Reklama

Jasna Góra

Ojciec Zachariasz Jabłoński wciąż inspiruje

Niedziela Ogólnopolska 21/2016, str. 9

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ojciec profesor Zachariasz Jabłoński ucieszył się z pewnością w domu Ojca wiadomością, że jasnogórska sesja naukowa, zorganizowana przez Katedrę Eklezjologii Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie i Jasnogórski Instytut Maryjny w Częstochowie, będzie w istocie dużo bardziej dotyczyła jego największej miłości – Bogurodzicy Dziewicy, Matki Kościoła, niż jego własnej osoby. Był on bowiem człowiekiem osobowej idei i pozostał temu wierny do samego końca swojej ziemskiej drogi. Na łożu śmierci, w częstochowskim szpitalu, zasypywał nas – odwiedzających go paulinów – pytaniami o codzienne życie Jasnej Góry, o pielgrzymów, o kolejne inicjatywy duszpasterskie i o frekwencję na największych odpustach... Tym się interesował, a właściwie nawet fascynował, i wokół tych sanktuaryjnych, maryjnych spraw budował całe swoje życie – zakonnika, kapłana, duszpasterza, teologa, poety, pedagoga, pielgrzyma, publicysty...

Dla wielu o. Zachariasz okazał się jednakże mistrzem. Pewien pisarz przybył do klasztoru, aby napisać książkę o Mistrzu. – Ludzie mówią, że jesteś geniuszem. Czy to prawda? – zapytał. – Możesz tak powiedzieć – odpowiedział Mistrz, bez nadmiaru skromności. – A co sprawia, że ktoś staje się geniuszem? – Zdolność rozpoznawania. – Rozpoznawania czego? – Motyla w gąsienicy, orła w jaju, świętego w egoiście. Jakże bardzo pasuje więc kategoria mistrza do o. prof. Zachariasza Jabłońskiego, który wielu pokoleniom paulinów, a także zastępom wychowanych przez siebie kapłanów i wiernych będzie kojarzył się nieodmiennie z postulowanym przez siebie niestrudzenie „dynamizowaniem” przestrzeni, czasu, liturgii i całej otaczającej go rzeczywistości. Jakkolwiek męczył nas czasami swoim „niedosytem”...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Teorie ponowoczesności zanegowały w ogóle sens poszukiwania jakiejś całości: na doskonałość nie ma tu już miejsca, role mistrza i ucznia nie są już możliwe i nie mają sensu. Życie i dzieło o. prof. Zachariasza Jabłońskiego wyraźnie zaprzeczają tej nihilistycznej tendencji. Wychowankowie Ojca Profesora stanowią dziś w bardzo wielu środowiskach – eklezjalnych, uniwersyteckich, rodzinnych – tę warstwę odpowiedzialnych i światłych naśladowców swojego mistrza, którzy z poczuciem odpowiedzialności biorą na swoje barki trud współtworzenia przyszłości Kościoła i Ojczyzny.

Był Ojciec Profesor człowiekiem wiary i miłości, był więc mistrzem na drogach człowieczeństwa. Trudno słowami wyrazić wdzięczność za to, co o. prof. Zachariasz w swoim życiu i swoim życiem uczynił dla zakonu i Kościoła w Polsce, dlatego posłużmy się jego słowami, które wypowiedział na zakończenie Mszy św. celebrowanej na Jasnej Górze 28 czerwca 2014 r. z okazji 50-lecia swoich święceń kapłańskich: „Warto dla jednej miłości żyć – to jest taki mój przebój pielgrzymkowy, i duszpasterski, i życiowy. Dlatego bardzo chciałbym w tym duchu podziękować Panu Bogu za to, że mimo moich braków, grzechów trwał cierpliwie i wspomagał mnie w różnych sytuacjach”. Ojciec Zachariasz odszedł do domu Ojca 26 listopada 2015 r.

2016-05-18 08:29

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Krzysztof Włodarczyk: szatan atakuje dziś fundamenty – kapłaństwo i małżeństwo

2024-04-28 18:43

[ TEMATY ]

Bp Krzysztof Włodarczyk

Marcin Jarzembowski

Bp Krzysztof Włodarczyk

Bp Krzysztof Włodarczyk

- Szatan atakuje dziś fundamenty - kapłaństwo i małżeństwo. Bo wie, że jeżeli uda mu się zachwiać fundamentami społeczeństwa, to zachwieje całym narodem. My róbmy swoje i nie dajmy się ogłupić - mówił bp Krzysztof Włodarczyk.

Ordynariusz zainaugurował obchody roku jubileuszowego 100-lecia bydgoskiej parafii Matki Boskiej Nieustającej Pomocy na Szwederowie. - Została ona erygowana 1 maja 1924 r. przez kard. Edmunda Dalbora. Niektórzy powiedzą, był to piękny czas. Nie było telefonów komórkowych, telewizji, Internetu, żyło się spokojniej, romantycznie, piękna idylla. Czy na pewno? Nie do końca - mówił bp Włodarczyk, zachęcając, by wejść w głąb historii i zobaczyć, czym żyli przodkowie.

CZYTAJ DALEJ

Święta Mama

Niedziela Ogólnopolska 17/2019, str. 12-13

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Jest przykładem dla matek, że życie dziecka jest darem. Niezależnie od wszystkiego.

Było to 25 lat temu, 24 kwietnia 1994 r., w piękny niedzielny poranek Plac św. Piotra od wczesnych godzin wypełniał się pielgrzymami, którzy pragnęli uczestniczyć w wyjątkowej uroczystości – ogłoszeniu matki rodziny błogosławioną. Wielu nie wiedziało, że wśród nich znajdował się 82-letni wówczas mąż Joanny Beretty Molli. Był skupiony, rozmodlony, wzruszony. Jego serce biło wdzięcznością wobec Boga, a także wobec Ojca Świętego Jana Pawła II. Zresztą często to podkreślał w prywatnej rozmowie. Twierdził, że wieczności mu nie starczy, by dziękować Panu Bogu za tak wspaniałą żonę. To pierwszy mąż w historii Kościoła, który doczekał wyniesienia do chwały ołtarzy swojej ukochanej małżonki. Dołączył do niej 3 kwietnia 2010 r., po 48 latach życia w samotności. Ten czas bez wspaniałej żony, matki ich dzieci, był dla niego okresem bardzo trudnym. Pozostawiona czwórka pociech wymagała od ojca wielkiej mobilizacji. Nauczony przez małżonkę, że w chwilach trudnych trzeba zwracać się do Bożej Opatrzności, czynił to każdego dnia. Wierząc w świętych obcowanie, prosił Joannę, by przychodziła mu z pomocą. Jak twierdził, wszystkie trudne sprawy zawsze się rozwiązywały.

CZYTAJ DALEJ

Rozpoczęła się nowenna do św. Stanisława

2024-04-30 08:10

[ TEMATY ]

św. Stanisław Biskup i Męczennik

pl.wikipedia.org

Św. Stanisław, biskup i męczennik

Św. Stanisław, biskup i męczennik

Potrzebujemy wiary i męstwa na jego wzór, aby móc jasno i dobitnie opowiadać się po stronie prawdy i nie pozwalać na bezbożnictwo, demoralizację, niesprawiedliwość i by umieć podejmować te wyzwania, które stają przed nami jako ludźmi wierzącymi i jako Polakami - powiedział o. Grzegorz Prus OSPPE w pierwszym dniu nowenny do św. Stanisława w katedrze na Wawelu.

Mszy św. przewodniczył ks. Jan Kabziński, kanonik kapituły katedralnej, który razem z innymi kapłanami swojego rocznika świętował 45. rocznicę święceń kapłańskich przyjętych 29 kwietnia 1979 r. z rąk kard. Franciszka Macharskiego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję