nich jednak pewnym krzyżem. I że taktowniej będzie nie rozwodzić się przy nich na takie tematy. Kiedy poznałam bliżej kilka takich osób, byłam często zaskoczona, że chętnie słuchają opowieści z cyklu „A moje dziecko to...”, pytają, proszą o zdjęcia i pięknie mówią o miłości. Chyba najważniejsze rzeczy o kochaniu męża i dzieci usłyszałam właśnie z ust ludzi, którzy teoretycznie są laikami w tej dziedzinie, bo nie mają w niej własnego doświadczenia. W sumie nic dziwnego – fachowcy od Pana Boga, który jest miłością, muszą być też fachowcami od miłości.

CZYTAJ DALEJ

Prof. Andrzej Nowak: Uznajmy śląski za język regionalny

2024-05-20 09:45

[ TEMATY ]

język

język śląski

Adobe Stock

W pielęgnowaniu tradycji nie widzę zagrożenia ani dla Polski, ani dla naszej kultury – powiedział w wywiadzie dla "Rz" prof. Andrzej Nowak, historyk, jeden z sygnatariuszy listu otwartego do prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie ustawy o języku śląskim.

"Uważam, jak inicjator listu - pan Szczepan Twardoch, że Polska powinna okazać siłę, a nie występować jako słaba, przestraszona wspólnota, która boi się kilku tysięcy osób, które chcą mówić w swoim języku regionalnym. Używając oczywiście oprócz tego, skoro to jest język regionalny, języka polskiego jako języka państwowego i języka dominującej w naszym kraju wielowiekowej kultur" - powiedział w wywiadzie dla "Rz" prof. Andrzej Nowak.

CZYTAJ DALEJ

Matko Śnieżno-Różańcowa, módl się za nami...

2024-05-20 20:50

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Karol Porwich/Niedziela

W czasie pierwszej wojny światowej kult Matki Bożej stał się szczególnie żywy. Rozpoczęto starania o koronację cudownego wizerunku.

Rozważanie 21

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję