Reklama

Wywiady

Świadomość Kościoła przez kontakt z ludźmi

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

KS. INF. IRENEUSZ SKUBIŚ: - Przede wszystkim serdecznie gratuluję. Redakcja „Niedzieli” bardzo się cieszy z tego wyboru, na który czekała cała Polska. Księże Arcybiskupie, prosimy o kilka zdań komentarza tak na gorąco. Kościół wrocławski to wielki Kościół, Kościół kard. Bolesława Kominka, kard. Henryka Gulbinowicza, ostatnio abp. Mariana Gołębiewskiego. Ekscelencja przychodzi jako kolejny metropolita. Z jakimi uczuciami przyjmował Ksiądz Arcybiskup tę nominację papieża Franciszka?

ABP JÓZEF KUPNY: - Oczywiście, było to dla mnie zaskoczenie, bo nie oczekiwałem nominacji na stolicę we Wrocławiu. Ale z drugiej strony, kiedy dowiedziałem się o niej, poczułem ogromną wdzięczność dla Ojca Świętego Franciszka i równocześnie wdzięczność wobec współbraci w biskupstwie. Mam świadomość, że w tej decyzji Ojca Świętego mieści się ich życzliwość, a jednocześnie jakaś ocena mojej osoby i zaufanie do mnie. Przyjąłem tę nominację w duchu wiary i zaufania Panu Bogu, bo kiedy powierza nam On zadania, to daje moc i światło Ducha Świętego do ich wykonania. Dlatego mam pełną świadomość, że Pan Bóg pomimo naszych ograniczeń i słabości potrafi wydobyć to, co najlepsze, co może najlepiej służyć Jego Kościołowi, a w nim także Kościołowi wrocławskiemu.

- Jest Ksiądz Arcybiskup jednym z pierwszych metropolitów mianowanych przez nowego Papieża. Jak Ekscelencja, jako specjalista od nauki społecznej Kościoła, postrzega papieża Franciszka, który tak często dotyka ludzkiej biedy i spraw społecznych w Kościele?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Papież Franciszek ma doświadczenie Kościoła w Ameryce Południowej. Jest to ogromne wzbogacenie Kościoła powszechnego, który dotychczas postrzegany był tylko z perspektywy europejskiej. Odkrywamy, że w Ameryce Południowej jest bardzo żywy Kościół, ludzie bardzo żywiołowo wyrażają swoją wiarę. Równocześnie dostrzegamy problem wielkiego ubóstwa. Poprzez własne doświadczenie Papież otwiera nam oczy, mówiąc: słuchajcie, musicie pomagać tym, którzy są w potrzebie, musicie ich kochać. Kościół musi być czuły dla potrzebujących jak matka. Ojciec Święty wyznacza nam nową perspektywę naszego zaangażowania społecznego. Myślę, że będzie tę linię kontynuował. Ubóstwo krzyczy o pomoc. Musimy zauważyć, że ubogi w krajach zachodnich czy w naszej ojczyźnie to nie ten sam ubogi, który jest w Ameryce Południowej, w Afryce czy w Indiach. Tam jego status jest o wiele niższy, często musi walczyć o przeżycie. Potrzeby są tam o wiele większe. Musimy także, uwzględniając tę perspektywę, pomagać tym, którzy wytwarzają dobra. Trzeba ich zachęcać: wy macie to, czego inni tak potrzebują, wykorzystajcie to, podzielcie się z tymi, którzy nie potrafią o siebie zadbać, bo nie są kreatywni, którzy godzą się na ubóstwo, akceptują je, nie potrafią przekroczyć jego granicy. Wy jesteście powołani do tego, żeby to bogactwo tworzyć, a potem się nim dzielić. To jest ze sobą głęboko powiązane. Tym, którzy chcą tworzyć dobro wspólne, potrzeba więc ze strony Kościoła wielkiej pomocy i wsparcia, szczególnie w działaniach etycznych.

- Czy Ekscelencja miał możliwość poznania Kościoła wrocławskiego? Jaki to Kościół?

- Przede wszystkim mam wiedzę historyczną. Diecezja katowicka do 1922 r. (część Górnego Śląska) należała do diecezji wrocławskiej, w 1922 r. powstała administracja apostolska w Katowicach, a w 1925 r. - diecezja katowicka. Kapłani kształcili się, formowali duchowo i intelektualnie we Wrocławiu. Dopiero po utworzeniu diecezji powstało w Krakowie Śląskie Seminarium Duchowne. Dlatego też Ślązacy z Górnego Śląska mają doświadczenie Kościoła wrocławskiego, w którym posługiwali choćby kard. Bolesław Kominek czy biskup pomocniczy archidiecezji wrocławskiej Paweł Latusek.

Reklama

-... Także bp Teodor Kubina, pierwszy biskup częstochowski, był księdzem wrocławskim, a potem proboszczem w Katowicach.

- Świadomość tego dziedzictwa jest we mnie głęboka. Świadomość Kościoła jest zawsze poprzez kontakt z ludźmi. W latach 1975-77 odbywałem jako kleryk służbę wojskową w specjalnej jednostce kleryckiej w Brzegu, w diecezji wrocławskiej. Został mi w pamięci obraz ludzi, którzy byli nam bardzo życzliwi. Wiedzieli, że jesteśmy klerykami zabranymi do wojska przez władzę komunistyczną. Przynosili nam cukier, żywność, gdyż czasy były trudne. Zaopiekował się nami ojciec duchowny wrocławskiego Seminarium, przyjeżdżał do Brzegu. Podczas studiów w seminarium księża z archidiecezji wrocławskiej przyjeżdżali z wykładami. W ubiegłym roku byłem na uroczystościach ku czci św. Jadwigi Śląskiej w Trzebnicy, niedaleko Wrocławia. Ten Kościół jest mi więc bardzo bliski. Mam nadzieję, że przyjmą mnie tam życzliwie.

- Na pewno księża wrocławscy ucieszą się, gdyż długo czekali na nowego pasterza. Ich radość będzie jeszcze większa, gdy dowiedzą się, że będzie nim ktoś bardzo im bliski. A przed Księdzem Arcybiskupem stoi wielkie zadanie pokazania tego pięknego biskupstwa z bogatymi tradycjami - przypomnę jeszcze raz kard. Kominka, który odegrał ogromną rolę w życiu Kościoła na Śląsku, w Polsce i w Europie. Życzymy, by Ekscelencja podążał śladami swoich wielkich poprzedników.

- Mam nadzieję, że tak będzie, ta nadzieja dodaje mi sił i odwagi, by podjąć zadanie, które Ojciec Święty Franciszek postawił przede mną, w duchu wielkiego zaufania w moc Boga i Jego Opatrzność.

- Ekscelencjo, mamy w archidiecezji wrocławskiej edycję „Niedzieli”, która służy Kościołowi lokalnemu. Dziś stajemy przed nowym Arcybiskupem Metropolitą, żeby powiedzieć, iż „Niedziela Wrocławska” jest do dyspozycji Arcypasterza. Chcemy pomagać i służyć. Przypomnę słowa, które w 1926 r. wypowiedział założyciel „Niedzieli” - bp Teodor Kubina, biskup ze Śląska, że „Niedziela” ma być dodatkowym wikarym dla proboszcza i sufraganem dla biskupa...

- „Niedziela” może na mnie liczyć, na moje serce i na moje poparcie, i dzisiaj już o tym zapewniam.

- A my zapewniamy o naszej modlitwie w intencji Księdza Arcybiskupa i całej archidiecezji przed tronem Matki Bożej na Jasnej Górze.

2013-05-20 15:07

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Kupny w USA: Kościół ma być wspólnotą, w której liczy się każdy człowiek

[ TEMATY ]

abp Sławoj Leszek Głódź

Ks. CC

Na lotnisku abp. Józefa Kupnego witali przedstawiciele amerykańskiej Polonii

Na lotnisku abp. Józefa Kupnego witali przedstawiciele amerykańskiej Polonii

W Kościele powinien panować porządek odwrotny od tego w świecie. O ile w świecie ważni są tylko mocni i przebojowi, w Kościele liczyć ma się każdy człowiek, także ten nieważny w oczach świata - powiedział abp Józef Kupny w USA. Przebywający z wizytą w tym kraju metropolita wrocławski przewodniczył 28 września uroczystościom odpustowym ku czci św. Teresy od Dzieciątka Jezus w polskiej parafii w Linden w stanie New Jersey. Spotkał się także z przedstawicielami organizacji polonijnych.

- Nasz Pan chce, byśmy byli taką wspólnotą, która odwróci porządek przyjęty w świecie - mówił abp Józef Kupny sanktuarium św. Jana Pawła II w Linden w stanie New Jersey. Nawiązując do wezwania Jezusa, skierowanego do apostołów: "Jeśli się nie odmienicie i nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego", zwrócił uwagę, że Chrystus wzywa dziś ludzi Kościoła do zmiany kierunku naszego myślenia. - Jeśli tam ważny jest ten, kto ma moc i coś znaczy, potrafi się przepychać i o siebie zadbać, to Kościół ma być wspólnotą, w której liczy się każdy człowiek, także ten, który jest mało przebojowy, odrzucany, mały i - w kategoriach świata - nieważny - kontynuował metropolita wrocławski. Arcybiskup przewodniczył uroczystościom odpustowym ku czci św. Teresy od Dzieciątka Jezus - patronki miejscowej polskiej parafii.

CZYTAJ DALEJ

Duch Święty – kim jest najbardziej tajemnicza Osoba Trójcy Świętej?

2024-05-19 07:08

[ TEMATY ]

Duch Święty

Kard. Grzegorz Ryś

Materiał prasowy

Czy faktycznie jest równy Ojcu i Synowi? Jak działa? Czym są dary Ducha Świętego? Dlaczego tak mało o Nim wiemy? Duch Święty to niezaprzeczalnie najbardziej tajemnicza Osoba Trójcy Świętej. Jest niewidoczny jak wiatr, a jednak działa.

W Starym Testamencie bywa przedstawiany jako potężna moc, którą posługuje się Bóg, a dzisiaj najczęściej kojarzymy Go z obrazem gołębicy, płomienia czy silnego podmuchu. Jego nieoczywista moc, o której mówią te wizerunki, może zdziałać cuda. Wystarczy poznać Go i dać się Mu poprowadzić. Dopiero w Nowym Testamencie ukazuje nam się nie jako jakaś siła, wiatr, tchnienie czy moc, ale Osoba Boża.

CZYTAJ DALEJ

Włochy/ W Cassino oddano hołd gen. Władysławowi Andersowi

2024-05-20 12:59

[ TEMATY ]

gen. Władysław Anders

PAP/Albert Zawada

Gen. Władysław Anders zajmuje zasłużone miejsce w panteonie chwały oręża polskiego; stał się symbolem męstwa żołnierza polskiego, walczącego o wolność Rzeczpospolitej - powiedział szef UdSKiOR Lech Parell podczas uroczystości przed popiersiem gen. Andersa we włoskim Cassino.

Uroczystości, które zorganizował Urząd ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych oraz ambasador RP we Włoszech Anna Maria Anders, to część obchodów 80. rocznicy bitwy o Monte Cassino.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję